Co ten Mielewski perr....i . Jak Fabian grał na początku sezonu, był w gazie, miał sylwetkę Sportowca, otrzymywał nagrody MVP, nikt złego slowa nie powiedział na Niego. Trener Kowal też nic nie ruszał. Ale skoro zawodnik robi wagę niczym do sumo, jest spóźniony, niedokładny, po którego postawie widać, że "panuje tumiwisizm", to nie można ruszać, bo to pupil Polsratu?! Nie dajmy się zwariować. "Fachowcy" robili atmosferę(kwasy) w Reprze, robią i u nas. A wszystko, po to, bo Fabianek musi grać, bo Fabianek to utalentowany, kreatywny rozgrywający.
Nie, nie bronię Trenera, też ma za uszami. Ale Fabię, przez ostatnie półtora sezonu z małymi wyjątkami, udowodnił, że gra w biało-czerwonym pasiaku nie jest dla niego. Jego naturalnym środowiskiem jest, to, w którym dominującymi kolorami jest jest żółć i czerń
.