Autor Wątek: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova  (Przeczytany 35491 razy)

fanres

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1142
  • A3
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #170 dnia: Stycznia 21, 2017, 21:58:05 pm »
Może im trzeba papryki jak Piotrkowi Żyle  ;)

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5372
  • Semper fidelis
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #171 dnia: Stycznia 22, 2017, 08:15:30 am »
@Repres ale skąd nasza słaba forma? Ostatni wyjazd to był mecz z Zaksą. Od miesiąca jesteśmy w Rzeszowie i trenujemy. Z przerwą na kilka meczów, ale to powiedzmy lepsze sparingi były.

Złośliwie napiszę, iż dawniej w Resovii było tak, iż im mniej trenowaliśmy tym lepiej graliśmy.

Wronka

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 316
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #172 dnia: Stycznia 22, 2017, 11:00:13 am »
Wygląda na to, że nasi zawodnicy nie szanują trenera i mają w nosie treningi i własną formę, rozgrywający jeden tyje i się leni, drugi się leni, bo jest drugi... Forma w lesie, według zasady: "czy się stoi, czy się leży"...

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #173 dnia: Stycznia 22, 2017, 11:14:01 am »
Nie wiem, jaki błąd popełniamy w przygotowaniach fizycznych. Widzę jedynie skutki. Bo jakoś trudno mi uwierzyć, że każdy(!) nasz zawodnik partoli zagrywkę z powodu słabej psychiki, natomiast każdy przeciwnik trafia z powodu mocnej psychiki.
Nie wiem, czy przyczyną jest zbyt mocny trening, czy zbyt słaby trening, czy niemądry trening. Jakaś przyczyna tego stanu jest. Pewne jest, że we współczesnej siatkówce zagrywka ustawia grę. Zachwyty nad skutecznością flota 70 km/h mają sens jedynie wtedy, gdy co najmniej 3 zawodników potrafi rąbnąć 115 km/h.
Bodajże w II secie zaczęliśmy od 3 czy 4 zepsutych zagrywek (na swojej hali!), a przeciwnik zaczął od 3 czy 4 bomb. Psychika?
W I secie też szału by nie było, gdyby Lemański nie pogonił przeciwnika zagrywką. Owszem, flot, ale trafiony, a nie spartolony.
Na mecz z Gdańskiem zdążyłem dopiero na końcówkę III seta. Wchodzę i co widzę? Schulz strzela zagrywką, a my mamy kłopoty. Później "odgryzamy się" jakimś farfoclem i set w plecy.
U nas sygnał "Nie psujemy zagrywki" nie jest zachętą do jej starannego wykonania, ale do oddania przeciwnikowi piłki jakimś anemicznym pyknięciem.
U nas jedynym zawodnikiem z regularną zagrywką jest Rossard, więc nasze mecze wyglądają tak: Rossard zagrywa = wygrywamy, Rossard jest trochę słabszy = dostajemy łomot. Jeszcze kilka meczów i nawet tego chłopaka będziemy w stanie zepsuć.
W Libercu dopóki Dryja zagrywał tośmy łomotali przeciwnika.
A ponieważ (podobno) mamy wyrównany skład, to ja byłbym wielce ciekaw, gdybyśmy kiedyś zagrali następującym składem:
Tichacek (jak będzie uprzejmy trochę więcej popracować nad zagrywką), Lemański (potrafi przyłożyć z wyskoku, tylko skutecznie go tego oduczamy, a byłby lepszy od Grzyba z najlepszych lat), Rossard, Schmitt, Dryja (pal licho blok), Ivović (pal licho przyjęcie) i... naparzamy ile wlezie. By się okazało, jaki sens ma to całe nasze trenowanie.

Wygląda na to, że nasi zawodnicy nie szanują trenera i mają w nosie treningi i własną formę, rozgrywający jeden tyje i się leni, drugi się leni, bo jest drugi... Forma w lesie, według zasady: "czy się stoi, czy się leży"...
Mam wrażenie, że masz sporo racji.
Mam także wrażenie, że (na własną "prośbę") staliśmy się klubem, służącym zawodnikom do wypromowania się, a nie klubem, dla którego się gra.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 22, 2017, 11:22:01 am wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Resofan

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 411
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #174 dnia: Stycznia 22, 2017, 11:28:32 am »
Napisałem już w tym wątku, że po sezonie wymieni się winnych (tj ok. 10 zawodników), po czym przyjdzie kolejnych 10 leniwych i tak w koło Macieju......

W ZAKSIE  już drugi rok nie ma leniwych. Ciekawe dlaczego?

Kuba

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 183
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #175 dnia: Stycznia 22, 2017, 12:09:13 pm »
Podczas rozgrzewki było widać różnicę w przygotowaniu fizycznym. Włosi fruwali a nasi człapali. Szczególnie Fabian. Możemy kupić reprezentacje Brazylii i po dwóch miesiącach będzie to samo. To nie jest kwestia składu tylko doboru sztabu szkoleniowego. A tych dobiera chyba nasz selekcjoner.  Jak nogi nie noszą to p. Wódka może porozmawiać z chłopcami od podawania piłek. Sprawa następna. Gramy u siebie czy tak trudno posadzić kogoś kto będzie obserwował przekroczenia linii czy piłki autowe. Włosi mieli ubaw. Przykro było patrzeć.
W ostatnim programie Polsatu p. Bosek opowiadał jak wygląda organizacja klubu we Włoszech.  Jest tam funkcja dyrektora sportowego który rozlicza z wyników trenera. Jest to przeważnie były zawodnik który ma pojęcie o siatkówce.  Jak jest u nas . Panowie Such , Karbarz i inni  zostali odsunięci . Ostatnie wybory do władz PLS pokazały naszą pozycje.
 Panie Góral .  Miał być zespół oparty na Polakach. Teraz mamy zespół złożony z ośmiu najemników .  Takie nazwiska jak Konarski, Buszek , Śliwka czy Mika powinny dać Panu dużo do myślenia. Na trybunach głośno słychać o odejściu Masłowskiego. Włosi floty zagrywali na Wojtaszka.

wog

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 824
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #176 dnia: Stycznia 22, 2017, 12:10:25 pm »
Dlaczego:
-Drzyzga ma conajmniej kilka kilogramów nadwagi, człapie po boisku i ma wszystko w dvpie?
-Nowakowski zamiast skupić się na meczu wysyła usmieszki i macha na trybuny VIP?
-trener Kowal albo ignoruje kibiców i dziennikarzy nie przychodząc do radia i nie odpowiadając na ich pytania albo jak już się łaskawie pojawi to poucza wszystkich dookoła?
-Ivović (Serb!!!!!!) po takim łomocie nie spala się ze wstydu ani nie kipi ze złości, tylko spokojnie mowi: "Nie rozumiem, czemu musimy wygrać każdy mecz"?
itd. itd. itd.

BO MOGĄ!!!!!

Jestem przekonany, że wkrotce i Drzyzga schudnie i weźmie się do roboty, i Nowakowski będzie profesjonalnie podchodził do każdego neczu, i trener Kowal zacznie odpowiadać na każde pytanie każdego dziennikarza, i Ivović nie pozwoli sobie na takie słowa  (po takim łomocie z reprezentacją Serbii, po takich słowach... nie... nigdy by tak nie powiedział)... itd. itd. itd.

Bo ZMUSI ICH do tego.... ŻYCIE...

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5372
  • Semper fidelis
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #177 dnia: Stycznia 22, 2017, 12:34:17 pm »
Napisałem już w tym wątku, że po sezonie wymieni się winnych (tj ok. 10 zawodników), po czym przyjdzie kolejnych 10 leniwych i tak w koło Macieju......

W ZAKSIE  już drugi rok nie ma leniwych. Ciekawe dlaczego?
Odpowiedź nasuwa się sama i jest oczywista, ale ja z oceną poczekałbym do 19 lutego. W tym dniu będziemy po serii meczów, które pokażą nam o co gramy i jak nam poszło. Czy te dwie ostatnie porażki to był wypadek przy pracy czy początek jakiejś złej serii. Trenowali przez ponad miesiąc. Coś musieli na tych treningach ćwiczyć i nad czymś pracować. Dziś jest bardzo ważny mecz. Grają w Gdańsku z drużyną, która ich wyrzuciła z Pucharu. Jest szansa na odebranie się.

Głupio to pisać, ale jeszcze Ligi Mistrzów i PlusLigi nie przegraliśmy. Ciągle jesteśmy w grze i możemy wygrać ligę jak i swoją grupę w Lidze Mistrzów. Ale musimy zwyciężać. Dziś Gdańsk, później Skra i Lube. Jest szansa na zwycięstwach z tymi zespołami zbudować drużynę.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #178 dnia: Stycznia 22, 2017, 13:55:55 pm »
W ZAKSIE  już drugi rok nie ma leniwych. Ciekawe dlaczego?
Nie przesadzajmy z tym wychwalaniem Zaksy, bo mam wrażenie, że będzie to trochę jak wychwalanie Skry w sezonie 14/15 i w następnym - fajnie żarło i zdechło. Okazuje się, że wystarczy wyrwać jeden "element" (Conte, Tillie; już nie mówiąc o Uriarte o Toniuttim) i z zespołu o światowym poziomie zostaje zespół taki sobie (na europejskie warunki).
Zaksa i Skra nie mają problemu z rozgrywającymi, a my mamy jak mamy. I trza się z tym męczyć.
-------------------------------------------------------
Zanim zaczniemy wyrzucać kogokolwiek po tym sezonie (bo jakoś nie wierzę w wyrzucanie w trakcie sezonu), lepiej byłoby wygrać coś w tym sezonie. Bo odwoływanie się do poprzedniego sezonu nie ma większego sensu. Wtedy sami strzeliliśmy sobie w stopę, stawiając Kurka na ataku (głupie to było niemożebnie) i tego już nie zmienimy. Trochę szkoda, bo mogliśmy mieć dość perspektywiczne polskie przyjęcie (Kurek-Śliwka), ale trudno - się chłopak marnuje w dalszym ciągu. Można było zmienić to w trakcie sezonu, ale "dla dobra reprezentacji" (wyjątkowo głupi argument) nie zmieniliśmy i dostaliśmy w beret na wszystkich frontach.
W tym sezonie nie stworzyliśmy sobie takiego problemu. Leniwego zawodnika mamy jednego. Zniechęconego - też jednego (wkrótce może pojawić się drugi). Jeszcze wszystko zależy od nas.
Nawiasem mówiąc, w ubiegłym sezonie też do końca wszystko zależało do nas. W F4 nie graliśmy jakoś tragicznie źle. Dlaczego całkowicie położyliśmy lagę na finał +L i nikt tego nie ogarnął? Była tylko jedna osoba, która mogła to ogarnąć.

Jesteśmy specyficznym klubem i myślę, że zrozumiałem tę specyfikę.
Mam do Was wszystkich (forumowiczów) ogromną prośbę. Jest to tylko prośba zwykłego kibica. Kibica, który wraz z innymi przeżywa gorycz, smutek, złość, a nawet wstyd z postawy naszego zespołu. Z racji dotychczasowej aktywności tych glutów muszę łykać trochę więcej niż inni.
Co najmniej od roku już wszyscy, którzy mieli na to ochotę, wyrazili swój pogląd, że "należy wyrzucić Kowala". Można ten pogląd wyrażać nawet co 3 dni.
Jaki jest tego efekt? Jaki mamy z tego pożytek? "Presję społeczną"? To nie działo, nie działa i nie zadziała. Nawet gdyby "w ramach protestu społecznego" Podpromie opustoszało, efekt (decyzyjny) byłby odwrotny do oczekiwanego.
Wcześniej czy później będzie inny trener. Będzie inny zespół. Będzie inna hala. "Za późno"? Nie będzie za późno.
Nie odzywałem się dość długo. Czytałem. Forum nie było niczym więcej niż słupem ogłoszeniowym dla zwolenników wyrzucenia Kowala. Przyniosło to coś dobrego?
"Presja społeczna" ani Kowala nie pogrąży, ani nie uratuje. Jedynym efektem jest okopanie się na swoich pozycjach.
Nasz sponsor nie ma ambicji wygrania LM. Ma ambicję grania w LM, więc w niej gramy.
Poziom +L jest taki (nawet uwzględniając Zaksę), że będziemy się musieli bardzo starać, żeby nie być w finale. Owszem, "Polak potrafi!" i nie ma takiego przedsięwzięcia, którego nie potrafilibyśmy zepsuć, ale... w tej chwili to jednak my wygraliśmy i z Zaksą, i ze Skrą.
Piszę to przed dzisiejszym meczem z Lotosem, więc może moja ocena za chwilę stanie się mocno wątpliwa, ale zaryzykuję.
Moja prośba brzmi: dajmy sobie spokój z tą "Kowalową wojną".
Następca też nie dostanie zadania zwyciężyć w LM, bo jest niemal(!) nieprawdopodobne, żeby te rozgrywki wygrać bez Stanleya, Juantoreny, Kazijskiego, Grozera, Andersona czy Leona, a takich zawodników nie będziemy mieć.
Spróbujmy dokończyć ten sezon w miarę dobrze: z nielubianym trenerem i leniwym, sfochowanym Fabianem.
Tak będzie dla nas wszystkich lepiej.
Czy i kiedy Adam Góral zechce zmienić Kowala - na to "presja społeczna" nie będzie miała żadnego wpływu, bo to wie tylko Adam. "Presja społeczna" może być co najwyżej pretekstem, ale nigdy nie będzie powodem. A pretekst się zawsze znajdzie.
Przedstawiam tę swoją prośbę w sytuacji, gdy mecz z Lotosem nie będzie jej sprzyjał (nawet gładkie 3:0 dla nas niczego nie zniweluje, a porażka... szkoda gadać), ale przemyślcie to.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

wog

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 824
Odp: Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova
« Odpowiedź #179 dnia: Stycznia 22, 2017, 14:20:51 pm »
A jaki mamy pożytek z tego, że piszemy o takich sprawach jak fatalna zagrywka naszej drużyny? ŻADNEGO. Presję społeczną?
A jaki mamy pożytek z tego, że piszemy tu o takim czy innym elemencie gry (zarówno pozytywnie jak i negatywnie) naszego zespołu? ŻADNEGO.
A jaki pożytek mamy z tego, że piszemy o tym jak zagrał ten czy inny zawodnik w tym czy innym meczu? ŻADNEGO.

Ja się powtórzę i napiszę, że mimo tego, że wpływ naszego pisania na zmianę rzeczywistosci jest prawie żaden to forum takie jak to właśnie do tego służy, żeby każdy kibic w sposób kulturalny pisał/oceniał/polemizował/... o wszystkim co jest związane z naszym zespołem, którego bardzo ważnym, jeśli nie najważniejszym "elementem" jest trener Andrzej Kowal.

Choć zgadzam się, że niewiele z tego naszego pisania wynika...