@Slawko & @kael - obaj macie rację.
@Slawko- bo z tymi błędami, których lwią część stanowiły te na zagrywce, szły ogromne profity (bezpośrednie punkty lub piłki oddawane za darmo). Pokazywało to, że więcej grała tudzież miała z gry Asseco Resovia niż Skra, która głównie czekała na to co zrobią przeciwnicy.
@kael - bo jest tak jak piszesz, na lepsze drużyny musi być tych błędów mniej. Pokazał to nawet pierwszy set spotkania w Bełchatowie. Skra popełniła bodaj... 2 błędy a i tak wynik był na styku- teraz można sobie pofantazjować, ale ten mecz można było wygrać do 0 w setach
.
Odnośnie najbliższego, środowego meczu- jestem ciekaw, czy Zawiercie próbowało go przełożyć, czy też siatkarskie władze się na to nie zgodziły. Resovia gra fair i tutaj zawsze będę chwalił postawę klubu z Podkarpacia. Było tak na początku zeszłego sezonu (mecz z Treflem), było też tak za czasów Andrzeja Kowala, kiedy w Olsztynie było czterech zagranicznych zawodników w pewnym momencie a mimo to trener poprosił tylko o powtórzenie punktu.