Pierwszy set to tragiczna gra głównie naszego rozgrywającego. Nawet jak miał dobre przyjęcie to cały czas lewe prawe. Drugi set przegraliśmy przez błędy w zagrywce (aż 9 zepsutych, generalnie oddane 12 pkt po błędach). Od trzeciego seta graliśmy dużo bardziej urozmaicona grę oraz spokojniejsza. Lepszy rozkład ataku oraz mało błędów i było widać różnicę.
Można powiedzieć że 10 min przerwa pomogła nam ochłonąć i poprawić grę. Nie wiadomo co było w szatni, czy sami zawodnicy coś sobie wyjaśnili czy może trener coś zrobił. To jest tylko gdybanie ale na pewno za ten mecz można pochwalić Kowala za zmiany które wszystkie były trafione (Dryja, Ivovic czy powrót Rossarda). Oczywiście można gdybać że trzeba było robić zmianę wcześnie itd, ale to łatwo się mówi po fakcie.
Od trzeciego seta nasza gra wygląda dobrze, jeszcze bez fajerwerków. Brakuje jeszcze stabilności u zawodników, miejmy nadzieję że uda się to uzyskać i będzie lepiej.