Obrazek z końcówki 2 seta chyba najbardziej pasuje do naszej gry w całym sezonie. Przegrywamy 23-21 i na zagrywkę idzie F. Drzyzga.Zagrywa , Conte myli się w ataku,(23-22) i co robi nasz kapitan? Pakuje następną zagrywkę w pół siatki. I można odnieść wrażenie że nie była to zagrywka specjalnie mocna czy trudna, ot przed siebie. Może się nie znam, ale są momenty że nie wolno zepsuć zagrywki, dać szansę przeciwnikowi się pomylić. Tym bardziej od takiego doświadczonego zawodnika jak Drzyzga trzeba wymagać coś więcej niż bezmyślne oddanie punktu. Poszanowało Zawiercie zagrywkę w końcówce 4 seta pierwszego meczu, i wygrali. Inna sprawa że grając z Resovią wystarczy w końcówkach serwować flotem w Cebulja, a on często coś nie przyjmie.
Mimo wszystko WESOŁYCH ŚWIĄT dla wszystkich, mokrego dyngusa.