Autor Wątek: Play off: Asseco RESOVIA - PSG Stal Nysa - ćwierćfinał mistrzostw Polski  (Przeczytany 8012 razy)

kael

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1681
  • D3
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 08, 2023, 21:15:25 pm »
Plan wykonany, przyklepać w Nysie i zapominamy.

Absolutnie skandalicznie gra Zatorski, dziwie się że Medei trzyma go na boisku.
Przez łącznie sześć setów miał 3 (słownie TRZY) obrony... Mniej obron miał tylko Jasiu Kozamernik. Spalić ze wstydu powinien się po takich występach.
W końcu.

Dude

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1413
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 08, 2023, 21:55:02 pm »
Coś ta Nysa nie wyciągnęła wniosków z wczorajszego pojedynku. Tak samo jak w piątek, podczas końcówki na styku wszystko szło do Ben Tary a podwójny blok już czekał. Bardzo dobry występ Klemena dzisiaj. Obrony De Falco to poezja. Czy ktoś zauważył jak bardzo regularny na zagrywce jest Kochanowski?
I'm the one who gripped you tight and raised you from perdition.

100% piknik!

dudi

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 86
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 08, 2023, 22:25:52 pm »
Dawno nie widziałem w naszym zespole tak zaangażowanego w obronę zawodnika jak Torey. Dla niego nie ma piłek po które nie warto się rzucić !!! Podobnie jest z asekuracją. Wczoraj pod koniec pierwszego seta była akcja, w której został on potrójnym bohaterem (niesamowita obrona, później asekuracja, na koniec skuteczny atak), dzisiaj wyciągnął piłkę spod kanapy dla rezerwowych. Choć na koniec akcja skończyła się niepowodzeniem to za taką grę w obronie należały mu się brawa.
Brawa dla Fabiana za serię technicznych zagrywek  ;D i dla rezerwowych, którzy cały czas żyli meczem.
Nie zwieszanie głów pomimo kilkupunktowej straty w secie i zabawa siatkówką oraz nieszablonowe zagrania podczas gry z kilkupunktową przewagą to jest to na co czekałem od kilku sezonów.

Blejd

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 877
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 08, 2023, 22:28:47 pm »
Coś ta Nysa nie wyciągnęła wniosków z wczorajszego pojedynku. Tak samo jak w piątek, podczas końcówki na styku wszystko szło do Ben Tary a podwójny blok już czekał. Bardzo dobry występ Klemena dzisiaj. Obrony De Falco to poezja. Czy ktoś zauważył jak bardzo regularny na zagrywce jest Kochanowski?

Generalnie Kochanowski wybija się jakością ponad nasz klub. Bardziej ,,pasuje'' do Jastrzębskiego albo Zaksy niż do Resovii. I od razu zaznaczam(bo wiem, że są tu osoby bardzo wrażliwe), że nie chodzi mi o brak szacunku do klubu czy możliwości, ale patrząc na nasze wybory i jakość reszty zawodników. Kochanowski to jest TOP na swojej pozycji. W każdym elemencie. To, że udało się go nam wyciągnąć z Zaksy to jest nasz największy kadrowy sukces ostatnich lat.

PS
Co do Toreya DeFalco to czekam na mecze w półfinale i ew. finale/meczu o 3 miejsce. Niech poprowadzi nas do medalu a wtedy przyznam, że to jest TOP. Póki będzie obijał tylko teoretycznie słabszych to jakby pięknie nie bronił, sławy tym nie zdobędzie.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 08, 2023, 22:33:11 pm wysłana przez Blejd »

dudi

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 86
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 08, 2023, 22:48:33 pm »
Blejd
Mnie nie chodzi o to czy Torey zdobędzie sławę, czy będzie tak grał w meczach o wyższą stawkę. Chwalę go za zaangażowanie. Pomyśl sobie, że taką jak on robotę w obronie robi Klemen, Janek czy Fabian. Ile takich obron jakie miał Torey widziałeś u Pawła w ostatnich meczach? To Paweł powinien błyszczeć w tym elemencie, tak jak w przyjęciu (dzisiejsza statystyka: 33% pozytywnego przyjęcia, 0% perfekcyjnego przyjęcia - najgorsze statystyki z wszystkich przyjmujących).

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 09, 2023, 10:11:54 am »
Co do Toreya DeFalco to czekam na mecze w półfinale i ew. finale/meczu o 3 miejsce. Niech poprowadzi nas do medalu a wtedy przyznam, że to jest TOP. Póki będzie obijał tylko teoretycznie słabszych to jakby pięknie nie bronił, sławy tym nie zdobędzie.
Mnie to się wydaje, że jeśli się "obija teoretycznie słabszych", samemu trzeba być "praktycznie mocnym".
Co to jest ten "top"?
Mam wrażenie, że nie doceniamy obecnego sezonu, bez względu na to, jak on się zakończy (jeszcze nie awansowaliśmy do półfinału).
Owszem, nie jesteśmy faworytem rozgrywek. Każdy wynik powyżej 4. miejsca będzie dla mnie niespodzianką.
Jesteśmy gorzej zorganizowani niż Zaksa, JW i Zawiercie (kolejność nieprzypadkowa). To mnie trochę rozczarowuje. Jednak przy takiej (stosunkowo słabej) organizacji gry, jesteśmy w stanie wiele nadrobić indywidualnymi umiejętnościami poszczególnych zawodników, ich ambicją, ich walecznością. Jeśli te umiejętności zejdą się w jedną chwilę (a tak było chyba tylko w Warszawie), sukces jest możliwy.
Mam wrażenie, że sukces każdego zespołu opiera się na jednym przyjmującym, który jest w stanie "trzymać" mentalnie drużynę. W Zaksie jest to Śliwka, w JW Fornal, w Zawierciu Kovacević. Przez wiele lat taką rolę pełnił u nas Achrem - aż do nieszczęsnej kontuzji w półfinale z Zaksą. Później nie dorobiliśmy się takiego przyjmującego. Klemen tego nie udźwignął. Czy kimś takim może być Torey? Ma zadatki.
W sezonie prezesa Ignaczaka miałem nadzieję na pozyskanie Fornala. Była na to duża szansa. Nie wyczuliśmy, ze może to być "twarz Resovii" na następnych parę lat. Stał się "twarzą" JW.
Nie znam Toreya. Nie wiem, jakie jest jego podejście do zespołu, więc nie będę z niego robił "drugiego Achrema". Wiem, że jeśli chcemy odnosić sukcesy, musimy mieć "drugiego Achrema" - przyjmującego, który sam udźwignie drużynę, choćby w ten sposób, w jaki Alek "dźwigał" nas w F4 LM w Krakowie - przegranym, ale zagranym na światowym poziomie. W tegorocznym finale LM też ktoś przegra: albo Śliwka, albo Fornal, ale dla klubów, dla gry zespołów obaj już są wygranymi.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 09, 2023, 11:50:48 am wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Blejd

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 877
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 09, 2023, 12:41:28 pm »
Odpowiedź będzie krótka bo mamy święta i akurat teraz inne obowiązki. Dla mnie TOP to zawodnik który bez względu z kim gra utrzymuje swoją formę. I Torey ma potencjał dla mnie żeby być topowym zawodnikiem na tej pozycji tylko niech te swoje cyferki wykręca też na mocniejszych zespołach niż Resovia. Zresztą jakbym tego nie definiował to i tak na końcu to jest tylko moja subiektywna definicja która niekoniecznie może mieć coś wspólnego z rzeczywistością.
Bo widzisz repres1 ja miałem nadzieję, że kontraktując Cebulja to jest właśnie ten TOP? Życie szybko zweryfikowało moją ocenę sportową.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 09, 2023, 14:55:38 pm »
Trochę dziwna definicja w chwili, gdy Resovia wygrała rundę zasadniczą i gdy dość gładko wygrała 2 mecze z Nysą. Bo na tę chwilę nie ma "mocniejszych drużyn niż Resovia". Tabela to dość obiektywne kryterium.
Wygrywa i przegrywa drużyna. "Wykręcanie cyferek" ma trzeciorzędne znaczenie. Jaki jest pożytek z "cyferek", gdy drużyna przegrywa? Resovia jeszcze niczego nie przegrała. No chyba, że "topowy" to taki, który wykręca cyferki, gdy drużyna wygrywa, ale wtedy to każdy jest "topowy".
Mam wrażenie, że ową "topowość" bardziej determinuje wynik drużyny niż postawa samego zawodnika.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

alfreda

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 372
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 09, 2023, 15:58:08 pm »
Zgadzam się z Repres1.

Resofan

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 411
Odp: DWUDNIOWY wyjazd do Nysy, 14-15 kwietnia 2023
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 09, 2023, 20:06:12 pm »
Mnie to się wydaje, że jeśli się "obija teoretycznie słabszych", samemu trzeba być "praktycznie mocnym".
Co to jest ten "top"?
Mam wrażenie, że nie doceniamy obecnego sezonu, bez względu na to, jak on się zakończy (jeszcze nie awansowaliśmy do półfinału).
Owszem, nie jesteśmy faworytem rozgrywek. Każdy wynik powyżej 4. miejsca będzie dla mnie niespodzianką.
Jesteśmy gorzej zorganizowani niż Zaksa, JW i Zawiercie (kolejność nieprzypadkowa). To mnie trochę rozczarowuje. Jednak przy takiej (stosunkowo słabej) organizacji gry, jesteśmy w stanie wiele nadrobić indywidualnymi umiejętnościami poszczególnych zawodników, ich ambicją, ich walecznością. Jeśli te umiejętności zejdą się w jedną chwilę (a tak było chyba tylko w Warszawie), sukces jest możliwy.
Mam wrażenie, że sukces każdego zespołu opiera się na jednym przyjmującym, który jest w stanie "trzymać" mentalnie drużynę. W Zaksie jest to Śliwka, w JW Fornal, w Zawierciu Kovacević. Przez wiele lat taką rolę pełnił u nas Achrem - aż do nieszczęsnej kontuzji w półfinale z Zaksą. Później nie dorobiliśmy się takiego przyjmującego. Klemen tego nie udźwignął. Czy kimś takim może być Torey? Ma zadatki.
W sezonie prezesa Ignaczaka miałem nadzieję na pozyskanie Fornala. Była na to duża szansa. Nie wyczuliśmy, ze może to być "twarz Resovii" na następnych parę lat. Stał się "twarzą" JW.
Nie znam Toreya. Nie wiem, jakie jest jego podejście do zespołu, więc nie będę z niego robił "drugiego Achrema". Wiem, że jeśli chcemy odnosić sukcesy, musimy mieć "drugiego Achrema" - przyjmującego, który sam udźwignie drużynę, choćby w ten sposób, w jaki Alek "dźwigał" nas w F4 LM w Krakowie - przegranym, ale zagranym na światowym poziomie. W tegorocznym finale LM też ktoś przegra: albo Śliwka, albo Fornal, ale dla klubów, dla gry zespołów obaj już są wygranymi.

"Top" w polskiej lidze to ZAKSA i JW i wszyscy to doskonale wiemy. Nasza pozycja po rundzie zasadniczej wynika z tego, że ZAKSA przez więcej niz pół sezonu "topem" nie była, bo nie miała Bednorza, a ponadto obie te drużyny musiały dzielić swoje siły pomiędzy ligę i europejskie puchary, czego nie musiała czynić Resovia. Doceniam jednak to co osiągnęliśmy i docenię jeszcze mocniej, jesli zdobędziemy brązowy medal, bo na to nas stać. Na więcej raczej nie, nie w tym sezonie.
Co do DeFalco, to obym sie mylił, ale zadatków na lidera zespołu pokroju Achrema to on nie ma żadnych. Nie ta głowa. Odnoszę wrażenie, że chłopak cierpi na "muzajowatość" objawiającą się tym, że mecze pod dużą presją go paraliżują. Są zawodnicy tacy jak David Smith, którzy przez cały sezon w mniej ważnych meczach grają przeciętnie, a przychodzi półfinał LM z Perugią i wtedy grają koncert, wtedy pokazują co naprawdę potrafią. Ich presja mobilizuje. Są z kolei tacy, którzy przeciwko "ogórkom" będą błyszczeli, a przyjdzie półfinał PP i mają brązowe spodenki. Tych presja paralizuje. Odnoszę wrażenie, że DeFalco należy do tego drugiego gatunku, ale z wielką radością odszczekałbym te bluźnierstwa po sezonie. Play Off przeciwko ZAKSIE (wierzę, że taki będzie) dużo nam pokaże.