Wydaje mi się, że poza tematem czysto sportowym musi być mowa o STADIONIE DLA RESOVII. I to nie w ogólnikach, ale z pełnym krytycyzmem. Nabieranie wody w usta, bo może lepiej, żeby nikt się nie obraził, nie przynosi żadnego efektu.
Jest absolutnym skandalem, żeby po raz kolejny nie zostały wykorzystane pieniądze z dotacji ministerialnych tylko dlatego, że faworyzuje się w mieście jeden klub! Mamy teraz kapitalnych piłkarzy z biało-czerwonym sercem. Oni chcą grać dla Resovii, bo chyba w obecnej sytuacji nikt nie napisze, że grają tu dla pieniędzy. Jeśli tego kapitału nie wykorzystamy teraz to następna okazja nie prędko się powtórzy.
Warto też podkreślić, że stadion miejski w stolicY innowacjI (duże litery na końcu wyrazów nie są użyte przypadkowo) nie jest odpowiednio przystosowany do przyjęcia deklarowanej ilości kibiców gości z Widzewa Łódź, a brak odpowiednich zabezpieczeń zmniejsza pojemność tego obiektu do...max. 6 tys. Wystarczy, że kibice gości przyjadą na dowolny mecz w ilości choćby 50 osób i cała zachodnia trybuna jest wyłączona z użycia, bo stanowi...sektor buforowy.
Kiedy Rzeszów dorobi się odpowiedniej infrastruktury sportowej?
1. Hala nierozbudowana.
2. Stadion miejskI jest porażką architektoniczną i użytkową kompletnie nie przystosowaną do realiów.
3. Hala ROSiR w kompletnej rozsypce.
4. Chyba już wszystkie co większe miejscowości wokół Rzeszowa mają baseny lepsze od tych w stolicY innowacjI. I nie...nie rozchodzi się tu o jakieś parki wodne. Chodzi o normalny basen z zapleczem typu sauna, łaźnia parowa, brodzik, jakuzzi...To dziś standard przy każdym basenie...
5. Do cholery jasnej...mamy lekkoatletów z dużymi osiągnięciami, którzy nie mają gdzie trenować! Osobiście znam przykłady zawodników z różnych
innych dyscyplin, którzy, choć nie chcieli, musieli się z Rzeszowa wyprowadzić, bo nie mieli gdzie trenować. Czy tego naprawdę nie da się oganąć?...