Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: Ryoovi w Grudnia 14, 2016, 16:23:12 pm
-
Cześć!
Nie wiem co się dzieje, ale coś jest nie tak z Kibicami. Do meczu 1:38 a tu wątku nie ma.
Bilety na Berlin tez słabo sprzedawane.
Nikt już nie liczy na Resovie? Na dobrą grę chłopaków i zwycięstwo?
Niestety jestem chory i na meczu z Będzinem nie będę - karnet dostał Kolega, ale wierze, ze wygramy i małymi kroczkami zaczniemy budować pewność siebie w grze.
Pozdrawiam i liczę na liczne komentarze po meczu.
-
Dziś powinno być tak jak się od Resovii wymaga. Resovia powinna mieć już za sobą okres ciężkiego treningu na siłowni i teraz powinien rozpocząć się budowanie szczytu formy na Kędzierzyn i Berlin. Nie chcę, aby to źle zabrzmiało ale Będzin to sparing przed Zaksą. Oczywiście, Będzin się nie położy. Ale chcąc wygrać w Kędzierzynie to Będzin powinno się odprawić po godzinie.
-
Wygraliśmy 3 do 0. Ja nie byłem na meczu, słuchając relacji w Radiu Centrum to mecz pod kontrolą. A jak to wyglądało w hali?
-
Tak to powinno wyglądać od początku sezonu.
Najlepszym zagraniem meczu to rozegranie krótkiej przez Marcina Możdżonka do Bartka Lemańskiego :D
-
A jak to wyglądało w hali?
W dwóch słowach? "Tak samo." ;)
-
Mecz od początku do końca pod kontrolą Resovii. Przy kilkupunktowym prowadzeniu w każdym z setów Fabian starał się urozmaicać grę pajpami, w większości za nisko rozgrywanymi. Sam zanotował nawet dwa ataki i to skuteczne. Mnóstwo błędów, łącznie 35 zepsutych zagrywek (20 Resovii i 15 Będzina). W zasadzie Będzin nie nawiązał walki w żadnym elemencie, przyjmował fatalnie to i gra się nie kleiła mu za bardzo. Atak trzymał głównie atakujący Araujo, ale i jemu zdarzały się pomyłki. U nas mniej więcej wszyscy równo zagrali, pojawiły się obrony głównie za sprawą Wojtaszka. Choć jak na mój gust trochę za łatwo nam wpadają w boisko sytuacyjne piłki. Mimo podwójnego czy nawet potrójnego stabilnego bloku piłka przechodzi bez kontaktu i wpada w boisko bez reakcji obrońców. 3 punkty dopisane, ale raczej ten mecz nie może być wyznacznikiem naszej formy.
-
(https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/ac/d4/5851997127fb1_p.jpg?1481749999)
:o :o :o
-
Wynik jaki jest każdy widzi, ale dzisiaj coś innego.
Wymagamy od zawodników gry na mega poziomie, samych 3:0 najlepiej, a dzisiaj widownia pokazała jak sama angażuje się w mecz. SSPS pyta "Kto wygra mecz?!" a w hali cisza. Okej. Jak chcemy oceniać innych, sami się ogarnijmy - nie kibicujemy to nie krytykujmy.
Dziękuję. To tylko opinia kolesia. PozdRRo!
-
Wymagamy od zawodników gry na mega poziomie, samych 3:0 najlepiej, a dzisiaj widownia pokazała jak sama angażuje się w mecz. SSPS pyta "Kto wygra mecz?!" a w hali cisza. Okej. Jak chcemy oceniać innych, sami się ogarnijmy - nie kibicujemy to nie krytykujmy.
W tej sytuacji z tego co pamiętam, to spiker odegrał kluczową rolę, bo zaczął gadać bodajże o akcji jednego ze sponsorów.
Zresztą już nie po raz pierwszy wtrąca swoich kilka słów, kiedy to Klub Kibica chce zachęcić resztę hali do dopingu - ja rozumiem, taka jego rola, ale bez przesady.
-
W tej sytuacji z tego co pamiętam, to spiker odegrał kluczową rolę, bo zaczął gadać bodajże o akcji jednego ze sponsorów.
Zresztą już nie po raz pierwszy wtrąca swoich kilka słów, kiedy to Klub Kibica chce zachęcić resztę hali do dopingu - ja rozumiem, taka jego rola, ale bez przesady.
Dokładnie, była nawijka o czterech tysiącach punktów, do tego speaker miał bardzo mocno podkręcony mikrofon, jak na mecz z pełnymi trybunami co najmniej...
Ja w ogóle nie dosłyszałem "Kto wygra mecz", a siedzę vis a vis SSPSu
-
Dokładnie tak samo było z Bielskiem gdzie hala na chwile poczuła ze możemy odrobić straty a spiker wtedy nie omieszkał wymienić wszystkich !!! zawodników biorących udział w akcji, a jak już spieprzył całą atmosferę to napomknął o dopingu z SSPS.
Wczoraj KK niestety nie ponowił próby kiedy nasz "maestro" z mikrofonem w końcu zamilkł. Moim zdaniem błąd komunikacyjny bynajmniej nie z winy pozostałej części hali.
-
No ten typek z mikrofonem zaczyna szkodzić, mam nadzieje że zostanie szybko usunięty.
A Rossard jednak robi różnice w przyjęciu, nie spodziewałem się że ma takie umiejętności w tym elemencie.
Wiadomo jak poważna jest kontuzja Wintersa?
-
8)
https://www.youtube.com/watch?v=ZZtMFyygnkE&feature=youtu.be
-
Ja wraz z kolegami może nie prowadzimy ciągłego dopingu ale na okrzyk Klubu Kibica "Druga Strona..." zawsze odpowiadamy, wczoraj właśnie jak osoby powyżej napisały, zorientowaliśmy się już po całej akcji, szacowny pan spiker skutecznie Was zagłuszył(nie wiedziałem że jest to możliwe :o). Na następnym meczu zaintonujcie tę przyśpiewkę a my na pewno odpowiemy tak jak kanon nakazuje ;)
-
3:0 do 17. 16. 18 MVP Marko
Lemański (14), Perrin (7), Ivović (11), Schops (12), Drzyzga (2), Możdżonek (3), Masłowski (libero) oraz Nowakowski
-
Mecz bez historii. Ostatnio dużo mówi się o zespołach zaniżających poziom. Co odbija się mentalnością w meczach LM z najsilniejszymi zespołami w Europie. Po takich meczach mam wrażenie że coś w tym jest. Z całym szacunkiem dla Będzina nie mają takiej armaty jak np. N'Ggapteh który wejdzie i zagrywką odrobi 3-4 pkt dorzuci kilka z 6-7m i z przewagi mamy remis. Co przekłada się na mentalność w grze z najlepszymi. To takie moje zdanie ;)
-
Dobry mecz Lemana zawsze cieszy, brawo! ;D
-
Wygraliśmy bardzo ważny mecz. Wydaje się, iż nic już nam nie odbierze miejsca 2-3. W związku z tym, mecz z ZAKsą jest tylko prestiżowy. Ważny, ale nie z nożem na gardle. Forma idzie w górę to jest szansa w sobotę wlać optymizm przed play off do serc kibiców.
-
Mecz bez historii. Ostatnio dużo mówi się o zespołach zaniżających poziom. Co odbija się mentalnością w meczach LM z najsilniejszymi zespołami w Europie. Po takich meczach mam wrażenie że coś w tym jest. Z całym szacunkiem dla Będzina nie mają takiej armaty jak np. N'Ggapteh który wejdzie i zagrywką odrobi 3-4 pkt dorzuci kilka z 6-7m i z przewagi mamy remis. Co przekłada się na mentalność w grze z najlepszymi. To takie moje zdanie ;)
Tylko akurat Będzin jest na 11 miejscu ze stratą 2 pkt. do 9 pozycji i przewagą 9 pkt. nad 12. Patrząc choćby na wcześniejszy mecz to urwali seta ZAKSie, a w kolejnych dwóch przegrali najmniejszą możliwą różnicą. Choć akurat z nami albo oni tak słabo zagrali albo my tak dobrze ;)
-
Widzę, że grał Kozub? Jak mu szło?
-
Mecz od początku do końca pod kontrolą. W każdym z setów dość szybko zdobywaliśmy przewagę i w zadnym z setów ta przewaga nie była zagrożona. Chyba nie wzięliśmy ani jednego czasu, a jedyna zmiana została dokonana pod koniec trzeciego seta (Nowakowski za Drzyzgę na podwyższenie bloku).
Bezlitosnie wykorzystywaliśmy błędy Będzina i fakt, że gospodarze bardzo słabo zagrywali.
Nie raziliśmy zagrywką. Nadal dość słabo wygląda współpraca Fabiana z Lemańskim i Możdżonkiem. Pozytyne jest to, że dobrze wyglądały pajpy.
Chyba najpewniej zagrany mecz z drużyną nie zaliczaną do potentatów.
Bardzo dobra gra blokiem. W przyjęciu szału nie było, ale potrafiliśmy to zniwelować: częściowo rozegraniem, w dużej części - atakiem.
Mecz się odbył.
Przeciwnik niczym nie zaimponował. Aż dziwne jest to, że tak postawili się Zaksie.
Kozub? O którymkolwiek zawodniku Będzina trudno cokolwiek powiedzieć. Naprawdę!
Atmosfera na hali fajna, bo kibice Będzina nie cichli nawet wtedy, gdy wysoko prowadziliśmy.
Ja mvp dałbym Lemańskiemu, ale Ivović to też dobry wybór. Gdyby ten tytuł przypadł Schoepsowi, też bym się nie zdziwił.