Nie sądzę żeby Guma kierował się sentymentem i chęcią dołączenia do Świdra. Nie sądzę także żeby jego kryterium była chęć zdobycia mistrzostwa Polski. Niepokoi mnie tylko to, co napisał A:) "Część kwoty za kontrakt, część za mistrzostwo Polski. Paweł na to nie pójdzie. No chyba, że w proporcji 99-1.
A co do Józka...
Moim zdaniem kilka przegranych w ubiegłym sezonie wynikło z ... jakiejś niemocy. Nie określę tego jako "brak serca do gry", bo mógłbym być niesprawiedliwy, ale brakowało tego ułamka sekundy waleczności. Józek ma kilka wad. Ma jednak zaletę wielkiej waleczności. Mam nadzieję, że zarazi tą zaletą resztę.
Co by nie było: Józek wraca do domu.