Panie i Panowie!
Spokojnie. Nic na siłę, nie podpalajmy się, jeszcze tylko tego brakuje, żeby ktos napisał, że "Zagumny albo śmierć". Naprawdę pierwszą dobrą wiadomością jest to, że wraca Józek, człowiek, który ma na drugie imię Resovia. Ktoś, z kim mogę i chcę się utożsamiać. Transfer Buszka również na plus. Dlaczego? Jak myślicie, kto będzie grał pierwsze skrzypce w Sovii za dwa lata? Przypominacie sobie wywiad rzecznika Skry Iwańczyka z Góralem w jednym z numerów "GW"? Pan Góral powiedział wtedy mniej więcej takie coś: "...za parę lat, licząc od tego sezonu, Mateusz Mika będzie liderem tej drużyny". I to mnie cieszy, stawianie na młodych gniewnych, którzy gwiazdami zostają nie ze względu na sowite płace a cieżką pracę, harówkę wręcz. Drugą dobrą wiadomością jest, a jakżeby inaczej- brak Zagumnego Pawła. Może, ba, na pewno jest on w "3" najlepszych rozgrywających świata, ale (wszyscy wiemy, że to co przed wyrazem ale tak naprawdę traci znaczenie), nie chcę mięć dąsów, grymasów i buty w barwach Resovii, a tym bardziej kogoś, kto się z tym klubem utożsamia na zasadzie robię co swoje, kasuję co swoje i idę dalej. Ktoś słusznie wspomniał, że Zagumny mistrzostwa w Olsztynie nie zdobył. Przypominam, że 3-4 lata temu miał do dyspozycji Ruciaka, Bąkiewicza, Papkego, Możdżonka, Nowaka, przez klub przewinęli się gracze pokroju Andrae, Szymański i co? Nawet Pucharu Polski nie było. Pech? No nie wiem...
W każdym razie, jestem spokojny o co najmniej dwa mega transfery. Dlaczego? Zbyt dobrze pamiętam "ochy" i "achy" kiedy dwa lata temu przychodził "zaciąg częstochowski" a rok temu Alek i Rafa.
Ale żeby nie było tak kolorowo, to przyznam, że niczego nie palę ani nie zażywam, ba, nic nie zapowiada, że "będzie dobrze", ale optymizm po prostu taki mam
.
Z siatkarskimi pozdrowieniami