Michał, witaj w Rzeszowie.
Wypożyczony/nie wypożyczony to bez różnicy. Jest u nas przez następne 2 sezony i tylko to się liczy.
Słowo "budowanie" nie pasuje do Resovii, więc cieszmy się, że możemy mieć rozgrywającego na 2 lata.
Obejrzę mecz w jego wykonaniu to i opinię o Michale będę mógł zacząć sobie wyrabiać. Ten fragmencik na youtube niewiele o Michale mówi. Więcej o jego kolegach z drużyny: przyjmujących, atakujących i asekurujących.
Na pierwszy rzut oka chłopak wart jest ryzyka, a jest ryzyko = jest zabawa!
No to przed nami jeszcze jedna zagadka, bo zakontraktowanie Starowicia wydaje mi się pewne, a bańka zielonych na Stanleya to zbyt duża i nierozsądna kwota. Niepotrzebnie pozbywaliśmy się Mikiego. "Zysk" na Saszy nie wydaje mi się w szerszym znaczeniu (Miki "szedł w górę", Saszka swoje potrafi, ale będzie potrzebował czasu na zaaklimatyzowanie się)opłacalny, ale co się stało, to się nie odstanie. Myślę, że dziś kilka osób z zarządu nie czuje się dobrze z powodu odejścia Mikiego.
Całe szczęście, że Polak na rozegraniu i nie jest to jakiś kiep.
Temat "Zagumny" zamkniemy na... chyba na zawsze. Czy to dobrze, czy źle? Takie rozważania będą czysto teoretyczne, więc szkoda na nie czasu.
Czy mamy szansę na złoto w +L? Tak. Akhrem, Starowić i ten trzeci ( wierzę, że ktoś o europejskiej renomie) powinni być w stanie rozstrzelać nawet Skrę, o ile to wszystko "się zgra".
Mam nadzieję, że Łukasz Kruk, jako "awaryjna, polska opcja" (na wypadek kontuzji Michała, tfu, na psa urok), zostanie.
Czyli, prawdopodobnie urwiemy się ze sznurka i skrzykniemy przyzwoitą pierwszą "siódemkę".
Jeszcze raz: Michał, witaj w Rzeszowie; jesteś nasz!
Ps. swoją drogą, szkoda, że u nas nie robi się transmisji tv z play-off II ligi (zwanej, bez sensu, I ligą). Walka była zacięta.