Gdyby prezydent Ferenc wywiązał się z obietnicy (miał dać bańkę po awansie, nic nie mówił że da w dwóch ratach), podziękowalibyśmy ładnie doprowadzilibyśmy stadion do stanu "licencyjnego" (krzesełka z oparciami + monitoring), mówi się na 3 maja że to miałoby kosztować ok 300 tys i gralibyśmy u siebie, nie musielibyśmy korzystać z "gościnności" stali i myślę że gra wyglądałaby jeszcze lepiej i wynik mógłby być lepszy (przynajmniej ten drugiego meczu). Dziękuje panie prezydencie za obiecanki.
Majer, płaczesz, jak dziecko, a swoje lata już przecież masz. Spodziewałeś się, że prezydent Ferenc da bańkę i nic nie będzie w zamian oczekiwał?
Po pierwsze...prezydent jest znany z większej przychylności względem Stali. Ma taką sympatię i na Twoje albo moje życzenie jej nie zmieni. I nie ma co tu używać argumentów, że jako prezydent właśnie powinien się absolutnie swoich sympatii wystrzegać. Po prostu taki stan rzeczy. Było to wiadome nie od wczoraj, a dużo, dużo wcześniej. Nie ma się co na rzeczywistość obrażać.
Po drugie...chochoł wybudowany przy Hetmańskiej musi mieć swoją frekwencję, bo dotacja UE tego wymaga. Kompletnie nielogicznym byłoby, gdyby nagle Miasto zrezygnowało z podbicia tej frekwencji (a chodzi nas na mecze zdecydowanie więcej niż kibiców w biało-niebieskich barwach
).
Pretensjonalizmem nic tu nie wskórasz, a jedynie może pogorszyć sobie i innym nastrój.
Ja się cieszę, że mimo wielu przeciwności i kłopotów, często wynikających z błędów poprzednich włodarzy (to historia przynajmniej 20 lat i nie warto jej rozpamiętywać ponad miarę) naszego klubu, co prawda powoli i mozolnie, ale jednak...zaczyna się nam klarować całkiem fajny projekt. Pewnie, że nie będzie to od razu LM. Ale może to tym lepiej, bo jak coś trudno przychodzi to się o to bardziej dba i więcej to szanuje.
Tą szansę trzeba wykorzystać, bo kolejna może się przez następne 20 lat nie zdarzyć.
Daliśmy radę praktycznie z niczego i bez pieniędzy wychować kapitalnych lekkoatletów. Udało nam się przy jednym z najniższych budżetów skompletować drużynę piłkarską na awans. No to teraz jeśli my starsi nie damy rady organizacyjnie odbudować klubu i pchnąć go do przodu to zmarnujemy cały ten kapitał tych młodych ludzi, którzy zrobili już tak wiele.
Jeżeli to prawda co piszesz, to źle to wróży Resovii. Wystarczyło aby tysiąc fanów dało średnio po 300 pln i grali byśmy na Wyspiańskiego. Nie dałbyś?
W przekorności Darka trochę racji jest. Nie wiem ile się sprzedało karnetów na piłkarską Resovię, ale za to wiem, że większość z nas czeka, aż...ktoś za nas zapłaci, ktoś za nas zrobi. Otóż wiadomo było, że nikt za nas nie zrobi. A przystosowanie W22 do wymogów II ligi nie powinno być droższe niż 200 tys. Hala Podpromie się w najbliższym czasie nie rozbuduje i jakaś kasa w budżecie zostanie. Może warto, zamiast złorzeczyć na sympatie prezydenta, cały czas ciągnąć go za rękaw, żeby kapnął parę groszy na remont szatni i przystosowanie stadionu do wymogów II ligi?
Może da się z tego zrobić punkt do budżetu obywatelskiego na przyszły rok? Przecież W22 to obiekt służący ludziom z całego miasta. Uzbieranie podpisów w odpowiedniej ilości gwarantowane...
Bluzgami nic tu nie wskórasz.