Wojtek, co ujdzie kibicowi, to nie przystoi zawodnikowi, jemu płacą za grę a nie za pajacowanie. Skoro tak chciał zabłyszczeć to mógł to uczynic w inny sposób, może nie zajmie sie tym co lezy w jego gestii, kibicowskie śpiewy, przyśpiewki i gesty niech pozostawi kibicom, tyle w temacie Kosoka.