Przysłowie ludowe mawia, że złodziej woła najgłośniej "Lapaj (niepoprawna forma, ale oddaje ducha) złodzieja!".
O co chodzi?
"? Mam pretensje do gospodarzy, którzy przed meczem zachowywali się dziecinnie. Proszę sobie wyobrazić, że w sobotę mieliśmy trening dopiero o 19.30, a wcześniej hala była przecież pusta. Wygląda na to, że gospodarze chcieli nam przeszkodzić i utrudnić przygotowanie do meczu. Dlatego tym większa jest moja satysfakcja po zwycięstwie ? oskarża Roberto Piazza. Szkoleniowiec PGE Skry powołuje się na regulamin rozgrywek. ? Przypomnę, że według przepisów międzynarodowych trening drużyny przyjezdnej dzień przed meczem powinien odbyć się najpóźniej 1,5 godziny po godzinie rozpoczęcia spotkania. Tego wymogu rzeszowianie nie dotrzymali. W Bełchatowie Resovia miała trening o 20, ale mecz Pucharu Polski odbywał się o 18.00. Natomiast nam zaproponowano zajęcia dopiero o 19.30, w sytuacji, gdy mecz rozgrywany był o 14.45. Pozostawiam ten temat do oceny innych ? złości się Włoch.
Co na to działacze Asseco Resovii? ? Przyznaję, że bełchatowianie trenowali na Podpromiu w sobotę wieczorem, ale takie same warunki mieliśmy przez cztery ostatnie sezony w Bełchatowie i Łodzi. Wszystko mamy zresztą udokumentowane. Trudno się zatem dziwić takiej decyzji naszego sztabu i to pomimo dość agresywnej i nie przystającej do standardów interwencji klubu z Bełchatowa ? mówi prezes Resovii Bartosz Górski. ? Być może jest to sygnał, że warto się zastanowić nad zasadami, które pozwolą uniknąć takich sytuacji w przyszłości. Późna godzina treningu nie przeszkodziła rywalom w zwycięstwie. Gratulujemy im wygranej po ciekawym i bardzo emocjonującym meczu ? dodaje szef Asseco Resovii.
Piazza nie zamierza się mścić. ? Jeśli w przyszłym sezonie nadal będę trenerem PGE Skry, to przed meczem z Resovią w Bełchatowie rzeszowianie będą mieli trening według zasad międzynarodowych. To jest jedyna droga żeby dbać o wysoki poziom rozgrywek. Nie powinno się myśleć tylko kategoriami rewanżu wobec drużyny przeciwnej ? deklaruje Włoch."
Przez cztery ostatnie sezony, panie Piazza.
Niezmiernie się cieszę, że pan Piazza nie zamierza się mścić. Tylko, że jego zemsta czy brak zemsty lata mi luźnym kalafiorem.
Pan Piazza powołuje się na mecz Pucharu Polski, ale nie sięga pamięcią do meczu 4. kolejki PLPS, który odbył się w Bełchatowie 14.10.2017, a rozpoczął się 14:45. O której godzinie wyznaczono trening Resovii w dniu 13.10.2017 r.? Wystarczy odpowiedzieć na jedno prościutkie pytanie i całe oburzenie trenera Piazzy może zyskać właściwy wymiar.
I bądź tu, człowieku, dla kogoś dobrym... Prostak tego nie doceni. Prostak wręcz się oburzy, że już nie traktujesz go lepiej niż on ciebie.
A z tego, co mi wiadomo zwrot "agresywna i nie przystająca do standardów interwencja" jest mocno infantylny w opisie zachowania ludzi ze Skry.