I jak sobie tak porównałem sześć par (za Freda, który nie grał nikt nie przyszedł) to wychodzi mi, że... NA WSZYSTKICH POZYCJACH WZMOCNILISMY SIĘ. NA WSZYSTKICH!!!
Naprawdę muszę przyznać że trzeba mieć dużo samozaparcia żeby tak sądzić
Dla mnie się sporo osłabiliśmy, akurat nie będę tutaj strzelał bajeczek o walce, gryzieniu parkietu, czy innych takich, bo będę mówił o sprawie dla klubu dość ważnej, o wygrywaniu, tego ten skład zupełnie nie gwarantuje. Skład jest bardzo bardzo przeciętny, choć należy pamiętać że i z przeciętnego składu trener może zrobić niezłą drużynę, jak np. kiedyś Bydgoszcz, może przy dobrej drabince zawędrować wysoko, ale to jest loteria, pytanie czy Resovia chce wygrywać czy chce losować.
Szczerze dla mnie Depowski/Śliwka jest parą gorszą od Jaeschke/Ivovic, Perła jest fajny, ale porównywanie go do Nowakowskiego to jakiś kosmos, naprawdę chciałbym zobaczyć trenera który wolałby Depowskiego, Śliwkę i Perłę...
Teraz jeszcze zburzę trochę bajek w które ludzie lubią wierzyć, Kędzierski jest rozgrywającym przeciętnym, oglądałem sporo jego meczów i naprawdę nie ma co się nakręcać (choć może wystrzelić czego sobie i Wam życzę), do Tonuttiego nawet startu nie ma...
Mam wrażenie że wszyscy szukają gdzieś tego promyka nadziei, a to Tichy przegrany(!) mecz z JW zagrał super, a to Kędzierskiego nikt za dobrze nie widział więc może jest super itd... a to Depowski jest młody to może i wystrzeli itd... a 33/34 letni atakujący zagra sezon życia, gdzie na 4 lata jeden taki wyszedł...
Przypomina mi to jak Cernic zagrał pierwszy mecz i miał chyba w ataku 60% i na forum pojawiło się że to kosmos, że teraz to będzie obijał wszystkie bloki jak profesor, Baranowicz też miał wygrać nam Ligę, podobnie jak paru innych, potem w połowie sezonu
ktoś w przegranym meczu widział mistrza i bynajmniej nie była to drużyna przeciwna i tak to się nakręcało...