Z coraz większym zainteresowaniem obserwatorzy i komentatorzy siatkarscy przyglądają się temu, co dzieje się w Asseco Resovii. I coraz częściej na myśl przychodzi określenie "dream team", bo zmiany w Asseco są imponujące. Nowe rozdanie oparte jest na sporych pieniądzach, a ekipa, która powstaje w Rzeszowie, może być jedną z głównych sił w PlusLidze.
PlusLiga, Fabian Drzyzga, Karol Butryn,Asseco Resovia
Sezon 2019/2020 był dla Asseco Resovii Rzeszów kompletnym rozczarowaniem. Rzeszowianie przez całe rozgrywki PlusLigi byli w bardzo złej formie. ?Pasy? po 24 rozegranych spotkaniach zgromadziły ledwie siedem zwycięstw i 23 pkt, co dało im 13., czyli przedostatnią pozycję w tabeli. Siatkarze z Rzeszowa wyprzedzali tylko słabiutką Visłę Bydgoszcz.
W rzeszowskiej ekipie ? w związku ze słabymi wynikami w rundzie zasadniczej jeszcze w poprzednim sezonie ? doszło do zmian. Zwolniono trenera Piotra Gruszkę, jego miejsce zajął Włoch Emanuele Zanini. Zrezygnował prezes Krzysztof Ignaczak. Zastąpił go Piotr Maciąg i po zakończeniu sezonu dokonał kolejnej zmiany trenera. Zaniniego zastąpił jego rodak Alberto Giuliani, na którego barki spadł ciężar odpowiedzialności za sportowy sukces nowej drużyny.
Giuliani odbuduje wielką Asseco Resovię Rzeszów?
To trener z bardzo bogatym CV. W swojej kolekcji ma trzykrotne mistrzostwo Włoch, raz w 2010 r. z Bre Banca Lannutti Cuneo oraz dwa razy z Cucine Lube Banca Macerata (2012 i 2014). Jest trzykrotnym zdobywcą Superpucharu Włoch. Nowy trener Resovii prowadził reprezentację Słowenii, którą objął w 2019 r. i sensacyjnie zdobył wicemistrzostwo Europy, pokonując w półfinale Polskę 3:1. W swojej karierze prowadził jeszcze m.in. LPR Piacenza czy Halbank Ankara. Na koncie oprócz sukcesów we Włoszech ma m.in. zwycięstwo w Pucharze CEV, a także superpuchar Turcji.
Od czasów Ljubomira Travicy w Rzeszowie nie pojawił się jeszcze trener, który mógłby się pochwalić takimi sukcesami. Pytanie tylko, czy będzie w stanie sprostać misji odbudowy siły Asseco Resovii Rzeszów?
Zwalniają, znaczy będą przyjmować
Aby tak się stało, klub przede wszystkim musiał przeprowadzić rewolucję kadrową. Wietrzenie szatni poskutkowało odejściem siedmiu siatkarzy. Z Asseco Resovii Rzeszów odchodzi Bartłomiej Lemański, który grał w zespole od 2016 r. Po dwóch sezonach gry w ?Pasach? swoją przygodę z rzeszowską siatkówką kończą również rozgrywający Kawika Shoji, libero Luke Perry oraz atakujący Damian Schulz. Kolejnym zawodnikiem, dla którego nie znalazło się miejsce w składzie, jest Zbigniew Bartman, z którym klub rozwiązał obowiązujący dwa lata kontrakt. Po jednym sezonie gry w Asseco Resovii Rzeszów swoją grę w klubie zakończyli również zagraniczni przyjmujący Nicholas Hoag oraz Nicolas Marechal.
Wietrzenie szatni to jedno, ale wpuszczenie do niej świeżego powietrza to druga sprawa. W ostatnich latach taki zabieg w Asseco Resovii był wykonywany regularnie i niestety, ale wraz z odświeżeniem szatni nie szła jakość. Za rządów Piotra Gruszki i Krzysztofa Ignaczaka rzeszowska ekipa siatkarska zajęła najgorszą pozycję w tabeli w historii występów w PlusLidze.
Przygotowania do nowego sezonu już dają przekonanie, że dla nowego prezesa Piotra Maciąga jakość zmian ma kluczowe znaczenie. Transfery muszą przynieść drużynie konkretną korzyść, podnieść jej potencjał sportowy, a nie być jedynie mieszaniem w składzie. A tak można z perspektywy czasu ocenić działania klubu w poprzednim sezonie.
Transfer Drzyzgi sygnałem dla innych klubów
Pierwszy oficjalny transfer zdradza, jakie ambicje ma Asseco Resovia i gdzie lokuje swoje zainteresowania owymi zawodnikami. To gracze z siatkarskiego topu. Sprowadzenie Fabiana Drzyzgi po fantastycznym, uwieńczonym mistrzostwem sezonie w Rosji jest głośnym sygnałem od rzeszowskiej drużyny dla innych klubów PlusLigi, że w Rzeszowie marzą o powrocie do lat mistrzowskich z początku ubiegłej dekady.
Fabian Drzyzga jest nawiązaniem do tych wielkich lat Resovii, ponieważ rozgrywający reprezentacji Polski w barwach Asseco Resovii grał w latach 2013-2017. Pod jego dowodzeniem na pozycji rozgrywającego rzeszowianie zdobyli mistrzostwo i dwa wicemistrzostwa Polski oraz srebrny medal Ligi Mistrzów. Jego występy w lidze rosyjskiej potwierdzają również, że 30-letni Drzyzga nadal znajduje się w wysokiej formie.
Asseco Resovia nie zamierza oszczędzać. Drzyzga miał propozycje z innych klubów, m.in. włoskich, tureckich i rosyjskich, jednak oferta rzeszowskiej ekipy pod względem finansowym była najkorzystniejsza.
Klemen Cebujl i Karol Butryn kolejnymi mocnym nazwiskami
Sprowadzenie Drzyzgi komplikuje nieco sytuację na pozycji rozgrywającego, ponieważ pierwotnie pierwsze skrzypce na rozegraniu miał grać Marcin Komenda, którego rewolucja kadrowa nie objęła. Sprowadzenie Drzyzgi zmienia tę sytuację, bo trudno sobie wyobrazić, że utytułowany Drzyzga będzie grzał ławkę w rzeszowskim zespole. Podobnie jak Komenda, który oprócz tego, że będzie musiał rywalizować z Drzyzgą w klubie, to jeszcze czeka go walka z nim o miejsce w składzie w reprezentacji Polski. Dodatkowo głośno mówi się o tym, że kontrakt z klubem podpisał również Paweł Woicki. Jeśli byłaby to prawda, to Alberto Giuliani już na starcie swojej pracy stanie przed kłopotem bogactwa na pozycji rozgrywającego, bo trzech rozgrywających w składzie to jednak rzadkość.
Drugim oficjalnie ogłoszonym siatkarzem jest Słowieniec Klemen Cebujl. W karierze klubowej przez większość czasu był związany z ligą włoską. Trafił tam w 2012 r. i grał do tej pory, z roczną przerwą na występy w lidze chińskiej, w zespole Fudan University Shanghai, choć i w tym sezonie wrócił do Włoch na występy w ostatniej fazie rozgrywek ligowych. Ostatni rok spędził w czołowym włoskim zespole, Itas Trentino Volle.
Klemen Cebujl jako reprezentant Słowenii wygrał w 2015 r. Ligę Europejską, a cztery lata wcześniej wywalczył tam brązowy medal. W zwycięskim turnieju z 2015 r. Cebujl został wybrany na najlepszego przyjmującego rozgrywek. Największym sukcesem jest jednak dwukrotne (2015,2019) wicemistrzostwo Europy. Jedno, to ubiegłoroczne zostało zdobyto pod wodzą Alberto Giulianiego, nowego trenera Asseco Resovii Rzeszów.
W piątek późnym wieczorem rzeszowski klub poinformował o kolejnym nowym zawodniku. Jest nim 26-letni Karol Butryn, były już siatkarz Cerradu Czarnych Radom.
Butryn przeniósł się do Radomia z GKS-u Katowice i był rewelacją sezonu. Zdobył dla Czarnych 430 punktów, co dało mu drugie miejsce w rankingu najlepiej punktujących sezonu 2019/2020 w polskiej ekstraklasie. W klasyfikacji atakujących radomski siatkarz też wywalczył drugą pozycję. Pięciokrotnie otrzymał statuetkę MVP meczu.
Czwartym nowym zawodnikiem potwierdzonym przez klub jest Nicolas Szerszeń, który wraca z rocznego wypożyczenia w Ślepsku Suwałki. W beniaminku PlusLigi przyjmujący Resovii odnalazł się znakomicie i w trakcie sezonu był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników swojej drużyny. W barwach Ślepska rozegrał 24 spotkania, w których zdobył aż 407 pkt, będąc trzecim najlepiej punktującym siatkarzem w PlusLidze. Szerszeń w ubiegłym sezonie kapitalnie serwował, czego dowodem jest zwycięstwo w klasyfikacji najlepszych zagrywających. W tym elemencie w sezonie 2019/2020 zdobył aż 49 asów serwisowych.
Mocne nazwiska z Polski i Europy
Rzeszowskie władze stopniują napięcie i nie przedstawiają wszystkich zawodników za jednym razem, więc kolejnych nazwisk można się spodziewać w najbliższych dniach. Jednak w kuluarach od wielu tygodni mówi się o tym, że skład Resovii jest praktycznie ustalony, a obecnie dochodzi tylko do małych korekt.
Lista potencjalnych nazwisk, które miałyby się związać z rzeszowskim klubem, jest imponująca. Do ekipy ma dołączyć m.in. amerykański środkowy Berlin Recycling Volleys Jeffrey Jendryk. Jednak w przypadku Jendryka kluczem może być osoba Grzegorza Kosoka, który ma nadal ważny kontrakt z zespołem i jeśli zdecyduje się zostać w klubie, to Jendryka w Rzeszowie nie będzie. Blisko Resovii jest również estoński przyjmujący Robert Tath, który kilka dni temu zakończył swoją przygodę z włoskim zespołem Sir Safety Perugia.
W kontekście rzeszowskiej drużyny wymienia się również atakującego Damiana Domagałę z Cuprum Lubin. W grę wchodzi podobno również opcja zagraniczna w postaci Francuza Stephane Boyera z Calzedonii Werona. Takie informacje potwierdził świetnie zorientowany włoski dziennikarz Gian Luca Pasini.
W Rzeszowie mają grać również estoński środkowy Timo Tammemaa oraz doświadczony Piotr Hain z Jastrzębskiego Węgla, który gra na tej samej pozycji co Estończyk. Dopełnieniem składu miałby być libero Michał Potera, grający obecnie w MKS-ie Będzin.
Na razie Asseco Resovia milczy odnośnie większości z tych nazwisk. Ogłoszono jedynie transfer Fabiana Drzyzgi. Jednak można się spodziewać, że w najbliższych tygodniach będziemy świadkami wysypu nowych kontraktów.
Tak może wyglądać skład Asseco Resovii w sezonie 2020/2021:
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Marcin Komenda, Paweł Woicki (?)
Atakujący: Karol Butryn, Damian Domagała (?), Stephane Boyer (?)
Przyjmujący: Nicolas Szerszeń, Rafał Buszek, Klemen Cebujl, Robert Taht (?), Tomas Rousseaux (?)
Środkowi: Bartłomiej Krulicki, Grzegorz Kosok (?), Timo Tammemaa (?), Piotr Hain (?), Jeffrey Jendryk (?)
Libero: Bartosz Mariański, Michał Potera (?)
