Jeszcze jedna rzecz... Pamiętacie kluczowy dla III seta blok na Wronie przy 23:22?http://youtu.be/oK1imBBQN_I?t=4m11sTo moja krótka historia, dlaczego żelazna taktyka się opłaca (przynajmniej czasami ).Wrona do momentu tego bloku atakował 7 razy, skończył 6 (raz podbity), WSZYSTKIE ataki wykonał w kierunku swojej lewej strony, będący w tym ustawieniu naprzeciwko niego Dryja KAŻDORAZOWO (czterokrotnie, bo w pozostałych przypadkach nie zdążył skoczyć do Wrony) ustawiał blok tak, by zablokować atak Wrony w jego prawą stronę, przychodzi moment 23:22 w trzecim secie, zagrywa Nowakowski, naprzeciwko siebie pod siatką Wrona i Dryja, pomyślcie co może dziać się w ich głowach:- Wrona: "Chyba ten Dryja nie jest taki naiwny i zauważy w końcu, że zawsze atakuję do lewej strony, pewnie na tą kluczową akcję w końcu skoczy mi do lewej strony więc atakuję do prawej"- Dryja "Jest kluczowy moment seta, Wrona pewnie spodziewa się, że w końcu skoczę mu do tej jego lewej strony, ale taktyka to taktyka, skaczę tak jak zawsze"Finał widoczny na załączonym filmiku...
Chyba bardziej o krzesełko obok Mieszka :-)
Filip tam by nie wytrzymał