Pany, skończcie te wywody od zaprzepaszczeniu szans, karnetach i innych głupotach nie związanych z tematem.
Jeśli skład jest już zamknięty, zakładając, że nie będzie "trasnferowej mini bomby" to martwi mnie poniekąd trochę taka bezpłciowość zawodników. Nie chodzi mi o lidera, ale o kogoś, kto powiedzmy, podejdzie do siatki i na pyskówki zareaguje tak jak chłop powinien
(od razu mam obraz Lotmana i jego "płacz" na Wlazłym ). Wszyscy jacyś tacy bezjajeczni i grzeczni "chłopcy w rurkach".
Jedyna nadzieja w Tichym chyba, ewentualnie JJ, bo Jochen to gentelman, przyjęcie grzeczne chłopaki, środek też spokojny i "sympatyczny", a Masłowski,,,w sumie on by się nadał
ino mały i młody, ale zakładam, że on pierwszy by pod siatkę biegł się bić
Ja wiem, że siatkówka to sport bezkontaktowy, ale czasem trzeba być chłopem i poprężyć bica do przeciwnika.
To takie moje spostrzeżenia.
Ktoś tam ciągle się lituje nad Śliwką, bo a to talent, a to coś tam, a to, że ława. Kurde, facet ma 22 lata, zarabia pewnie większą kasę jak połowa użytkowników forum, no ludzie kiedy jak nie teraz ma odpalić? Czemu nie Resovia teraz? Boi się rywalizacji? A niby z kim tu ma rywalizować, skoro gramy o "środek" tabeli wg połowy ludzi z tego czy innego forum, a nasze przyjęcie woła o pomstę do nieba? To kogo się tu bać? Zwłaszcza, że trener nowy, nowe rozdanie.
Swoją drogą gra na 3ch przyjmujących - Rossard, Perrin, Śliwka - wygląda to nieźle na papierze, zwłaszcza prawe skrzydło 2x lewa ręka
mogłoby się to dodać
Winiarski i Wlazły w wieku 23 lat grali w podstawowej reprezentacji i zdobyli srebro na MS 2006 - da się???
Z mojego punktu widzenia (nie jestem zagorzałym kibicem, do Rzeszowa mam daleko) cieszę się na myśl o nadchodzącym sezonie i emocjach z nim związanych - ten dreszczyk emocji przy grze ze środkiem tabeli, bycie szczęśliwym jak się uda pocisnąć faworytów itd itd
Po prostu małe zwycięstwa będą cieszyć bardziej niż poprzednio