Są emocje związane z meczami, jest dyskusja. Naczynia połączone.
Hala też pustoszeje, a na zawołanie "Kto wygra mecz?" w meczu z Będzinem, odpowiedzieli chyba tylko kibice Będzina
Gramy tak, że nie ma niczego, co by rozbudzało emocje albo zachęcało do merytorycznej dyskusji. Chyba że np.: ile razy Schulz zaatakuje w siatkę, a Marechal w aut. Albo kto wygra wyścig na plasiki w ataku i baloniki z serwisu. Albo który sypacz jest bardziej niedokładny. Coś tam drgnęło w grze obronnej, ale kontr dalej nie potrafimy porządnie skończyć.
Wygrajmy dwa najbliższe mecze za 6 pkt
, a forum się pewnie trochę reaktywuje.
Albo - poczekajmy na następny sezon, obyśmy znów mieli okazję zagrać z ZAKSĄ