Mamy w klubie fotografa, Łukasza Nikipiło. Zdjęcia z Podpromia zawsze są, czasem z opóźnieniem (aczkolwiek rzadko). Zazwyczaj pojawiają się na 2, 3 dzień po meczu. Na wyjazdach jest rzadko, nie byłam dziś w Częstochowie, ale wydawało mi się, że był, kątem rzutu kamery. I chyba dojrzałam też niezawodnego Przemka Cyrulika.