Autor Wątek: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012  (Przeczytany 8860 razy)

madlark

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1675
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #30 dnia: Października 08, 2012, 13:59:15 pm »
---
Mi w rachunkach i spekulacjach wychodzi, że np. przy wzroście ceny karnetu o 20 zł zatrzymalibyśmy Grozera. Tak to działa.  :)

Grozera z tego co slyszalem moglismy spokojnie zostawic, to nie kwestia rachunkow... finansowo na ta chwile wydajemy zblizone(o ile nie wieksze) pieniadze.
Tych pieniędzy by nie było gdyby nie było MP.
A GG podpisał przed zdobyciem.

Pablo - EWP

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2008
  • MISTRZ TYPERA 2013/2014
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #31 dnia: Października 08, 2012, 14:56:51 pm »
No ludzie, 20 kilka % w ataku u skrzydłowego to bardzo, ale to bardzo słabo. W starciu z silniejszym przeciwnikiem takie 'niuanse" będą decydowały o zwycięstwie.
No i co z tego faktu wynika? Ja Ci odpowiem: a mianowicie to samo, że pies i jego właściciel mają średnio po 3 nogi ::) Nie rozumiem, jak tak można ślepo patrzeć w suche liczby i statystyki, i na tej podstawie wyciągać daleko idące wnioski. Majer, moim zdaniem, już Ci odpowidział jak nalezy patrzeć na staty Lotmana w ataku,. Nie mam zamiayu od siebie tutaj niczego dodawać.
Statystyki, owszem są bardzo pomocnym narzędziem, ale tylko wtedy jeżeli nie podchodzi się do nich w tak ......... hmm ......... ortodoksyjny sposób, jak Ty. Statystyki są dla ludzi. Dodam, że mądrych i inteligentnych ludzi.
W starciu z silniejszym przeciwnikiem - jak to pokazały na przykład finały ze Skrą czy ginał PCEV - bedzie decydować taki niuans jak gra obronna, która jesdt warunkiem koniecznym do wyprowadzenie skutecznej kontry. U nas Paul, nie jest i nigdy nie będzie opcją numer 1 czy opcją numer 2 jeżeli chodzi o kończenie sytuacyjnych piłek na kontrze.
Ps. Myślę, że najwyższa pora abyś się przechrzciła na ........... Miss Statistic :P To z pewnością bardziej wyrazisty nick niż bezbarwny ............ Linka. 
Pij sok z buraka, będziesz WIELKI:-)

Linka20

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1607
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #32 dnia: Października 08, 2012, 15:40:51 pm »
Oglądałam mecz, więc tak się składa że widziałam słabą w ataku grę Lotmana. Nie rozumiem jak można mówić że czarne to jest białe  ::) Może mam pokłony bić przed 27% skutecznością w ataku Lotmana? Może Ciebie zadowala przeciętność, mnie nie. Chce widzieć przyzwoity poziom a 27% w ataku i bardzo słaba gra w tym elemencie zasługują na krytykę.
Nie wymagam od niego 68% skuteczności i kończenia co rusz sytuacyjnych piłek  :o W meczach ze Skrą widziałam na co go stać w ataku dlatego wymagam od niego więcej. Oglądałeś te spotkania? widziałeś jego grę? Wniosek jest jeden - potrafi. Nie rób z niego ułomnego w ataku i nie usprawiedliwiaj, bo przez takie zachowanie toleruje się mierne wyniki.

To tak jak z problemem humanistów i ścisłowców. Jestem wybitnie uzdolniona matematycznie, to znaczy że mam zlewać historię i język polski? I na odwrót - jestem humanistycznym geniuszem, więc po co mi chemia, biologia i matematyka? Nie cierpię takiej postawy. Czegoś trzeba wymagać! A ponieważ Lotman pokazał że stać go an dobrą grę na ataku, to ja wymagam od niego pewnego poziomu.

Każdy może mieć swoje zdanie, mi się gra w ataku Lotmana DALEJ nie podoba. Cały poprzedni sezon grał w tym elemencie słabo, odpalił na szczęście na po. Doceniam jego robotę w defensywie. Napisałam post w którym tylko zwróciłam uwagę na te nieszczęsne 27% w ataku a Ty już mnie personalnie atakujesz. Powtarzam - oglądałam mecz, widziałam statystyki - gra Lotmana w ataku z młodzieżą olsztyńską była bardzo słaba.


na Twoje ataki personalne dotyczące mojej inteligencji nawet nie będę odpowiadać, zabrakło mi jeszcze odniesienia do wieku i płci, bo jak kobieta to guzik się zna na sporcie  ::) Zajmij się zespołem, siatkówką a nie osobistymi wycieczkami w kierunku mojej osoby. Statystyki po coś są, statystyk po coś w drużynie jest i za coś kasę dostaje. Ja mam zdrowe podejście do statystyk, Ty traktujesz je jak kłamstwo ewentualnie interpretujesz pod to co ci po prostu leży. Pamiętaj - liczby nie kłamią!


Mój nick, moja sprawa. Twój za to kojarzy mi się z kibolem EWP - ewentualny wpiiiii***** później, zgadłam?  ;)
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2012, 15:52:05 pm wysłana przez Linka20 »

tomi92

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 902
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #33 dnia: Października 08, 2012, 16:02:13 pm »
Statystyki to podstawowy wskaźnik skuteczność drużyn, zawodników itp. więc nie widzę powodu żeby nie wierzyć temu co pokazują w tym wypadku tym 27%   :) Chociaż jest taki przykład z statystyki "ja i mój pies statystycznie mamy po 3 nogi" .. to taki paradoks pokazujący że liczby czasem kłamią  ;D. Ale to tylko ciekawostka prawda jest taka że statystyki to podstawa w siatkówce  :) Zgadzam się z "Linka".

Blejd

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 877
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #34 dnia: Października 08, 2012, 16:20:05 pm »
To ja może dodam coś o od siebie w tej dyskusji o Lotmanie. Moim zdaniem to jest po prostu kwestia wyników drużyny. Póki Resovia wygrywa z Lotmanem w składzie który ma 27% w ataku to nikt tragedii z tego robił nie będzie. Problemy i żale do trenera o brak zmian zaczną się kiedy wyniki zespołu się pogorszą.

mediolan8

  • Malkontenci
  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 812
  • Sektor: X
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #35 dnia: Października 08, 2012, 16:23:40 pm »
Dorzucę swoje 3 grosze nt. dyskusji o Lotmanie!

Dla mnie Amerykanin w porównaniu z poprzednim sezonem zrobił ogromny postęp jeżeli chodzi o grę w ataku (nie plasuje wszystkiego tylko stara się mocno atakować lub obijac o blok, oczywiście z różną skutecznością, ale jeżeli będzie nadal tak grał to w końcu to zaowocuje dobrymi statystykami), obecne statystyki tu niewiele mówią ponieważ, po nieudanych akcjach i blokach na Lotmanie, Tichacek zaprzestaje automatycznie do niego grac i ten nie ma możliwości na ich poprawę  :(, największe uwagi zpośród wszystkich graczy mam nadal do Czecha który poza lepszą grą srodkiem i drugą linią, nadal niedokładnie dogrywa do atakujących i przyjmujących na skrzydła, Tichacek jedynie wystawia nie rozgywa, to jest ból i jestem ciekawy ile będzie się zgrywał, cały tamten sezon nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, mieliśmy wspaniałych rozgrywających Redwitza oraz Baranowicza który po odejściu z Cuneo jest teraz pierwszym rozgrywajacym i gra pierwsze skrzypce w nowym klubie. Czy nie można był zostawić na kolejne sozony tego młodziutkiego kreatywnego sypacza, a postawiono moim zdaniem na najmniej (zpośród wymienionych 3) zdolnego gracza jakim jest Czech, ale cóż zarząd i skauci sciągając go, pewnie patrzyli na sukcesy jakie osiągnął w przeszłości, dla mnie jest to zawodnik bez możliwości rozwoju, nie mówiąc o tym że nigdy wirtuozem na swojej pozycji nie był, ale życzyłbym sobie i jemu żeby chociaż grał dokładnie i na odpowiednim poziomie jak przystało na sypacza Mistrzów Polski.
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2012, 16:30:21 pm wysłana przez mediolan8 »
Prezes-Ignaczak

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #36 dnia: Października 08, 2012, 16:28:59 pm »
To może i ja dodam coś od siebie jeżeli chodzi o statystyki ?!  ;D Otóż, z czystej ciekawości zerknęłam do ostatniego meczu finałowego, tego najważniejszego w sezonie. Lotman - 13 % w ataku i co w związku z tym? Proszę zobaczyć co chłopak odwalał w innych elementach siatkarskiego rzemiosła. Blok - jeżeli chodzi o skrzydłowych w Pluslidze to ma jedno z lepszych, jak nie najlepsze wyczucie w tym elemencie. warunków Kurka czy Grozera to nie ma, a jest jednym z nielicznych który potrafi zablokować atakującego z szybkiej piłki na pojedyńczym bloku! Co więcej, ileż on ataków wyciąga w obronie - kosmos, jak dla mnie kosmos przez duże K. Świetnie się ustawia nie tylko w polu, ale także tam za 9 metrem. Nie ma dla niego piłek niemożliwych do przyjęcia, a jego złość na siebie samego po nieudanej obronie mówi sama za siebie - po prostu zamienia ją na pozytywnego kopa do jeszcze szybszych ruchów na parkiecie, by wyciągnąć jak najwięcej. Od siebie dodam, być może to moje spostrzeżenie, ale... No nie pamiętam zawodnika który miałby tak stabilną zagrywkę jak Paul. Może nie jest ona tak szybka jak zagrywki Wlazłego czy Dżordża, ale są z głową, nigdy nie było takiej sytuacji, że Lotman wchodzi na zagrywkę w newralgicznym momencie i ją psuje - NIGDY. Zawsze z głową, taktycznie, nie siłowo i to mi się podoba najbardziej, jego ułożenie.
W każdej drużynie musi być taki zawodnik. Może ktoś mi teraz powie : A no, Skra ma Winiarskiego, tyle tylko, że on przynajmniej kończy te piłki które skończyć powinien" - więc ja mówię, że w ostatnim sezonie to Winiarski przy Lotmanie w drugiej linii był malutką mróweczką. Winiar ma formę, albo jest w lesie, z kolei Lotman w swoich mocnych elementach (zagrywka, obrona, przyjęcie) poniżej pewnego (dość wysokiego) poziomu nie schodzi, przynajmniej ja takiego momentu w Resovi nie pamiętam, a łatwego życia to on jak dobrze pamiętamy początkiem ubiegłego sezonu nie miał, bo wszyscy chcieli go wysyłać na ławę.

Mimo 27% w ataku czy nawet 10% ja za Paulem będę stała rękami, nogami i głową. Nie dlatego, że ma słodką buzię, czy dlatego, że jest super fajny tylko po prostu dlatego, że jest stabilny w tych elementach w których być powinien, a to się ceni, dlaczego? Bo te ciągłe wyciąganie w obronie ataków, co więcej, piekielnie mocnych ataków drużyny przeciwnej doprowadza do szału zawodników przeciwnika częściej niż niemiłosierne bombardowanie atakami.

Na koniec dodam, kiedy Serie A było jeszcze kilka lat przed nami - w finale Trentino przegrało z Cuneo. Wtedy jeden z zaawodników Trydentu powiedział: "Cuneo wygrało bo miało Huberta Henno"
Nie powiedział, że wygrali bo mieli Parodiego/Vissotto czy WIjsmansa. To tak na deser by podsumować to, jak ważną rolę odgrywają Ci co zajmują się obroną czy przyjęciem. Oczywiście, nie robię z Lotmana drugiego libero, ale przy jego dobrym przyjęciu Lucas uruchamia wszystkie strefy ii wtedy 3 bombardier na skrzydle jest zbędny.
Seize the day or die regretting the time you lost.

jasio p

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 282
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #37 dnia: Października 08, 2012, 16:35:08 pm »
niech na jutro poprawią nagłośnienie - bo coś ostatnio "charczało" - dźwięk był taki przesterowany ...

PS
zapraszam do oglądania i komentowania moich zdjęć
http://www.volley24.pl/index.php/component/option,com_rsgallery2/Itemid,99999999/gid,420/

kael

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1681
  • D3
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #38 dnia: Października 08, 2012, 17:21:13 pm »
 
To może i ja dodam coś od siebie jeżeli chodzi o statystyki ?!  ;D Otóż, z czystej ciekawości zerknęłam do ostatniego meczu finałowego, tego najważniejszego w sezonie. Lotman - 13 % w ataku i co w związku z tym?

To iż w tamtym spotkani inny zawodnik miał 70% ataku i zdobył atakiem ponad 20pkt, tak że mizeria Lotmana w ataku była nieodczuwalna.
Gra Lotmana w elementach defensywnych jest bezcenna, ale nasza sytuacja znacznie się zmieniła od ostatniego sezonu, nie wystarczy mieć kontry, trzeba ją jeszcze skończyć.
Paul potrafi grać solidnie w ataku i nie widze żadnych powodów żeby zadowalać się jego słabszym atakiem bo ładnie przyjmował i bronił. W takim razie po co wymagamy od środkowych ataku? Niech tylko ładnie blokują, od ataku jest kto inny...
Jeśli Ruciak, Kapelusz czy Mika mogą zdobyć 10,11,16 pkt na przyzwoitej skuteczności to i Lotman musi.Potrafi.
W końcu.

rayan11

  • Gość
Odp: Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 6 X 2012
« Odpowiedź #39 dnia: Października 08, 2012, 18:01:52 pm »
Jeśli Ruciak, Kapelusz czy Mika mogą zdobyć 10,11,16 pkt na przyzwoitej skuteczności to i Lotman musi.Potrafi.


I co z tego wynika? Czy Mika , Kapelusz, Ruciak potrafią tak bronić, blokować, zagrywać?
Czy Pepe w Realu, albo Puyol w Barcelonie rozliczani są  za strzelanie bramek? Czy może za grą obronną. Paul Lotman jest przyjmującym, tym "defensywnym". Znaczy się odpowiada za co? Za atak też, ale On ma jak najlepiej przyjmować, czyścić pole w obronie. I to czyni perfekcyjnie. Dla mnie jest najlepiej broniącym przyjmującym w Pluslidze. To Paul jest naszą wartością dodaną.
 Wiem, niektórym statystykom ciężko to zrozumieć, ponieważ w statystykach nie uwzględnia się pracy w obronie. Stąd tylko atak i atak. Warto czasem mieć szersze patrzenie na świat. Nie tylko opierać się na tym, co podstawią pod nos.
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2012, 18:07:19 pm wysłana przez rayan11 »