To może i ja dodam coś od siebie jeżeli chodzi o statystyki ?!
Otóż, z czystej ciekawości zerknęłam do ostatniego meczu finałowego, tego najważniejszego w sezonie. Lotman - 13 % w ataku i co w związku z tym? Proszę zobaczyć co chłopak odwalał w innych elementach siatkarskiego rzemiosła. Blok - jeżeli chodzi o skrzydłowych w Pluslidze to ma jedno z lepszych, jak nie najlepsze wyczucie w tym elemencie. warunków Kurka czy Grozera to nie ma, a jest jednym z nielicznych który potrafi zablokować atakującego z szybkiej piłki na pojedyńczym bloku! Co więcej, ileż on ataków wyciąga w obronie - kosmos, jak dla mnie kosmos przez duże K. Świetnie się ustawia nie tylko w polu, ale także tam za 9 metrem. Nie ma dla niego piłek niemożliwych do przyjęcia, a jego złość na siebie samego po nieudanej obronie mówi sama za siebie - po prostu zamienia ją na pozytywnego kopa do jeszcze szybszych ruchów na parkiecie, by wyciągnąć jak najwięcej. Od siebie dodam, być może to moje spostrzeżenie, ale... No nie pamiętam zawodnika który miałby tak stabilną zagrywkę jak Paul. Może nie jest ona tak szybka jak zagrywki Wlazłego czy Dżordża, ale są z głową, nigdy nie było takiej sytuacji, że Lotman wchodzi na zagrywkę w newralgicznym momencie i ją psuje - NIGDY. Zawsze z głową, taktycznie, nie siłowo i to mi się podoba najbardziej, jego ułożenie.
W każdej drużynie musi być taki zawodnik. Może ktoś mi teraz powie : A no, Skra ma Winiarskiego, tyle tylko, że on przynajmniej kończy te piłki które skończyć powinien" - więc ja mówię, że w ostatnim sezonie to Winiarski przy Lotmanie w drugiej linii był malutką mróweczką. Winiar ma formę, albo jest w lesie, z kolei Lotman w swoich mocnych elementach (zagrywka, obrona, przyjęcie) poniżej pewnego (dość wysokiego) poziomu nie schodzi, przynajmniej ja takiego momentu w Resovi nie pamiętam, a łatwego życia to on jak dobrze pamiętamy początkiem ubiegłego sezonu nie miał, bo wszyscy chcieli go wysyłać na ławę.
Mimo 27% w ataku czy nawet 10% ja za Paulem będę stała rękami, nogami i głową. Nie dlatego, że ma słodką buzię, czy dlatego, że jest super fajny tylko po prostu dlatego, że jest stabilny w tych elementach w których być powinien, a to się ceni, dlaczego? Bo te ciągłe wyciąganie w obronie ataków, co więcej, piekielnie mocnych ataków drużyny przeciwnej doprowadza do szału zawodników przeciwnika częściej niż niemiłosierne bombardowanie atakami.
Na koniec dodam, kiedy Serie A było jeszcze kilka lat przed nami - w finale Trentino przegrało z Cuneo. Wtedy jeden z zaawodników Trydentu powiedział: "Cuneo wygrało bo miało Huberta Henno"
Nie powiedział, że wygrali bo mieli Parodiego/Vissotto czy WIjsmansa. To tak na deser by podsumować to, jak ważną rolę odgrywają Ci co zajmują się obroną czy przyjęciem. Oczywiście, nie robię z Lotmana drugiego libero, ale przy jego dobrym przyjęciu Lucas uruchamia wszystkie strefy ii wtedy 3 bombardier na skrzydle jest zbędny.