Jestem przekonany, że słowa tych zawodników są szczere i niewymuszone.
Panowie, nie jestem siatkarskim ekspertem, ale trochę meczów już w życiu widziałem. Patrzę na mecz jako na pewną całość i jakiś obraz układa mi się w głowie.
To, co napiszę, nie jest tekstem kibica-optymisty. Widzę siłę i słabości obu zespołów.
Weźcie sobie do serca (i do głowy) moje słowa: do Modeny jedziemy po awans! Nie jedziemy walczyć. Nie jedziemy "może się uda". Jedziemy wygrać i awansować.
Marko, pamiętasz wyjazd do Nowosybirska. Do Modeny jedziemy, żeby wygrać w tym samym stylu. Nie ma "lu, lu, lu"! Ani przez sekundę nie spuszczamy głowy. Oni swoje trafią, bo muszą. My trafimy więcej.
Jochen to szczwany lis. Drugiego tak słabego meczu nie zagra. I możecie być tego pewni.