Szerszeń nie był przewidziany do gry w I składzie. Perry też był przewidziany (raczej) na ławkę. Rok temu "asekuracja" Ruska dla Masłowskiego nie sprawdziła się (a była potrzebna!), więc poszukano lepszego libero.
Jest ciasno i tego nie da się ukryć, ale musimy z tym żyć.
Mam mieszane odczucia, jesli chodzi o ocenę Janka Sucha, co do błędu w pozyskaniu Szerszenia.
1. Jestem przeciwnikiem kontraktowania zawodników i ich wypożyczania, a po znakomitych recenzjach Szerszenia z USA trudno byłoby jakoś "usprawiedliwić" jego nieobecność w Resovii i grę dla innego klubu - wszak on od dawna był nasz. Przy każdym niepowodzeniu pojawiałyby się opinie o "wypuszczeniu takiego talentu".
2. Jestem też przeciwnikiem "przedszkola" w klubie, który aspiruje do miana "klubu zawodowego". Kontraktować nalezy zawodników zdolnych do gry na najwyższym poziomie. Pewnie, że trzeba czasem zaryzykować. Być moze uzasadnionym ryzykiem było postawienie na Szerszenia. Czas pokaże.
Ja komponowałbym nasz skład zupełnie inaczej, ale to nie miało, nie ma i nie będzie miała żadnego znaczenia.
Jednego nie zmieniam: polski obywatel powinien grać w polskiej lidze jako Polak.