Osoby śledzące portale społecznościowe zauważyły, iż w sezonie ogórkowym siatkarze i inne znane osoby robią tzw. Ice Bucket Challenge. Ale o co chodzi? Poniżej postaram się wyjaśnić /tekst ze strony
http://wittamina.pl/co-to-jest-ice-bucket-challenge-i-als/)
Co to jest Ice Bucket Challenge i ALS?
Coraz więcej osób, też tych znanych, nagrywa filmiki, w których oblewa się wodą. Mówią, że to po to, by uświadomić ludziom, co to jest ALS. Ale mało kto mówi, co to. Można to sobie sprawdzić w Wikipedii, ale ona nas zarzuca fachowymi terminami. Ja powiem prosto i krótko.
Co znaczy Ice Bucket Challenge?
Ice Bucket Challenge to ?wyzwanie z wiadrem lodowatej wody?. Challenge to wyzwanie (czytamy w uproszczeniu /czalendż/) i warto zapamiętać poprawną pisownię tego słowa (najpierw przez a, a potem przez e), bo akcji towarzyszy hasztag #IceBucketChallenge, a z literówkami w hasztagach wiadomo jak jest ? gdy jest literówka, to już mamy inny hasztag.
W wiadrze wcale nie musi być lód w kostkach, bo ice bucket znaczy ?wiadro z lodowatą wodą?, a niekoniecznie z lodem. Tego oczywiście na filmie nie sprawdzimy, czy woda jest rzeczywiście zimna, ale to wcale nie jest najważniejsze.
Skąd się to wzięło?
Akcja była pomysłem Coreya Griffina, przedsiębiorcy z USA, którego przyjaciel, baseballista Pete Frates choruje na stwardnienie zanikowe boczne i to właśnie filmik Fratesa nadał rozgłos akcji. Najpierw dołączali do niej inni sportowcy, później również politycy i inni celebryci. Polega ona na tym, że każda osoba nominuje kolejne 3 do nagrania filmiku w ciągu 24 godzin, a jeśli nie odważy się podjąć wyzwania ? musi wpłacić 100 dolarów na rzecz ALS Association ? amerykańskiej organizacji, która pomaga osobom chorym na ALS.
A co to jest ALS?
Skrót ALS to ang. amyotrophic lateral sclerosis, czyli stwardnienie zanikowe boczne. W Polsce do jej opisania używa się też skrótu SLA/MND (łac. sclerosis lateralis amyotrophica i ang. Motor Neuron Disease).
Jest to nieuleczalna choroba, która polega na tym, że zanikają komórki nerwowe, co prowadzi do stopniowego niedowładu mięśni. W USA nazywa się ją chorobą Lou Gehriga (Lou Gehrig?s disease) od nazwiska bejsbolisty, który zmarł na nią w 1941 roku. Zazwyczaj występuje u mężczyzn powyżej 60. roku życia.
Pierwsze objawy to zanik mięśni rąk, a potem innych, pogarsza się sprawność ruchowa i ostatecznie prowadzi to do śmierci, bo zatrzymują się mięśnie oddechowe. Zwykle śmierć następuje w ciągu 3-5 lat, ale zdarzają się przypadki, gdy pacjentowi udaje się przeżyć dłużej. Takim przykładem jest Stephen Hawking, który choruje na ALS już od 40 lat.
Polacy w swoich filmikach zachęcają do wpłaty pieniędzy na konto Stowarzyszenia Dignitas Dolentium z Nowego Targu, które w Polsce pomaga chorym na stwardnienie zanikowe boczne. Oto jego dane, gdybyście chcieli dołączyć do tej akcji:
Nr konta: 61 1240 4432 1111 0000 4721 0358
Dignitas Dolentium
ul. Gorczańska 26
34-400 Nowy Targ
Krytyka
Ogólnie akcja cieszy się popularnością, bo jest w niej sporo zabawy. Dzięki niej poznajemy też wielu celebrytów z tej bardziej wyluzowanej strony ? widok mokrego Billa Gatesa jest naprawdę pocieszny. Ale wiele osób krytykuje akcję za to, że jest okazją do zaistnienia w mediach społecznościowych i zdobycia fejmu, zamiast faktycznie skupiać się na istocie rzeczy.
Również papież Franciszek napisał na Twitterze, że pomagać powinno się bez poklasku:
Ja tego nie oceniam. Jeśli akcja pomaga zebrać pieniądze dla chorych, to znaczy, że jest skuteczna. A to, czy mokry bohater filmiku wpłaci pieniądze na fundację, to już jego indywidualna sprawa.
Świadomość, czyli wiedza
Główny cel to rosnąca świadomość o chorobie. Gdyby nie akcja, sama nie sprawdziłabym, co to jest ALS. W ostatnich dwóch tygodniach liczba wyświetleń artykułu o stwardnieniu rozsianym bocznym na polskiej Wikipedii wzrosła z 550 do prawie 8000 dziennie. I ja to nazywam wzrostem świadomości.
Fajnie, że ludzie guglują i chcą wiedzieć, ale wiadomo też, że nie wszystkim się chce sprawdzać. Artykuł napisany jest trudnym medycznym żargonem, to fakt, i właśnie dlatego tu jest prosto i krótko.