Takich ludzi nam brakuje,
to nie tyko kasa, to nie tylko umiejętności, to nie tylko indywidua, własnie brakuje takiego kleju ktory robił Alek, który zjednoczy wszystkich na boisku, zeby każdy czuł ze ten obok stanie murem za niego, ze nie wazne co sie stanie i tak zawsze zostanie kolektyw.
Cóż, teraz ma wrażenie, ze drużyna sie konczy zaraz po gwizdku na meczu czy po treningu.
Ale, żeby taka dróżynę zbudować to klejem musi być trener i kapitan.
Trener musi dać srotki, a kapitan poprowadzic.
cos mi sie teraz wydaje. że nie ma ani trenera ani kapitana