A Marko i jego jakieś dziwne kiwki co nigdy ich nie stosował, albo przynajmniej rzadko, a dziś to chyba limit do końca sezonu wyczerpał
A Gavin i ataki przed siebie? Tylko zagrywka mu siedziała
A Perrin, który nie gra nic, zupełnie nic?
Tylko Andrzej jest wszystkiemu winny? Robił co mógł, szukał zmian, może niektóre troche nie w czas, ale starał się przynajmniej coś zrobić