Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: jupi_1991 w Marca 29, 2016, 19:00:39 pm
-
Już w najbliższy czwartek gramy z Będzinem. Bardzo ważny mecz i przy okazji ostatni w fazie zasadniczej na Podpromiu.
Ma ktoś jakieś informacje na temat Pita? Już dość długo trenuje, czy jest szansa, że pojawi się już w 14 na mecz?
-
Pit od jakiegoś czasu jeździ z drużyną na mecze wyjazdowe i ma zawsze ze sobą komplet meczowy. Myślę, że na darmo go nie wozi i jakby co to jest już w jakimś stopniu gotów do gry :D
-
Ktoś to ładnie na Twitterze skomentował: "Pit pojawi się na boisku odebrać złote medale" :)
-
A Alek to czemuż na ławce?
-
Robi się groźnie
-
Co tam się dzieje, chłopcy dostali w kość na siłce ???
-
Trzeba przyznac, że spierd...li seta panowie. No coż trzeba się modlic znowu za Czarnych i Indyki
-
Trzeba przyznac, że spierd...li seta panowie. No coż trzeba się modlic znowu za Czarnych i Indyki
Czyli znowu nie wszystko w naszych rękach. Jak praktycznie cały sezon.
-
Za to pobiliśmy rekord plusligi, jeszcze żadna drużyna nie rotowała tak wyjściowym przyjęciem!
-
Albo jesteśmy w ciężkim treningu przed FF, albo po prostu nie zasługujemy aby grać w tym roku o złoto :)
Dzisiejszy mecz naprawdę oglądało się bardzo ciężko.
Znów piłeczka jest po stronie Skry, który to już raz hehe :)
-
Wiecie, jaka jest różnica pomiędzy Skrą a Resovią?
Skra przypomina stół bez jednej nogi.
Resovia przypomina stół z jedną nogą.
I to chyba wszystko, co mam ochotę napisać po tym meczu...
-
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2016-03-31/asseco-resovia-powalczy-o-ngapetha/
Nikogo nie zwalniam ;D ;D ;D
-
Masakra... Myślałem, że to będzie z meczu na mecz lepiej wyglądać, ale nie ...
-
I to chyba wszystko, co mam ochotę napisać po tym meczu...
Poldziu, pozwolę sobie tylko dodać: ZA TRZY PUNKTY!!!, ZA TRZY PUNKTY!!!, HEJ!!! HEJ!!!. ::)
------------------------------------------------------------------------------------------------
Wracając z meczu, słuchając radia (RMF), czekałem z niecierpliwością ;) na wiadomości sportowe po godz. 21.00. Myślę se, nie ma bata, na "jedynce" musi być "SENSACJA W RZESZOWIE. RESOVIA STRACIŁA SETA Z BĘDZINEM".
Zaczynają się wiadomości sportowe... Szok. :o :o Jako pierwsza informacja, że jakiś tam żużlowiec dochodzi do zdrowia po kontuzji i że za dwa miesiące wsiądzie na motor. Oczywiście materiał z wywiadem z żużlowcem.
Wiadomości numer dwa i trzy nie pamiętam.
I w końcu....JEST. "W dniu dzisiejszym rozegrano dwa mecze siatkarskiej +L". Czekam na "niusa", a tu... "W obydwóch gospodarze odnieśli PEWNE ZWYCIĘSTWA - ZAKSA w Częstochowie 3-0, a Resovia z Będzinem 3-1" Koniec wiadomości sportowych.
Tak se pomyślałem... chyba nie cała Polska żyje ligową siatkówką i liczy sety Resovii i Skry...
ZA TRZY PUNKTY!!!, ZA TRZY PUNKTY!!!, HEJ!!! HEJ!!!.
-------------------------------------------------------------------------
Aha. I jeszcze jedno do Leona...
Ty nie szafuj tak na lewo i prawo tymi "meblowymi" porównaniami, bo w Bełchatowie jak ktoś coś powiedział o stole to.... trener wyleciał. ;) ;D ;D ;D
-
Po przegranym II secie w którym gospodarze dominowali do stanu 14:12, resoviacy otrzymali sporą porcję gwizdów. - Co do reakcji kibiców to bez komentarza ? mówi Fabian Drzyzga rozgrywający Asseco Resovii. - Wygraliśmy za trzy punkty, to jest najważniejsze
http://m.przegladsportowy.pl/siatkowka/plusliga,asseco-resovia-mks-bedzin-relacja-z-meczu,artykul,659370,1,897.html
-
Przecież to były gwizdy na sędziów, którzy popełnili błąd pokazując, że piłka nie dotknęła bloku, a zawodnik z Będzina się przyznał. Nie widziałem co tam było widać na video weryfikacji, no ale dziwna sytuacja, że nie było tego widać, choć jakość obrazu przy sprawdzaniu jest skandalicznie słaba.
Redaktor się nie popisał zadając takie pytanie.
-
http://m.przegladsportowy.pl/siatkowka/plusliga,asseco-resovia-mks-bedzin-relacja-z-meczu,artykul,659370,1,897.html
Gdzieś już czytałem, iż sety nie są ważne .....
Licznik FF nieubłagalnie odlicza czas ... jeszcze niespełna 15 dni.
-
Gdzieś już czytałem, iż sety nie są ważne .....
Fabian Drzyzga konsekwentnie podtrzymuje tezę, że o drugim miejscu w tabeli +L zadecydują punkty nie sety.
Nie bagatelizowałbym tego. Fabian jest blisko drużyny, jest jej częścią.
A ostatni mecz Resovia rozegra w Gdańsku...
-
Fabian Drzyzga konsekwentnie podtrzymuje tezę, że o drugim miejscu w tabeli +L zadecydują punkty nie sety.
Nie bagatelizowałbym tego. Fabian jest blisko drużyny, jest jej częścią.
A ostatni mecz Resovia rozegra w Gdańsku...
Masz rację.
Fabiana swoje wie :)
Mi tam po ubiegłorocznym Pucharze Świata nie przyszło by lekceważenie straconych setów. Ale co ja tam się znam.
-
Spokojnie, w sobotę w Bełchatowie będzie tie-break :)
-
fragmenty meczu:
https://youtu.be/HpkSqMZ6AAw
-
Spokojnie, w sobotę w Bełchatowie będzie tie-break :)
Tak zupełnie serio, Tobie i wszystkim kibicom, którzy oczekują na to, że Skra to czy tamto, dedykuję słowa Bartka Kurka wypowiedziane po dzisiejszym meczu, pod którymi podpisuję się dwoma rekami:
Nie będę kibicował Czarnym czy Olsztynowi. Kibicuję Asseco Resovii. Jeśli Skra wygra 9:0 znaczy, że zasłużyła na finał
-
Nie ma to jak dobra rotacja, nasze wyjściowe pary przyjmujących w tym sezonie:
1. Achrem Śliwka
2. Achrem Dźeszki
3. Dżeszki Penchev
4. Dżeszki Penchev
5. Lynell Penchev
6. Lynell Penchev
7. Lynell Penchev
8. Achrem Penchev
9. Achrem Penchev
10. Achrem Penchev
11. Achrem Penchev
12. Achrem Dżeszki
13. Achrem Dżeszki
14. Achrem Dżeszki
15. Achrem Dżeszki
16. Achrem Dżeszki
17. Dżeszki Penchev
18. Dżeszki Penchev
19. Dżeszki Lynell
20. Dżeszki Achrem
21. Dżeszki Lynell
22. Dzeszki Lynell
23. Dżeszki Achrem
24. Dżeszki Penchev
25. Achrem Penchev
26. Dżeszki Penchev
Cóż Andrzej nadal szuka :) ostatnie 4 mecze pokazują że nadal nie wie... fajnie to wygląda na tle meczów, zazwyczaj wtopa (np. dwa babole Fabiana do Alka) i wchodzi nowy przyjmujący na kolejne 2/3 mecze, kolejny wtapia to wchodzi następny z kolejki i tak karuzela trwa.
Przy takim radosnym rotowaniu przyjmującymi nie dziwne że mamy problem, bo ciężko nie mieć, już wiele razy oglądałem drużyny na zasadzie nie wiadomo kto wybiegnie i zazwyczaj kończyło się katastrofą.
Patrząc przez pryzmat tego sezonu najwięcej punktów uzbierał Alek i to on atakuje z najlepszą skutecznością. Uważam że gdybyśmy postawili na Alka wcześniej i dostał spory kredyt zaufania to ten sezon byłby zgoła odmienny...
-
Tak zupełnie serio, Tobie i wszystkim kibicom, którzy oczekują na to, że Skra to czy tamto, dedykuję słowa Bartka Kurka wypowiedziane po dzisiejszym meczu, pod którymi podpisuję się dwoma rekami:
Nie mam zamiaru nikomu kibicować. Stwierdzam fakt! Wyrównane drużyny, Radom z możliwościami załapania się o walkę o brązowe medale, Skra rzecz jasna z ambicjami na finał.
Po za tym sport to również szczęście i fart. Nieszczęście kogoś jest szczęściem drugiego. Proste.
-
Achremowi brakuje zasięgu i niestety stąd jego ograniczenie w ataku.
Gdyby Kowal nie rotował składem to pojawiłyby się głosy, że ma tylu zawodników i z nich nie korzysta. To albo szeroki skład i rotowanie, albo "klasyczne" granie stabilną szóstką.
-
Po co dywagować o "przydatności" rotowania składem, bądź stabilizowania składu, skoro w tej grupie ludzi, których ciężko nazwać drużyną, gra na odpowiednim poziomie ledwie może dwóch zawodników?
U nas nie ma znaczenia, czy zagra Franek, czy Józek. Wszyscy człapią po parkiecie z taką samą dystynkcją.
Czy we wczorajszym meczu decydującym, o naszym zwycięstwie 3-0, miało być...szczęście?
Jeśli tak to kasa powinna wypłacać premie za wygrany mecz przez pół godziny dziennie, z tym, że pora wypłaty byłaby losowo wybierana. Kto się załapie, ten dostanie.
Wczoraj osiągnęliśmy najwyższe szczyty Himalajów. Na te szczyty prowadził nas Fabian Drzyzga kłócąc się o to, czy piłeczka musnęła paznokcie blokującego Będzina, czy nie. Ale na tym Fabian nie chciał zakończyć swojej wspinaczki na szczyty. Udumał sobie, że we wczorajszym meczu najważniejsze były trzy punkty, a sety nie miały znaczenia.
Pierwsze zachowanie było ŻENUJĄCE I PONIŻAJĄCE.
Drugie...żenująco obrażało moją...i pewnie nie tylko moją...inteligencję.
Myślałem, że mecz w Kędzierzynie był najgorszym, jaki może nam się przydarzyć w tym sezonie. Myliłem się.
Ten sezon trwa przecież dalej...
-
Krótka wypowiedź Fabiana dzisiaj rano w 3 w wiadomościach sportowych: Nie liczymy setów, liczy się wygrana za 3 punkty. Gramy swoje nie patrzymy w tabelę. Jedziemy do Gdańska wygrać za 3 punkty.
Mówi to rozgrywający, więc ktoś kto powinien mieć spore pojęcie o taktyce, statystyce itd.
Mówi to na mecz przed końcem tabeli. Najbliższa drużyna ma jeszcze 3 mecze. Do tego my ostatni mecz gramy z Lotosem, a oni z BBTSem.
Nie mam pytań.
-
A czego oczekiwaliście? Przecież problemy rodzinne należy załatwiać w swoim gronie, w zaciszu szatni. Na zewnątrz ma być cudownie:
"Miały być 3 punkty i są 3 punkty. Jeszcze niedawno przegrany set skutkował słabszą grą w kolejnych setach. Dziś, mimo chwilowej zadyszki, potrafimy wznieść się na wyżyny i pokazać dobrą, skuteczną grę. Widać, że forma idzie w górę, praca na treningach przynosi oczekiwane efekty i że jesteśmy silni mentalnie. W II secie przeciwnik postawił twarde warunki, ale my również potrafiliśmy grać twardo. Nie udało się, bo taki jest sport. Nie oglądamy się na tabelę. Ważna jest tylko nasza gra. Liga stała się bardzo wyrównana, a zespół z Będzina, po wzmocnieniach, zaczął grać bardzo skuteczną siatkówkę."
-
Musze sie z Wami zgodzic, ciezko sie oglądało wczoraj Nasz mecz ale tak sie zastanawiam, nawet jakbysmy wygrali bez straty seta to czy ktos z Was wierzy ,że w Gdansku wygramy do zera ? ;) Jestem ogromnie ciekawy meczu Skry z Czarnymi bo moim zdaniem to on zadecyduje kto zagra w finale.
-
Czy po słowach Conte, Mariusz Wlazły ma lepsze wyjście niż pokazać pełne zaangażowanie w meczu z Czarnymi?
-
Czy po słowach Conte, Mariusz Wlazły ma lepsze wyjście niż pokazać pełne zaangażowanie w meczu z Czarnymi?
+ psychiczna odmiana po zmianie trenera.
Nie ma się co oszukiwać. Obowiązkiem drużyny było wygrać za 3 punkty. Nie patrzeć w tabelę to można jak ma się pewny awans i od miejsca zależy przeciwnik w 2 rundzie rozgrywek.
Za tego 1 seta mogą być rozliczani.
-
Nie ma się co oszukiwać. Obowiązkiem drużyny było wygrać za 3 punkty. Nie patrzeć w tabelę to można jak ma się pewny awans i od miejsca zależy przeciwnik w 2 rundzie rozgrywek.
Za tego 1 seta mogą być rozliczani.
Rozumiem że za wczorajszy mecz dostaliśmy 2 a może i mniej punktów ?
-
Widzę, że koledze (cytując i parafrazując klasyka) plusy dodatnie przesłaniają plusy ujemne.
-
Musze sie z Wami zgodzic, ciezko sie oglądało wczoraj Nasz mecz (...)
(...) Myślałem, że mecz w Kędzierzynie był najgorszym, jaki może nam się przydarzyć w tym sezonie. Myliłem się. (...)
A ja wczoraj spotkałem osoby które były po raz pierwszy na hali i były zachwycone wygranym meczem. Ot taka zmiana optyki .
Wczoraj osiągnęliśmy najwyższe szczyty Himalajów. Na te szczyty prowadził nas Fabian Drzyzga kłócąc się o to, czy piłeczka musnęła paznokcie blokującego Będzina, czy nie. (...)
Pierwsze zachowanie było ŻENUJĄCE I PONIŻAJĄCE.
Tutaj całkowita zgoda .
-
Czy po słowach Conte, Mariusz Wlazły ma lepsze wyjście niż pokazać pełne zaangażowanie w meczu z Czarnymi?
Wellllllll, jak zagra z większym, to udowodni, że do Zenitu się nie przykładał ;P
Ale tak ogólnie, to mam wrażenie, że coś w Tobie Leszku pękło :(
-
Emocje w tym sezonie PL właśnie się skończyły i bynajmniej to nie jest sprawa tego jednego seta straconego - straciliśmy w tym sezonie tyle innych ważnych setów przegranych frajersko że to było już tylko dolanie do pełna. Teraz trzeba wypić to co się narobiło przez cały sezon...
-
(...)
Ale tak ogólnie, to mam wrażenie, że coś w Tobie Leszku pękło :(
...po drugim secie ósma żyłka w tym sezonie... ;)
http://www.assecoresovia.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/art2289,andrzej-kowal-stracony-set-moze-o-czyms-decydowac-albo-i-nie.html#.Vv54LrtvU5E
...a tak w ogóle wszystko jest fajno.
Wynika z tego, że rozegraliśmy zacięty mecz i nie podłożyliśmy się przeciwnikowi. Ooo, co to to nie. Nie my.
Gramy swoje i nic nas poza tym nie interesuje.
Gładko, fajno, luźno i bez zbędnej presji, bo jeszcze nam się, z trudem budowana mentalność zwycięzców, posypie.
Czy w tym "zespole" naprawdę nie ma kto uderzyć po męsku pięścią w stół i powiedzieć, że spaprali co najmniej drugiego seta, a 5/6 zawodników nawet nie chce się schylić po piłkę, która spada im przed nosem?
Do cholery jasnej...wczoraj każdy set był o mistrzostwo Polski. O taką stawkę i z takim przeciwnikiem nie potrafią wygrać trzech setów pod rząd!
Potem jeszcze trza było wyjść do okienka prasowego i popierdzielić od rzeczy trochę do tych, co i tak się na siatkówce nie znają...
Doprawdy...Himalaje.
-
Resovia przypomina stół z jedną nogą.
Czy w tym "zespole" naprawdę nie ma kto uderzyć po męsku pięścią w stół i powiedzieć, że spaprali co najmniej drugiego seta...
Leon, nie dość, że ten "stół" trzyma się na jednej nodze to Ty chcesz w niego jeszcze pięścią uderzać...
ZA TRZY PUNKTY!!! ZA TRZY PUNKTY!!! HEJ!!! HEJ!!!!
-
(...)
Gładko, fajno, luźno i bez zbędnej presji, bo jeszcze nam się, z trudem budowana mentalność zwycięzców, posypie.
(...)
Wziąłem to pod uwagę 8)
Ale co mi tam...najważniejsze:
ZA TRZY PUNKTY!!! ZA TRZY PUNKTY!!! HEJ!!! HEJ!!!
A o co nam tam panie przyjdzie zagrać w play off...jak Bóg da to może i w finale przez przypadek się znajdziemy. A jak nie da...to się nie znajdziemy. Przecież to oczywiste...
ZA TRZY PUNKTY!!! ZA TRZY PUNKTY!!! HEJ!!! HEJ!!!
Ale fajno jest...
-
Szkoda, że kwalifikacje do IO nawet reprezentanta nie przekonały jak ważny jest czasami 1 set. A może Fabię mówiąc wcześniej, że będą liczyć się punkty a nie sety miał rację ? Przy takim podejściu wtopa w Gdańsku i rzeczywiście - Skra będzie ich miała więcej.
Dziwne też tłumaczenie na stratę seta/w postach powyżej/ - po ostatnich wzmocnieniach, Będzin gra skuteczną siatkówkę. Przecież za kilkanaście dni gramy z Zenitem - a po stracie z nim trzech setów napiszemy krótko : od pokonania Skry w Łodzi , Zenit gra skuteczną siatkówkę- tłumacząc porażkę. No i fajnie
-
Wczoraj na meczu w czasie drugiego seta moja żona mi przez ramię rzuciła (bo siedziałem niżej z synem na kolanach) :) "i Ty chcesz żeby Oni wygrali z Zenitem?" ;)
No kurde chce.
-
Nie pamiętacie z lat ubiegłych o której mniej więcej redakcje/portale pisały, że dany artykuł/wywiad był prima aprilisowym żartem?
Do tego czasu wolałbym się powstrzymać z komentarzem słów panów Kowala i Drzyzgi, że najważniejsze są trzy punkty w meczu z Będzinem, a stracony set nie jest ważny.
-
Wczoraj na meczu w czasie drugiego seta moja żona mi przez ramię rzuciła (bo siedziałem niżej z synem na kolanach) :) "i Ty chcesz żeby Oni wygrali z Zenitem?" ;)
No kurde chce.
No kurde - wszyscy chcą jak Ty.
Ale Twoja Żona to skarb - jak krótko i jasno spojrzała na sprawę - i mam nadzieję, że nasz Treneiro też usłyszał te słowa i pomyślał - No kurde chce.
Zobaczymy co zrobi
-
Echhhhhh. Jak to zwykł mawiać Bolek ..... tfu..... znaczy Lechu "nie chcem ale muszem". Po klęsce kędzierzyńsko - lubińskiej obiecałem sobie że wrócę na forum dopiero po sezonie, bo to nie na moje nerwy. No ale widzę i czytam że "larum grajo" to nie chcem ale muszem wsadzić swoje cztery litery na białego konia. I oto ...... jestem :P ;D
====================================================================
A teraz zupełnie poważnie. Będzie ostro i z pokorą przyjmę bana :P. Zdaję sobie sprawę z tego że ceną tego co za chwilę napiszę może być to że:
a) odwrócą się ode mnie niektórzy (albo wszyscy) znajomi (ci bliscy i dalecy),
b) zostanę uznany za forumowego heretyka,
c) nałożona zostanie na mnie forumowa ekskomunika,
d) zostanę uznany za niespełna rozumu szaleńca,
e) zostanę uznany za - dosłownie i w przenośni - forumowego "trutnia",
f) Spider albo inny kierownik wycieczki zamknie mi przed nosem drzwi do autokaru z napisem FF Kraków,
g) wszystkie odpowiedzi wyżej prawidłowe.
Nie dbam o to i szczerze mam to gdzieś >:(. Wiecie co? W niedzielę i nie tylko w niedzielę całym sercem trzymam kciuki za Skrę. Niech zleją Radom do zera!!! Tak samo Olsztyn i Bielsko - Biała. Maniek pokaż tym swoim Argentyńczykom, że stać Cię na wielkie mecze i potrafisz wygrywać niemal w pojedynkę. Wygrajcie najbliższe mecze w sumie 9:0, później zlejcie KK i wygrajcie tego Majstra na którego my absolutnie w tym sezonie nie zasługujemy. Ba!!! Patrząc na ten KAŁ jaki gramy cały sezon to my nie zasługujemy na zaszczyt jakim jest gra w finale +L. Mówię i piszę jak jest!!! Wiem że to co napiszę to banał, ale życie nie jest sprawiedliwe. Tym samym sport który jest częścią tego życia też nie może być sprawiedliwy, ale mam nadzieję że w tegorocznym sezonie ta sportowa sprawiedliwość zatryumfuje. Powtarzam to już mniej więcej od grudnia. MY NA FINAŁ +L NIE ZASŁUGUJEMY!!!! I kolejne tygodnie, kolejki, miesiące tylko utwierdzają mnie w tym.
Nie chcę powtarzać oczywistości i rzeczy które tutaj już były wielokrotnie pisane, ale ....... Panowie (i Panie też ;)), o czym my qwa pierd....... Mamy kwiecień, a "my" wciąż szukamy pierwszej 6tki? A "my" wciąż szukamy podstawowej pary przyjmujących? A "my" wciąż szukamy tego drugiego do pary z Dimą? Rozdrabniamy na czynniki pierwsze i biadolimy nad straconym setem z Będzinem. Finał +L nie przegraliśmy tracąc wczoraj seta. Ten finał przegraliśmy przegrywając z KK u siebie czy na wyjeździe. Ten finał przegraliśmy przegrywając z Radomiem, Polibudą czy JW. Pytanie zasadnicze i FUNDAMENTALNE a zarazem retoryczne: "Czy nasz Trener wykorzystał nie w 100% ale przynajmniej w 90% potencjał tej drużyny i tych zawodników którymi dysponuje?". Jeżeli ktoś z Was odpowie TAK to ja się pytam jednego i drugiego: "W takim razie dlaczego na przykład w meczu z KK u siebie czy ze Skrą u siebie albo Radomiem na wyjeździe Trener nie skorzystał nawet na pół akcji z drugiego rozgrywającego?". A tym którzy zapomnieli co i jak grał w wyżej wymienionych meczach nasz "pierwszy" sypacz polecam dla odświeżenia pamięci ponowne obejrzenie tych meczów na IPLA.
==================================================================
Wyprzedzę ewentualne i durnowate pytania jakie być może ktoś z Was ma ochotę zadać, typu: "Pablo, a jak jednak wejdziemy do tego finału to po tych słowach wyżej będziesz kibicował Resovii w finale i będziesz cieszyć się z ewentualnego Mistrza??". Odpowiadam: Oczywiście że będę kibicować. A czy będę się cieszyć? Po takim kale jaki gramy cały sezon jedyne co mogę czuć po zakończeniu tego sezonu (nawet gdyby był MP) to ULGA że ten gówniany sezon już się skończył. Szczerą i autentyczną radość może mi zagwarantować (ewentualnie) wygranie LM. Ale ....... Pablo już, już schodzimy z obłoków na ziemię ;D. Było w tym wątku wiele o jednym secie. No cóz....... może jakiegoś seta na FF wyszarpiemy ;) 8)?
-
Pablo, a mogę se wybrać więcej niż jedną odpowiedź?
Jeżeli tak to wybieram opcje: "b", "d" i "e".
Jeżeli musi być tylko jedna to zdecydowanie "d". :P
A tak w ogóle to... zgadzam się z Twoim wpisem.
Aha. Muszę jeszcze przemyśleć czy opcji "a" nie dodać (tylko dlatego muszę przemyśleć bo... nie wiem czy byłem Twoim znajomym) :P 8)
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Pablo wspomniał coś o sprawiedliwości na świecie. Moim zdaniem, jakby taka była to biorąc pod uwagę ten... eksperymentalny sezon, formę wszystkich (oprócz ZAKSY) drużyn, poziom tegorocznych rozgrywek itd. to końcowa tabela PlusLigi 2015/2016 powinna wyglądać tak:
1. ZAKSA
2. Nie sklasyfikowano
3. Nie sklasyfikowano
4. Nie sklasyfikowano
5. Nie sklasyfikowano
...
13. Nie sklasyfikowano
14. Nie sklasyfikowano
Jeżeli chodzi o to które drużyny w przyszłym roku powinny reprezentować Polskę w LM, to ogłosiłbym w lipcu konkurs, w którym udział mogłyby wziąć udział wszystkie drużyny +L (oczywiście ZAKSA powinna mieć zagwarantowany udział). Co do szczegółów tego konkursu to powiem więcej jak system wejdzie. W każdym razie zadbałbym, żeby albo w LM Polska była lepiej reprezentowana albo... w ogóle.
Ale, że sprawiedliwości na świecie nie ma toteż... ZAKSA nie zdobędzie złota, a pozostałe drużyny będą sklasyfikowane...
-
Achremowi brakuje zasięgu i niestety stąd jego ograniczenie w ataku.
Po kontuzji łapie na tym samym zasięgu co przed kontuzją, około 345/347
-
Pablo, trudno się z Tobą nie zgodzić. Nawet najwięksi optymiści nie udzielają się na forum. Nie żyjemy w próżni, i wiemy też co mówi się "na mieście". Tam jeszcze gorzej niż na forum.
"Wyścig ślimaków" czy "konkurs kto zasługuje mniej na Finał" to tylko jedne z kilku określeń charakteryzujących ten sezon. Aż trudno uwierzyć, iż to jest liga Mistrzów Świata.
Właściwie to tylko Zaksa nie zawodzi, choć im też się zdarzają wpadki takie jak we Wrocławiu.
Co do meczu z Będzinem, to jeżeli jest spotkanie w którym jeden zespół jest zdecydowanym faworytem trzeba utrzymać koncentrację przez cały mecz. Co z tego, iż w 3 setach zdecydowanie wygraliśmy, jak jeden przegraliśmy. Kto wie czy nie był to set na miarę Finału. W takich meczach zawsze jeden set jest wyrównany. Pech chciał, iż przegrany. Mi rzuciła się akcja z końcówki 2 seta, gdy brakło Fabiana i Dima rozgrywał. Nie wiem co wtedy zawiodło, ale było nieporadnie. Tak jakby tego wariantu nie ćwiczyli.
Dodatkowo trener nie ma specjalnie na co narzekać. Od początku roku do dyspozycji jest drużyna, bo Ci z kontuzjami to już stara historia, i zostali w jakimś stopniu zastąpieni. Pit Holmesem, Jochen Witczakiem.
Gramy rytmem meczowym, raz w tygodniu (w środku tygodnia, ale za to weekendy wolne) . Jest dużo czasu na trening, który został zamknięty aby dać im spokojnie się przygotować.
Boję się Krakowa. Na przeciw nam stanie jeden z najlepszych zespołów Europy. Tam są większe gwiazdy niż u nas. Czy atut własnych kibiców pomoże? Mam nadzieję, choć mam nieodparte wrażenie, iż w tym sezonie przed własną publicznością gramy gorzej niż na wyjazdach.
Ps. Mimo wszystko w nich wierzę iż w Gdańsku wygrają za 3 pkt. Czy to wystarczy na Finał? To już nie od Resovi zależy. Mimo takiego sezonu dalej będę ich wspierał, niezależnie jak ten sezon się zakończy.
-
witam pod nowym nickiem -sorry, od lat wierny kibic - wyjazdowy i domowy 8) a może popatrzmy na problem inaczej - skrzaki wygrały w Kazaniu przez pychę ichnią (żeby nie pisać sowietów). Może tu szukać żródła sukcesu??? Nie forma, nie możliwości fizyczne - jak mówił Paweł Papke w Berlinie - kto ma (...) Leona ten ma pierwszy plac - a może ten dzień , i My kibice .... jak w Berlinie :) w Krakowie musi być jeeeszcze głośniej :)
-
Rozumiem ze wpis Pabla rozpoczął oficjalnie licytację kto pierwszy wiedział że się nie uda. Strasznie powtarzalne to nasze forum z roku na rok. Szkoda.
-
Nie będę skreślał żadnych literek
Ani A ani B ani X, Y, Z
Ale przez te następne dni stoimy Pablo po dwóch stronach barykady
Ja kibicować Skrze nie zamierzam. Będę trzymał kciuki i za Czarnych i za AZS i za Bielsko.
Bo to będzie szczere i zgodnie z tym co czuje
Wątpię też, aby ktoś płakał z żalu w Bełku z powodu naszego przegranego seta z Będzinem.
Obawiam się że było wręcz odwrotnie.
Co do kału. Hmm
Ogólnie to doskonały nawóz. Nawet na Marsie na nim ziemniaki hodowali , więc, kto wie?
Może i my na nim w przyszłym sezonie wyhodujemy sobie porządną drużynę.
A co do Krakowa.
Jest takie stare polskie powiedzenie, może brzydko pachnące, ale..
"Że raz do roku to i kura pierdnie"
Może tej naszej przydarzy się to 16 kwietnia. To tylko jeden mecz. Nic więcej. Jeden.
-------------------------------------------------------
Sytuacja jest zła, ale nie beznadziejna.
A na podsumowanie sezonu to się wstrzymam do jego zakończenia
Nie czas i miejsce po temu, żeby o takich sprawach rozprawiać.
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
-
Sezon jest jaki jest ,ale to nie oznacza ,że nie będę kibicować naszym.Pewnie ,że czuję niesmak i rozczarowanie tym sezonem,ale jestem kibicem Resovii i nie będę trzymała kciuków za Skrę.
-
Achremowi brakuje zasięgu i niestety stąd jego ograniczenie w ataku.
Alek ma inny problem. Przed kontuzją były inne zasady dotknięcia siatki i liczyła się tylko górna siatka. Związku z tym skakał dużo bliżej siatki i dzięki temu miał lepsze możliwości w kwestii ominięcia bloku. Zasięg Alka jest bliski temu jaki miał przed kontuzją, ale wybija się dalej od siatki i stąd może takie wrażenie.
-
Jedynym godnym zapamiętania dla mnie momentem z tego meczu było spotkanie z Piotrkiem Łuką i Heniem Schoepsem. Nawet przegrany set nie był warty zapamiętania.
-
Dafu, nie chodzi o to, żeby się ścigać w konkurencji "kto pierwszy wiedział, że się nie uda"
Chodzi o to, że nam się cały sezon coś "udaje" albo "nie udaje".
Udaje nam się rozegrać nawet cały bardzo dobry set, po czym następne dwa kompletnie nam się nie udają. Udaje nam się nawej całe obejście (może trochę przesadziłem) mieć dobrą zagrywkę, po czym nie udaje nam się całymi seriami przebić piłki na drugą stronę siatki. Udaje nam się wygrać 3-0, albo nie udaje nam się nie stracić seta. itd.itd.
My cały sezon "trzymamy kciuki za BBTSy, Czarnych, Olsztyny, Bydgoszcze itd" w meczach ze Skrą i Lotosem. Cały sezon liczymy na słabszy mecz przeciwników w meczach z nami. A od jakiegoś czasu modlimy się o to by Zenit do meczu z nami podszedł niezbyt skoncentrowany...
Jestem tym już trochę zmęczony...
Ja wolałbym trzymać kciuki tylko za Resovię, a meczami, wynikami i formą innych drużyn w ogóle się nie przejmować...
-
Jakże sie cieszę Pablo, ze w niedzielę 3masz kciuki za Skre.
Skra gra dziś! Uffffff ...!!!
-
Skra gra dziś! Uffffff ...!!!
I tylko szkoda, że transmisji w Polsacie nie ma. Spotkalibyśmy się w Morganie, pokibicowalibyśmy...
-
Pierwszy set dla Skry :( Skra w gazie 2:0
-
Najwyraźniej Skra stwierdziła, że starczy tego chocholego tańca... i idzie po swoje ;)
No nic, poczekamy, zobaczymy...
-
Zabawa w Skrze się skończyła. Było trzęsienie ziemi. Dzisiaj wszyscy zmotywowani, nawet Wlazły- w sumie nie ma wyjścia, musi zagrac dobrze, żeby pokazac, że Conte sie mylił. Radom ma za słabe przyjęcie.
Mnie najbardziej poirytowało głupie gadanie Drzyzgi, że najważniejsze są 3 pkt- rozumiem jakby powiedzieli, że się nie udało z tym setem, jakaś refleksja, a tu nic... cyrk jedzie dalej. Nie mam wątpliwości Skra zainkasuje 3x 3-0. Indyki graja bardzo słabo.
-
Rozumiem że za wczorajszy mecz dostaliśmy 2 a może i mniej punktów ?
Tak śledzę wyniki z Bełchatowa i zastanawiam się czy jednak nastąpi u Ciebie jakaś refleksja?
-
Zaczynam wierzyć słowom Fabiana, że sety się nie będą liczyć, czyżby tak wcześnie założyli porażkę z Lotosem ?
-
Diabli wiedzą co Fabiś miał na myśli ???
-
Przynajmniej nie bedziemy mieć już nadziei, bo nie wierze, że skra straci jakiegoś seta nie mówiąc o punkcie.
-
Naszym zawodnikom chyba średnio zależy na grze w finale ważne, żeby zera na koncie się zgadzały. Skra jak straciła seta z Wawą to był lament Skrzaków, że ważniejsze są mecze itd, pomijając wszystkie aspekty- świadczyło, to, że im bardzo zależy. Tak samo wywiad Conte po porażce z Zenitem- na prawdę mu zależało.
U nas nic się nie stało, po głupiej stracie seta z jedną z najsłabszych ekip w Pluslidze. Z Zenitem też przegrają i też powiedzą na swoje usprawiedliwienie- " dzisiaj z Zenitem nie wygrałby nikt".
-
Bravo Skra! Bravo Skra! Bravo Skra! Bravo Skra
-
Bravo Skra! Bravo Skra! Bravo Skra! Bravo Skra
Ty chyba fora pomyliłeś !
-
Ty chyba fora pomyliłeś !
To dlatego, że miłość jest ślepa :)
-
Jakże sie cieszę Pablo, ze w niedzielę 3masz kciuki za Skre.
Skra gra dziś! Uffffff ...!!!
Jeden jedyny reso_viak_zwawy zachował przytomność umysłu i wychwycił to co ..... Nie, nie. To nie była pomyłka, ale świadomie z tą niedzielą napisałem. Marcin! Brawo Ty!
===================================================================
Tak se myślę, że może by tak w środę zaliczyć już ten mecz na poczet walki o brąz? Co Wy na to? Przynajmniej emocję będą ;). Bo przecież już nic się nie zmieni. Lotos po fazie zasadniczej 4 plac, my trzeci. Chyba ;) ;D 8). Kto go tam wie ile jeszcze u Kowala rezerwy szczęścia zostało ;) :P Dlatego zakończę ten wpis tak: "CHYBA po rundzie zasadniczej zostanie nam ten 3 plac ;)
-
Kołtuństwo nie popłaca.
Król jest golusieńki, żeby nie wiem jak chwalić jego szaty.
-
Kołtuństwo nie popłaca.
Król jest golusieńki, żeby nie wiem jak chwalić jego szaty.
Nie bardzo rozumiem użycie słowa "kołtuństwo",ale ja maturę zdawałam już dawno.Pamiętam,że w "Moralności Pani Dulskiej" ten motyw był wiodący :P
-
Dobrze pamiętasz.
-
Bravo Skra! Bravo Skra! Bravo Skra! Bravo Skra
Chyba czas odpocząć od forum skoro znajduję tutaj takie wpisy. Eh
-
Po kontuzji łapie na tym samym zasięgu co przed kontuzją, około 345/347
Mierzonego może ma, kwestia tylko czy rzeczywiście w meczu regularnie łapie tyle samo co dawniej w meczach. Zresztą może to kwestia czegoś innego. Z jakiegoś powodu to cień samego siebie. Sprawdzę na jakimś starszym meczu sprzed kontuzji czy wizualnie nie wyglądało to lepiej.
-
Mierzonego może ma, kwestia tylko czy rzeczywiście w meczu regularnie łapie tyle samo co dawniej w meczach. Zresztą może to kwestia czegoś innego. Z jakiegoś powodu to cień samego siebie. Sprawdzę na jakimś starszym meczu sprzed kontuzji czy wizualnie nie wyglądało to lepiej.
Wszyscy grają źle, Penchev też nie wygląda jak rok temu.
-
http://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/591485/facundo-conte-rzeszowianie-mieli-wszystko-w-swoich-rekach-i-stracili-to-teraz-my
Z tego wywiadu bije duża determinacja Conte, żeby osiągnąć cel jakim jest finał. Nie wierzę, że to wypuszczą z rąk. Czytało mi się to z dużą zazdrością. Od naszych zawodników nie usłyszałem niczego w takim tonie. Wszystko wg schematu: po prostu gramy, nie patrzymy na tabelę, jakoś to będzie. Żal.
Na tej stronie jest też odnośnik do wywiadu z A.Kowalem po meczu z Będzinem. "... Teraz Skra musi nas gonić...". Po tym tekście prawie udławiłem się kawą z wrażenia :D
-
Dokładnie gregy69... Podejście naszych zawodników, a przede wszystkim Trenera po prostu powala na łopatki. Zero determinacji, ambicji, tzw. sportowej złości. Normalnie ciepłe kluchy. Nie prościej czasami nazwać rzeczy po i mieniu i przyznać, że wynik 3-1 z Będzinem to najzwyklejsza PORAŻKA? I nie mam już żadnych wątpliwości po wypowiedzi Kowala o tym, że teraz Skra musi nas gonić. Pan Trener uważa nas kibiców za zwykłych kretynów...
-
A wypowiedź Kowala " Stracony set może o czymś decydować albo i nie " - złota czcionka Teleekspresu się należy
-
Było minęło. Głupio powiedzieli nie pierwszy i nie ostatni raz. Gramy dalej, bo przed nami ważny turniej. Wygrana z Zenitem zmieni diametralnie ocenę sezonu. Do rozliczenia przyjdzie jeszcze czas.
-
Darek zazdroszczę Ci tej wiary ... Ja swoją gdzieś utraciłem , choć do Krakowa się wybieram - nie wiem na co liczę ale jadę . Kilkakrotnie za doping dostawałem "obuchem w łeb" i nasi siatkarze szybko sadzali mnie na krzesełko i zamykali ryj. Już mam przesyt tej "amerykańskiej szkoły" . Nie wiem co będzie , chciałbym w Krakowie zobaczyć dobrą siatkówkę , jeżeli przegramy po walce trudno , tylko czy ta walka bedzie? Padła TwieRRdza , nie mają kłów te wilczki , serce mistrza potrzebuje chirurga !!!
-
Na Mistrza szans już nie mamy, więc nie ma się co łudzić, iż środowy mecz cokolwiek znaczy. Od dobry sparing.
Najważniejszy jest Kraków. To tylko, a może aż jeden mecz. Zenit w jednym meczu można pokonać. W dwumeczu ciężko. Graliśmy z nimi w styczniu więc nie powinniśmy przegrać w szatni. Mamy wiele do wygrania z "katem polskich drużyn". Jak będzie to nie wiem. Wiem, iż szansa jest.
Włosi też zaczęli grać. Kontrolowane przecieki o transferach to tez element gry. Dziwne, iż wszystkie pochodzą z półwyspu apenińskiego.
Przeżyliśmy to już kilka razy w najważniejszych momentach dla Resovii. Miał u nas grać Ruciak, później Drzyzga był już w ZAKsie itd. To kolejna historia.
Nie oszukujmy się i kości transferowe zostały dawno rzucone. Wszyscy czekają na wynik LM, bo od tego zależy wysokość kontraktów na kolejny sezon. Nawet jak podpisali, to i tak z ogłoszeniem klub zaczeka na koniec sezonu. Tak aby było o czym mówić.
-
Na Mistrza szans już nie mamy, więc nie ma się co łudzić, iż środowy mecz cokolwiek znaczy. Od dobry sparing.
Najważniejszy jest Kraków. To tylko, a może aż jeden mecz. Zenit w jednym meczu można pokonać. W dwumeczu ciężko. Graliśmy z nimi w styczniu więc nie powinniśmy przegrać w szatni. Mamy wiele do wygrania z "katem polskich drużyn". Jak będzie to nie wiem. Wiem, iż szansa jest.
Kurcze, zdaje sobie sprawę że F4 jest teraz najważniejsze, ale mimo wszystko w Gdańsku trzeba pokazać pazur! Do Krakowa jeszcze 1,5 tygodnia. Więc nie widzę przeszkód, aby w Gdańsku (mam nadzieję) chłopaki pokazali charakter, wygrali zdecydowanie i dali z siebie wszystko! Tym samym przedłużyli nasze nadzieję na finał +L, na który osobiście liczę.
Ahaa dodam, że w życi mam co gada Fabian, Andrzej czy jeszcze ktoś inny z drużyny!!! Trudny sezon, ale można go uratować. Zacznijmy od Gdańska, potem w Krakowie, a skończmy w Kędzierzynie!!!
-
Wygrana w Gdańsku niczemu nie przeszkodzi, zwłaszcza FF. Nasza dobra gra także. Chodzi mi głównie o to, iż dla walki o Mistrzostwo nie ma już takiego znaczenia jak tydzień wcześniej.
Grajmy na luzie swoją siatkówkę a będzie dobrze.
-
Panowie i Panie są gdzies podane daty ewentualnych meczy finalowych o złoto i braz?
-
Panowie i Panie są gdzies podane daty ewentualnych meczy finalowych o złoto i braz?
Terminarz fazy play-off PlusLigi:
Mecze o miejsca 13-14, 11-12, 9-10, 7-8 i 5-6 odbędą się w dniach 16.04, 24.04 i ewentualnie 25.04.
Spotkania o 3. miejsce zostaną rozegrane 21.04, 22.04, 26.04 i ewentualnie 27.04 oraz 1.05.
Mecze finałowe PlusLigi zaplanowano na 22.04, 23.04, 27.04 i ewentualnie na 28.04 oraz 02.05.
-
Jakie źródło tych terminów?
Bo w pliku pod tabelą na stronie Plusligi jest trochę inaczej i nawet Zaksa wpisana jako jeden z finalistów więc dosyć niedawno musieli ten plik aktualizować:
(https://zapodaj.net/images/01e4054f01c6a.png)
Plik źródłowy: http://dl.siatkarskaliga.pl/109955/attachment/6fab2a/Faza%20play-off.pdf
(termin meczów o 3 miejsce dołączyłem z myślą o kibicach Skry, których tu ostatnio jakoś więcej się zrobiło ;))
-
Terminy są uzależnione od Resovii i F4. Pewnie tam gdzie będzie Resovia to mecze będą się zaczynał 1-2 dni później.
-
termin meczów o 3 miejsce dołączyłem z myślą o kibicach Skry, których tu ostatnio jakoś więcej się zrobiło ;)
Dokładnie! "nie mamy szans na finał, nie zasługujemy na grę o złoto" Weźcie i wszyscy wyjdźcie stąd, bo tacy kibice są na uj potrzebni.. Rozgrywki ligowe mają to do siebie, tak jak w matematyce :o że liczy się końcowy rezultat, a jak do tego dojdziemy, mając milion porażek czy pól miliona to nie ma znaczenia. Drażnią mnie niektórzy i to bardzo.
Może Skra przegra seta, może nie.. Może my pokonamy Gdańsk, może nie.. Wszystko będzie już jasne jutro, jeśli chodzi o nas. A tak patrząc na niektórych kibiców, na hali większość to brak finału pomoże, w d...ch się poprzewracało od tych sukcesów.
-
Dokładnie! "nie mamy szans na finał, nie zasługujemy na grę o złoto" Weźcie i wszyscy wyjdźcie stąd, bo tacy kibice są na uj potrzebni.. Rozgrywki ligowe mają to do siebie, tak jak w matematyce :o że liczy się końcowy rezultat, a jak do tego dojdziemy, mając milion porażek czy pól miliona to nie ma znaczenia. Drażnią mnie niektórzy i to bardzo.
Może Skra przegra seta, może nie.. Może my pokonamy Gdańsk, może nie.. Wszystko będzie już jasne jutro, jeśli chodzi o nas. A tak patrząc na niektórych kibiców, na hali większość to brak finału pomoże, w d...ch się poprzewracało od tych sukcesów.
Niezwykle rzeczowy i wyważony głos w dyskusji...
Mądrego po szkołach przyjemnie poczytać...
-
Sorry za post pod postem, ale nie mogłem sobie odmówić.
Dokładnie! "nie mamy szans na finał, nie zasługujemy na grę o złoto" Weźcie i wszyscy wyjdźcie stąd, bo tacy kibice są na uj potrzebni...
Drażnią mnie niektórzy i to bardzo...
A tak patrząc na niektórych kibiców, na hali większość to brak finału pomoże, w d...ch się poprzewracało od tych sukcesów.
A tutaj post.... tego samego kolegi kibica sprzed nieco ponad miesiąca:
Podsumowując:
Dajmy złoto ZAKSIE, 2 i 3 miejsce gra o srebro, gdyż finał dla każdej z drużyn to za duża nagroda. >:(
Rozumiem kolego, że sam siebie też drażnisz...
-
Cholerny ten internet, pamiętliwy!
Wog! Brawo Ty! ;)
-
Dokładnie! "nie mamy szans na finał, nie zasługujemy na grę o złoto" Weźcie i wszyscy wyjdźcie stąd, bo tacy kibice są na uj potrzebni.. Rozgrywki ligowe mają to do siebie, tak jak w matematyce :o że liczy się końcowy rezultat, a jak do tego dojdziemy, mając milion porażek czy pól miliona to nie ma znaczenia. Drażnią mnie niektórzy i to bardzo.
Może Skra przegra seta, może nie.. Może my pokonamy Gdańsk, może nie.. Wszystko będzie już jasne jutro, jeśli chodzi o nas. A tak patrząc na niektórych kibiców, na hali większość to brak finału pomoże, w d...ch się poprzewracało od tych sukcesów.
Wdech i wydech! Wdech i wydech! Oddychaj głęboko, miarowo i spokojnie. A jak nie pomoże to skorzystaj z dobrej rady Trenera i napij się wody. A jeżeli to również nie pomoże to weź koło i ....... w czoło ::). To taka dobra rada od kibica któremu w dvpie poprzewracało się od ...... fantastycznej gry i wspaniałej formy jaką prezentuje przez CAŁY tegoroczny sezon drużyna Trenera Kowala :P
Post scriptum: bartolini007, czasami lepiej mądrzej milczeć niż głupio p........ ::) Co zresztą obnażył Forumowicz wog kilka postów wcześniej :P
-
Jeszcze jeden 8).
-
Olszyn miał na środku piłkę w górze na 28-27 :| no ale cóż - tj właśnie siatkówka
-
Olszyn miał na środku piłkę w górze na 28-27 :| no ale cóż - tj właśnie siatkówka
Nie gadaj!!!
I nie skończyli, a Resovia przez to może nie znaleźć się w finale!!! >:( >:( >:(
God damn it!!! >:( >:( >:(
-
...chyba jednak Bednorz gra już ze Skrą >:(
-
Niestety tak było kontra Indyków, Koelewijn zablokowany przez Kłosa, później poszła zagrywka po siatce Conte, as, koniec seta.
-
"...później poszła zagrywka po siatce Conte, as, koniec seta."
Przeznaczenie.
Jestem teraz podwójnie ciekawy zaangażowania naszych siatkarzy w meczu z Gdańskiem.
-
...jak go nie będzie to pokaże to brak profesjonalizmu, nadzieja powinna umierać ostatnia...
I TO NIE Z BĘDZINEM PRZEGRALIŚMY LIGĘ!!!
-
Jednym słowem finału nie będzie :'( ,ale brawa dla Olsztyna za zaangażowanie bo stawiali dzielnie opór. A co nasi pokażą w zaistniałej sytuacji ?
-
Mamy Finał Czworga, nie ma co narzekać.
-
Game Over !!!
-
No to mamy już na 98% finał Zaksa-Skra. Nie wiadomo co by się musiało stać żeby Bełchatowianie przegrali nawet seta z Bielskiem licząc, że wygramy 3:0 z Gdańskiem.
-
Mając w głowach wynik Skry, nie ma opcji, żebyśmy dzisiaj wygrali z Lotosem, nie mówiąc nawet o 3:0.
No ale spokojnie, przecież sety się nie liczą.
-
Niestety naszym graczom brakuje, zaangażowania, już od meczu Zaksy ze Skrą, gdzie było 2-3, było wiadomo, że mogą zdecydowac sety. My już wtedy mogliśmy prowadzic, ale wygraliśmy 3-1 z Wawą. Skra miała w międzyczasie mecze z Kazaniem i to była jedyna szansa, na to, że Skra potraci tylko wtedy, teraz to mogą sobie pluc w brodę, ale mam wrażenie, że to ich obchodzi jak zeszłoroczny śnieg. Straciliśmy 3 sety w meczach w których mieliśmy zdecydowaną przewagę (PW, Czarni, Będzin).
Na 99 już w tym momencie Skra jest w finale, ale mam wrażenie, że po naszym meczu będzie już na 99,99999%, bo strata seta będzie oznaczac, że jeśli mielibyśmy wyprzedzic Skrę to musiałaby stracic seta z Bielskiem
-
No to mamy już na 98% finał Zaksa-Skra. Nie wiadomo co by się musiało stać żeby Bełchatowianie przegrali nawet seta z Bielskiem licząc, że wygramy 3:0 z Gdańskiem.
A dlaczego nie? Wystarczy, że będą liczyć punkty, a nie sety...
W ogóle kto by tam sety liczył?...
-
...jeśli Fabiano tak myśli to ja nie chcę go w Rzeszowie na następny sezon...gdziekolwiek nie grałem i była "taka" sytuacja to żyły wypruwaliśmy żeby nie stracić seta/gola itp!!!
-
Jak dziś wtopimy z Gdańskiem to jest realna szansa na to, że Fabian będzie mógł mówić, że miał rację :)
A jak nawet wygramy 3:0 i jeden set zdecyduje o tym, że Skra będzie grać w finale to jakiś baner dla Fabiana i trenera Kowala można przygotować "Jeden set może o czymś zdecyduje lub nie" <żarcik> :) hehe
A tak już na poważnie to nie ma sensu tracić nerwów na to jak gra w tym sezonie Resovia. Myślę, że część (większość) już dawno się pogodziła że Resovii nie będzie na dwóch pierwszych miejscach po fazie zasadniczej. Choć rzeczywiście szlak człowieka może trafić jak frajersko w tym sezonie traciliśmy sety prowadząc nawet 8 punktami. I na pewno to nie stracony set z Będzinem będzie decydował o tym, że Resovia nie zajmie 2 miejsca (patrząc na wszystkie mecze rozegrane w PlusLidze). No ale jeszcze minimalna szansa jest... :)
No i gratulacje dla Skry, widać że są mocno zdeterminowani:)
-
Można by napisac, że sezon się skończył, ale musimy stoczyc grę o 3 miejsce o LM.
-
A na co liczyliście że się Skra pomyli . Co znaczy autorytet w szatni , Blain zrobił porządek , pozamiatał smród i zmotywował zawodników . Nie zdziwię się jeżeli pójdą za ciosem i zdobędą mistrza Polski.
To jest indywidualne podejście do każdego zawodnika , jakże odmienne od wizji naszego trenera , który ma zawodników gotowych do gry.
Naszym pozostała gra o brąz no i Kraków , później zmiany ...
-
A na co liczyliście że się Skra pomyli . Co znaczy autorytet w szatni , Blain zrobił porządek , pozamiatał smród i zmotywował zawodników . Nie zdziwię się jeżeli pójdą za ciosem i zdobędą mistrza Polski.
To jest indywidualne podejście do każdego zawodnika , jakże odmienne od wizji naszego trenera , który ma zawodników gotowych do gry.
Naszym pozostała gra o brąz no i Kraków , później zmiany ...
Jakie zmiany, kto by nie był i tak się wiele nie zmieni bo Kowal nadal będzie trenerem.
-
Jak nie będzie LM w przyszłym sezonie to może się spełni wizja A. Górala i będziemy grać wychowankami :)
Co do trenera to chyba nie bez powodu Mieszko siedzi teraz na ławce trenerskiej... i podpowiada dość mocno A. Kowalowi.
Ale to nie czas i moment na takie rozważania.
Trzymamy kciuki za Resovię w meczu z Lotosem.
-
A na co liczyliście że się Skra pomyli . Co znaczy autorytet w szatni , Blain zrobił porządek , pozamiatał smród i zmotywował zawodników . Nie zdziwię się jeżeli pójdą za ciosem i zdobędą mistrza Polski.
To jest indywidualne podejście do każdego zawodnika , jakże odmienne od wizji naszego trenera , który ma zawodników gotowych do gry.
Naszym pozostała gra o brąz no i Kraków , później zmiany ...
W jednym się z Tobą nie zgodzę. Tutaj nie ma i nigdy nie było żadnej wizji.
Jest za to niewyobrażalna panika, w momentach gdy drużynie nie idzie.
Aż trudno ją wytłumaczyć po tylu latach w roli pierwszego szkoleniowca.
-
Mając w głowach wynik Skry, nie ma opcji, żebyśmy dzisiaj wygrali z Lotosem, nie mówiąc nawet o 3:0.
No ale spokojnie, przecież sety się nie liczą.
Oooo popatrz ;) a to Ci siatkarze psikusa zrobili
-
Jak nie będzie LM w przyszłym sezonie
Za trzecie miejsce jest od przyszłego sezonu gra w eliminacjach do LM.
-
Za trzecie miejsce jest od przyszłego sezonu gra w eliminacjach do LM.
Super - dwa mecze więcej - karnety podrożeją... ;)
-
Ja tylko chciałbym zwrócić uwagę, że trzeciego miejsca nam jeszcze nikt nie...przyznał.
-
jutro o 16.00 wszystko będzie jasne, kto wierzy niech się modli :-\ ja już nie mam złudzeń.
Najważniejsze będzie opanowanie paniki w naszych taborach bo może wybuchnąć jak w pod Beresteczkiem w obozie kozackim(Ogniem i mieczem) ; "ludy spasajtes!!" ;D
-
Ja tylko chciałbym zwrócić uwagę, że trzeciego miejsca nam jeszcze nikt nie...przyznał.
Bo drugie albo pierwsze będzie;).
W razie czego według mnie dobrze gra się Resovii z Lotosem.