Hmmm, na podstawie wczorajszego treningu to mogę powiedzieć, że mecze wygrywa się obroną i równym blokiem. Trener ostro piłował naszych siatkarzy, szczególnie w tych elementach. Mateusz Mika zszedł o kulach, mam nadzieję, że to nic poważnego i zagra na najbliższym turnieju.