Jest jedna ważna rzecz w wypowiedzi Trenera z którą się zgodzę, że powiększenie ligi przy jednoczesnym skróceniu czasu jej trwania jest poronionym (głupim, kretyńskim) pomysłem!
O ile stwierdzenie "brak treningów" zaczęło funkcjonować trochę jako wymówka, to qrcze trochę się temu nie dziwię! Granie meczu to nie trening, a czasem jakieś schematy/zachowania/odruchy trzeba wyćwiczyć a nawet z niektórych zrezygnować i nie testować ich w meczu.
Może pomysł z przerwami nie jest głupi. OK, grajmy systemem środa-weekend, ale tylko przez 2tygodnie a później tydzień przerwy.
Czyli sobota-środa-sobota-środa-sobota [przerwa] sobota.
Tylko pewnie przy takim systemie, to konia z rzędem temu kto by to wszystko ułożył i pogodził z LM czy Pucharem
Co by nie gadać, czas na treningi i granie powinien się znaleźć
Czasem brak/mało czasu na trenowanie przy równej 14 może doskwierać i odbijać się czkawką bardziej niż przy 8!
Ot, to takie moje spostrzeżenia i przemyślenia (mam nadzieję że obiektywne), żeby trochę się oderwać od krytyki Trenera i korpo, że wsio jest źle i fuj