Pierwszy mecz i porażka z Kielcami 1-3.
Pierwsze koty za płoty.
Mimo wszystko, warto II Resovię oglądać. Jeszcze jest to dość toporne, ale może powstać ciekawa drużynka.
Na pewno zasługuje na brawa Mateusz Wójtowicz. Chłopak ma osobowość i duże umiejętności. Potrafi nakręcić atmosferę, potrafi pociągnąć grę i scementować drużynę.
U Tomka Kusiora widać ogromne możliwości, ale też brak ogrania. Lepiej zrobi mu granie w II lidze niż stanie "w kwadracie" podczas meczów PLS-u.
Patryk Strzeżek jest dość czerstwy. Wali na oślep. Za bardzo przejmuje się nieudanym atakiem co paraliżuje kolejny atak.
Indywidualnie jest nieźle (niezły libero, dobry atak, gorzej w przyjęciu a źle w rozegraniu - bambole jak na plaży, nie mylić z siatkówką plażową), drużynowo - gorzej. Brak zgrania najbardziej widoczny jest w dziurawym bloku.
Ale skoro indywidualne umiejętności są, dobra gra drużyny jest kwestią czasu.
Chcę Was namówić na kibicowanie II Resovii. Warto dodać chłopakom pałera, bo z kilku z nich może być duży pożytek.