Autor Wątek: Resovia II  (Przeczytany 55191 razy)

Mefiu

  • Młodzik/-czka
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 18, 2009, 15:10:22 pm »
wczoraj AKS przegrał z Czarnymi Radom  3:0     (25:17, 25:16, 25:15) info z www.siatka.org

dk91

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 2784
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 18, 2009, 19:17:39 pm »
Będzie spadek, ha ha ha!!! ;D ;D ;D ;D ;D
Dostosowuja się poziomem do I druzyny.

Mieczyk

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 240
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 18, 2009, 19:25:33 pm »
Będzie spadek, ha ha ha!!! ;D ;D ;D ;D ;D

spadek...tylko gdzie?

Mefiu

  • Młodzik/-czka
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 18, 2009, 22:28:44 pm »
Będzie spadek, ha ha ha!!! ;D ;D ;D ;D ;D

spadek...tylko gdzie?

do III Ligi :D

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 18, 2009, 22:50:21 pm »
Dziś porażka w żałosnym stylu z Hejnałem Kęty.
Po raz kolejny mogę napisać, że nie da się grać z jednym środkowym, że młody rozgrywający nie dźwiga ciężaru gry,... Właściwie mógłbym powtórzyć swoją wypowiedź sprzed kilku miesięcy.
Gdzie tkwi błąd?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba najpierw odpowiedzieć na dwa inne pytania:
1. Który z zawodników przez te kilka miesięcy poczynił indywidualny postęp (w zagrywce, przyjęciu, ataku, bloku)?
2. Czy drużyna (jako całość) przez te kilka miesięcy zrobiła minimalny choćby postęp?
Na oba pytania odpowiadam "nie"!
Błąd tkwi w sztabie szkoleniowym. Cały nadaje się do natychmiastowej wymiany. Pół roku bez jakiegokolwiek efektu wystarczy.
Nie przypominam sobie naszego ataku bez podwójnego bloku, nie przypominam sobie ani jednego ataku z szóstej strefy (wiem, że to trudne, ale Wojtowicz czy Mach powinni potrafić). W ciągu pół roku gry nasi "szkoleniowcy" nie nauczyli młodego rozgrywającego niczego. Na tej pozycji trzeba mieć od kogo się uczyć. Filip nie ma nauczyciela i gra staropolskim bambolem, najczęściej niedokładnym - wrzucającym w siatkę.
Szkoda. Kompromitujemy się amatorszczyzną. Szkoleniową!
Najmniej winni są sami zawodnicy.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 19, 2009, 22:29:24 pm »
Moja wcześniejsza wypowiedź nie była krytyką zawodników.
Chciałbym być dobrze zrozumiany: nie twierdzę i nigdy nie twierdziłem, że Głód czy Długosz to źli zawodnicy. Akurat Długosza wielokrotnie chwaliłem na forum. Ostatni, wczorajszy mecz mu nie wyszedł (jak prawie wszystkim), ale ten chłopak ma wielki talent i możliwości.
Nie recenzowałem gry Głoda, ale, moim zdaniem, wczoraj był najlepszy (obok Kaczmarka - uff, wraca do formy) w naszym zespole, a jego gra robiła dobre wrażenie już od 1. kolejki.
I Głoda, i Długosza obserwuję dokładnie od początku sezonu i dostrzegam ich talent. Tylko, że jakie umiejętności mieli na początku sezonu, takimi dysponują dziś.
Nie dyskredytuję ani talentu, ani pracy tych chłopaków. Wiem, że są młodzi, grają z ogromną ambicją i wiele jeszcze przed nimi. Może być z nich ogromny pożytek.
Podkreślam: nie trzeba mieć pretensji do zawodników!.
Łatwo byłoby wskazać przyczynę klęsk - rozegranie. Tylko, że nieuczciwe byłoby zrzucanie odpowiedzialności za II-ligowe wyniki na Kubę Filipa. Przecież to młody chłopak. Nie jest w stanie udźwignąć ciężaru gry. Od kogo ma się uczyć, jeśli przez pół roku trenerzy nie nauczyli go niczego? Na dodatek trenerzy niemalże nie dają mu chwili wytchnienia. Skarbowskiego uparcie trzymali w kwadracie, a teraz chyba był kontuzjowany, bo siedział na trybunach.
Przeciwnicy na pozycji rozgrywającego dysponują zwykle doświadczonym graczem. Tym samym mają nad nami ogromną przewagę.
Ponad pół meczu gramy bez środkowego. Przecież w III secie, zanim Kaczmarek zdążył wejść na parkiet już przegrywaliśmy bodajże ośmioma punktami. We wcześniejszym meczu, gdy na parkiecie byli Kusior i Kaczmarek, Michał był jeszcze bez formy.
Krytykuję wyłącznie "pracę" trenerów, bo i efektów tej ponad półrocznej pracy nie dostrzegam. I wcale nie chodzi mi o wynik. Chodzi o styl gry. Każdy mecz na ROSiRze jest kalką spotkania z 1. kolejki.
Obserwuję mecze AKS-u z życzliwością dla naszych młodych chłopaków. Dochodzę jednak do wniosku, że ich talent po prostu jest marnowany.
Nie wiem za ile pracują dobrzy trenerzy grup młodzieżowych...
PS. Szkoda, że Klub Kibica olewa mecze AKS-u. Pomoc potrzebna "od zaraz"!
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

liliplason

  • Młodzik/-czka
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 20, 2009, 00:27:25 am »
Co do Aks-u:
-fakt niedzielny mecz katastrofa
-fakt chłopaki nie dają rady chyba głównie rozgrywa się to w głowach,bo ile to juz setów ,które do stany 18:18,20:20 były wyrównane a pozniej wielki odjazd i "po frytkach"
-fakt najbardziej bolesny zawodnicy pokroju Mach,Wojtowicz nie nadają się nawet do gry w 2 lidze(woda sodowa prawdopodobnie zadziałała i swoją postawą na boisku nie prezentują nic), Strzezek sprowadzony z Warszawy też bardzo przecietnie, jedyny pozywyw to Kusior, ale tego juz zauważył Travica i robi z niego pozytek
- po Aks-ie spodziewałem sie tego ze "starsi" z zaplecza Asseco Resovii będą nadawali ton tej druzynie,podparci dwoma lub trzema najzdolniejszymi kadetami bedą plasowali sie w srodku tabeli, ale skoro gra druzyny ma opierac sie na Kusiorze, Długoszu i Peszce to wszelkie moje oczekiwania biorą w łeb.
Ja nie szukał bym winy w sztabie(chociaz prawdopodobnie jakies błędy popełnili) ale w doborze ekipy w postaci mającego ciagnąc gre Macha i jego kolegów. Przeliczyli się wszyscy i teraz zbierają tego plony. Lecz bez wątpienia napiszę ze wielkim pozytywem są poczynania kadetów na tych drugoligowych boiskach....oby do wiosny:)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 20, 2009, 15:25:47 pm »
Będę bronił tezy, że zawodnicy nie są winni.
Piszesz: "...zawodnicy pokroju Mach,Wojtowicz nie nadają się nawet do gry w 2 lidze(woda sodowa prawdopodobnie zadziałała i swoją postawą na boisku nie prezentują nic), Strzezek sprowadzony z Warszawy też bardzo przecietnie...".
Nie bardzo przypominam sobie akcję, w której Mach, Wojtowicz czy Strzeżek atakowaliby na bloku skromniejszym niż dwóch przeciwników.
Podkreślając, że nie wolno zrzucać winy na Kubę Filipa, muszę zauważyć, że jest to błąd rozegrania (świeca w górę daje czas przeciwnikom). Kuba nie potrafi zgubić bloku, nie został tego nauczony. Myślę, że przy takim rozegraniu problemy ze skończeniem ataku miałby np. Michał Bąkiewicz, Olek Mitrović czy Wojtek Gradowski. Nawet takiemu skoczkowi jak Oivanen ataki na dwubloku wychodzą nienadzwyczajnie.
Przeciwnik widzi, że ponad pół meczu gramy z dziurą na środku, więc pozostają do obstawienia skrzyda. Atak z szóstej strefy nie wchodzi w grę, bo to wyższa szkoła jazdy. W drugoligowym meczu nie przypominam sobie żeby ktokolwiek taki atak wykonał. Pozostaje obserwować, w którą stronę poleci bambol i zaczaić się na tego bambola.
Dlaczego mam pretensje do trenerów? Bo przez ponad pół roku nie nauczyli Kuby Filipa szybkiego posłania piłki na skrzydło. On nawet nie próbuje tego robić, czyli na treningach nie jest to ćwiczone. Od ponad 8 lat mamy XXI wiek, natomiast AKS jest wyćwiczony w rozegraniu metodą z przełomu lat 70/80 ubiegłego wieku. Mach i Wojtowicz nie mają z czego uderzyć.
Kolejny przykład trenerskiej bezmyślności, to psucie zagrywki (ryzykowanie zagrywką) gdy przy siatce jest nasz jedyny klasowy środkowy (Kusior albo Kaczmarek). Ten błąd taktyczny pojawia się, w którymś z kolei meczu. Zamiast nadganiać blokiem, oddajemy punkty przeciwnikowi, ten bezstresowo przeczekuje pół "kółka" a potem wali jak w kaczy kuper.
Reasumując: armata nie wystrzeli jeśli nie zostanie właściwie naładowana.
Nie zaobserwowałem "sodówki" u Macha czy Wojtowicza. Jeśli jest coś negatywnego, to raczej zniechęcenie niż sodówka.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Piotras

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1942
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 20, 2009, 15:38:21 pm »
Podkreślając, że nie wolno zrzucać winy na Kubę Filipa, muszę zauważyć, że jest to błąd rozegrania (świeca w górę daje czas przeciwnikom). Kuba nie potrafi zgubić bloku, nie został tego nauczony. Myślę, że przy takim rozegraniu problemy ze skończeniem ataku miałby np. Michał Bąkiewicz, Olek Mitrović czy Wojtek Gradowski. Nawet takiemu skoczkowi jak Oivanen ataki na dwubloku wychodzą nienadzwyczajnie.
Nauka dokładności i szybkości rozegrania jest do wytrenowania, ale szybkiego ustalanie wariantu, który najlepiej w danym momencie zagrać musi się sam nauczyć, nikt mu w tym nie pomoże bo to wszystko leży w jego głowie.
Nie wystarczy powiedzieć np graj częściej środkiem, rozgrywający powinien widzieć co dzieje się wokół niego (czy środkowy przesuwa się w którąś stronę, czy któryś zawodnik po przyjęciu nie leży, itd) i w wciągu sek decydować gdzie posłać piłkę. Bez tej umiejętności nawet jak się nauczy szybko rozgrywać dalej pozostanie przewidywalny. Rozgrywający powinien tworzyć swoją koncepcje gry w oparciu o ustaloną taktyki, ale też musi potrafić reagować na sytuacje występujące na boisku, a na reakcje czasu jest nie wiele.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Resovia II
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 20, 2009, 18:31:13 pm »
Masz wiele racji Piotras, ale...
Jeśli przy słabszym przyjęciu (odpada gra środkiem) pozostaje wybór prawo-lewo, tylko szybkość rozegrania daje szansę zgubienia bloku.
Talent, "iskra boża" to dużo, ale ... za mało. Otwarcie drużyny na kilka wariantów trzeba wytrenować. Rozgrywający musi mieć zaufanie do wszystkich i wszyscy muszą mieć zaufanie do rozgrywającego. Gdyby drużyna miała wsparcie w rutynowanym rozgrywającym, byłaby otwarta na różne warianty. Korzystałby na tym także młodziak Filip. Obciążenie go całą odpowiedzialnością za wynik jest przedwczesne, a w konsekwencji - podłamujące.
Bez głowy było to konstruowane. Niby w trosce o przyszłość Resovii, ale zbyt tanim kosztem. Nie wystarczy nagromadzić zdolnych młodzików. Przydałby się jeszcze "przewodnik" po dorosłej siatkówce.
AKS potrzebuje pomocy Klubu Kibica!
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2009, 19:20:11 pm wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.