To może jednak warto pogodzić się z myślą, że to nie kibice, ale Adam Góral będzie wskazywał trenera, z którym kibice będą "skazani" na współpracę? Takie "utrudnienie". Nie jedyne (nawiasem mówiąc), z którym da się żyć.
Mnie Adam Góral "utrudnił" kibicowanie wieloma swoimi decyzjami (że wymienię dwie: pozbycie się Grozera i "patriotyczne" mrzonki; ta druga nawet bardziej), ale jakoś daje się z tym żyć. Może dlatego, że nikogo nie traktuję jako wroga?
Swojemu resoviackiemu przyjacielowi - Roberto Serniottiemu pomagałem jak mogłem.
Swojemu resoviackiemu przyjacielowi - Andrzejowi Kowalowi też będę pomagał.
Taki układ, że to Góral będzie mi dobierał trenerów - resoviackich przyjaciół.
Bo Góral też nie jest moim wrogiem i nie "pluje mi w twarz".
Mam się wyzłośliwiać na Bartku Górskim, który w sprawie robi za zderzak? Ktoś musi za ten zderzak robić.
---------------------------------
A przy wyborze trenera Developresu kibice będą mieli jeszcze mniej do powiedzenia niż przy wyborze trenera Resovii.