https://www.volleyball-movies.net/resovia-rzeszow-return-the-game-m1086?fbclid=IwAR3Kmyhqs34K6o-F1Js09jaXjyR3apmg18YQgaXwGANa3Bxb-kUhLe-eHVU
Może filmik trochę z innej bajki, ale kto powiedział, że chłopaki nie mogą napisać swojej...? Przy okazji filmik dodaje trochę wiary! Bełchatów to idealne miejsce na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie
Edit: Tylko lepiej, żeby Kuba Jarosz sobie tego nie przypominał...
O matko jedyna!!! Unge, skąd wytrzasnąłeś ten filmik
? Łza się dosłownie w oku kręci. Unge, niech Ci Bozia w dzie ..... tfu..... w medalach wynagrodzi.
Doskonale pamiętam tametn mecz. Doskonale pamiętam tamten siatkarski CUD (chyba pierwszy w nowożytnej historii) na Podpromiu.
Doskonale pamiętam wychodzących z hali ludzi pod koniec 3 seta. Doskonale pamiętam przygotowane hostessy trzymające na tacy brązowe medale dla Kędzierzyna.
Nie wiem czy już jutro wygramy swój pierwszy mecz w sezonie. Ale wiem jedno! Wiem że od jutra, że od pierwszej piłki i tak przez każdą kolejną aż do końca
MASZERUJ ALBO GIŃ
Dość smarkania i biadolenia. Jest naprawdę źle jak nigdy dotąd. Słabo (niektórzy mówią że wogóle - bo dla mnie zagrywka to element ... obrony
) znam się na siatkówce. Ale jedno wiem na 1200%!! Marcin Możdżonek, Mateusz Mika, Tibo Rossard, Shoji, Damian Schulz i każdy kolejny zawodnik Resovii ..... każdy z nich POTRAFI GRAĆ W SIATKÓWKĘ NA BARDZO WYSOKIM POZIOMIE. Każdy z osobna jest wciąż bardzo dobrym siatkarzem o nietuzinkowych umiejętnościach. Panowie!!! Musicie zacząć się BAWIĆ siatkówką. I to już od teraz. To wszystko jest kwestia głowy, a nie braku umiejętności. Tylko albo aż tyle.
Presja??? Stres?? Presję i stres mogą mieć rodzice dziecka walczącego o zycie. Presję i stres może mieć żona której mąż z którym przed chwilą rozmawiała dostał rozległego zawału serca. Presję i stres może mieć lekarz mający na stole umierającego pacjenta. Presję i stres może mieć strażak ratujący komuś życie. A to jest "tylko" siatkówka. Zacznijcie się nią bawić jak za juniorskich czasów. Nie bójcie się nas kibiców. Byliśmy, jesteśmy i będziemy. Pozwolcie nam na to "jesteśmy" i na to "będziemy". Dlatego Trenerze Cretu bez względu na wynik jutrzejszego meczu POZWÓL pojawić się nam (mam nadzieję dość licznie) już w piatek za 2 dni na Waszym treningu. Razem krok po kroku, step by step wyjdźmy z tej sportowej zapaści i tego sportowego mułu. Najpierw jedna noga, druga i tak po kolei ..... na powierzchnię. RAZEM!!!!
Ps. A jutro chcę widzieć naszych siatkarzy gryzących. Dosłownie. Zacznijmy od tego, a reszta przyjdzie już niebawem. MUSI!!!