Ciekawy trend, że byli zawodnicy zajmują eksponowane miejsca w klubach +L (Świder, Gato, Igła). Oby się Panie Krzysztofie wiodło, wszak zadanie niełatwe.
Wydaje mi się, że jednym z celów prezesury Ignaczaka może być przekonanie Adama Górala, że warto sypnąć nieco więcej na wybitne jednostki
.