Drodzy forumowicze, nie rozumiem w ogóle waszego hura optymizmu i ciągłego dawania szansy obecnemu trenerowi, miał na to ponad pół sezonu i nic się od pierwszego meczu nie zmieniło, nadal nasza taktyka to Grozer, Grozer i zagrywka na libero, betonowa pierwsza szóstka. Powiedzcie mi co sprawia, że tak mocno wierzycie w to, że się zmieni ta taktyka od następnego spotkania, skoro przez tyle czasu trener tego nie uczynił. Jak przegramy 28.01 w Bełchatowie 3:0 nadal będziecie twierdzić, że trzeba się ponieść i dalej walczyć bo nic straconego Mistrzostwo Polski stoi nadal przed nami otworem?