Przed tym dwumeczem pisałem, że spotkają się dwie wyrównane drużyny. Ten dwumecz tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu.
Dzisiaj zagraliśmy najlepszy mecz od... daleko dalej niż tylko ten sezon. Mało tego. O to nie problem bo wcześniej (poza pierwszym meczem z Modeną), mówiąc oględnie, graliśmy słabo. Według mnie my rozegraliśmy naprawdę bardzo dobre zawody. Nie lubię porównywać statystyk, bo jedna jedyna statystyka, która tak naprawdę jest istotna to ta z wynikiem końcowym. Ale nawet patrząc w statystyki można zauważyć, że:
1. Zagraliśmy solidne zawody
2. Spotkały się dwie absolutnie równe drużyny, a o tym, że obydwa mecze wygrała Modena zadecydował(o)... O tym za chwilę.
Atak: 54% - 47%
Blok: 9 - 6
Asy: 7 - 9
Błędy w zagrywce: 23 - 18
Wszystkie statystyki są bardzo wyrównane (atak, przyjęcie i blok mieliśmy nawet lepszy od Modeny). Obraz gry to potwierdzał. Długimi fragmentami nie tylko toczyliśmy wyrównany bój ale nawet to my byliśmy drużyną przeważającą.
Zatem dlaczego dwa razy przegraliśmy i odpadliśmy jak zagraliśmy tak wyrównane dwa mecze?
Odpowiedź jest oczywista. Bo Modena ma w składzie "wariata", który potrafi dostać cztery czapy pod rząd, a piąty atak zaatakuje jakby wcześniej wbił cztery gwoździe; który potrafi stanąć na zagrywce przy stanie 19-22 i cztery razy tak kopnąć, że każdy przyjmujący na świecie będzie miał problem przyjąć; który z piłek, które inny by się martwili żeby przebić, on atakuje i zdobywa punkt... itd itd.
Dlaczego my nie mamy takiego "wariata"? Odpowiedzi mam dwie:
1. Bo takich "wariatów" jest tylko kilku na świecie.
2. Wolimy mieć wyrównaną szesnastkę...
Ktoś powie, że "to nie my tak się postawiliśmy Modenie, tylko Modena była słaba". Ja tylko przypomnę, że cztery dni temu ta sama Modena przegrała po tiebreaku z Lube...
Podsumowując.
Pewnie, że szkoda, że nie awansowaliśmy, bo zabrakło bardzo niewiele. Ale o ile szkoda mi, że odpadliśmy, to po tym dwumeczu nie mam absolutnie "żadnych pretensji" do drużyny. Poza zepsutymi zagrywkami, taką Resovię (piszę oczywiście o grze, nie o wyniku) życzę sobie oglądać do końca sezonu.
Gratuluję i dziękuję za walkę i postawę w meczach z Modeną i... z optymizmem wyczekuję decydujących meczów w +L...
GO SOVIA!!!