Autor Wątek: Transfery na sezon 2010/2011  (Przeczytany 412066 razy)

em

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 338
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #380 dnia: Maja 18, 2010, 15:55:52 pm »
Może Ljubo wreszcie się zdecyduje na tą dwójkę. Byłoby extra

Gdyby to tylko od Ljubo zależało to mielibyśmy w Resovii Juantorene, Gibe, Dante i wiele wiele innych ::)

Szoviak

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 2520
  • G3
    • Z siatkówką przez życie
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #381 dnia: Maja 18, 2010, 15:56:33 pm »
Ale myślę, że na Kadzia i Gume nasz budżet nie jest za mały ??

dk91

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 2784
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #382 dnia: Maja 18, 2010, 16:01:37 pm »
Może Ljubo wreszcie się zdecyduje na tą dwójkę. Byłoby extra

Moze wreszcie Ljubo sie zdecyduje i da ci bana do konca nastepnego sezonu.

PS. Sory wszyscy, ale miarka sie przebrala, nie wytrzymalem q!

keicaM

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 979
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #383 dnia: Maja 18, 2010, 16:02:14 pm »
Ale myślę, że na Kadzia i Gume nasz budżet nie jest za mały ??

No przecież Gumie zaoferowaliśmy kontrakt, teraz tylko jego decyzja. To nie działa tak, że dzwoni pan Karbarz do Zagumnego i mówi: "siema Guma, milionek za sezonek i jutro cie w klubie widze". Zapamiętaj w końcu, że to nie jest tak, że możemy mieć każdego zawodnika jakiego chcemy, nawet jeśli nas na niego stać i skończ w końcu z tym "może się Ljubo zdecyduje" bo jest już to irytujące.
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2010, 16:04:19 pm wysłana przez keicaM »

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #384 dnia: Maja 18, 2010, 17:09:26 pm »
...no to widzę, że atmosfera wokół rozgrywaczy się zagęszcza. Nie wiem jaki jest stan rozmów z Gumą, ale zaczynamy znowu uczestniczyć w wielkiej, pospiesznej łapance. A było tyle czasu, żeby dogrywać szczegóły przed zakończeniem sezonu...Pamiętajmy, że powinniśmy obsadzić/wzmocnić cztery pozycje: rozegranie, przyjęcie, środek i atak, a my jesteśmy we wszystkich czterech elementach w czarnej d.... Żadnych konkretów jak nie było tak nie ma. Nie trzeba się uczyć od dobrze zorganizowanych klubów zachodnich, jak kontraktować zawodników. Wystarczy dostrzec jak to robią i kiedy...
A u nas znowu Ljubo zaspał. To m/w tak, jak wzięcie czasu przy stanie 18-23. Jedyny pozytyw to kontrakt w odpowiednim czasie z Alkiem...Reszta porażka. Może się "udo" albo się nie "udo".
Tak to sobie spokojnie i systematycznie budujemy drużynę...od nowa...od nowa...i od nowa. Co roku są emocje...fajnie...

Piotras

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1942
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #385 dnia: Maja 18, 2010, 17:15:59 pm »
To że nie ma jeszcze kontraktów podpisanych nie oznacza że ktoś zaspał i nie ma nic ugadanego ?
Negocjuje się po cichu aby nie nabijać bębenka płacowego (widać że Gumie zależy na kasie, to sobie gada w mediach o ofertach).

Dilerek

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 196
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #386 dnia: Maja 18, 2010, 17:17:27 pm »
...no to widzę, że atmosfera wokół rozgrywaczy się zagęszcza. Nie wiem jaki jest stan rozmów z Gumą, ale zaczynamy znowu uczestniczyć w wielkiej, pospiesznej łapance. A było tyle czasu, żeby dogrywać szczegóły przed zakończeniem sezonu...Pamiętajmy, że powinniśmy obsadzić/wzmocnić cztery pozycje: rozegranie, przyjęcie, środek i atak, a my jesteśmy we wszystkich czterech elementach w czarnej d.... Żadnych konkretów jak nie było tak nie ma. Nie trzeba się uczyć od dobrze zorganizowanych klubów zachodnich, jak kontraktować zawodników. Wystarczy dostrzec jak to robią i kiedy...


Skad wiesz co gdzie kiedy jak ;]
Kur,,wa poczekajcie do konca z transferami bo dopiero sie kur..wa zaczely a wy pier,,dolicie jakby juz czas na transery jutro sie mial zakonczyc kur..wa mac;]

To że nie ma jeszcze kontraktów podpisanych nie oznacza że ktoś zaspał i nie ma nic ugadanego ?
Negocjuje się po cichu aby nie nabijać bębenka płacowego (widać że Gumie zależy na kasie, to sobie gada w mediach o ofertach).
widze ze tylko ty tutaj trzezwo myslisz


pk+

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1619
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #387 dnia: Maja 18, 2010, 17:28:55 pm »
A u nas znowu Ljubo zaspał.

Nie ma to jak konstruktywna i dobrze udokumentowana krytyka, pewnie znowu ktos go w sklepie widział, tym razem jednak nie wpychał się bez kolejki po bułki tylko miał wyraźne spiochy w oczach, stał przy ekspedientce z zakłopotaniem drapał się po głowie..
- Co to ja chciałem, co to ja chciałem???
- O k*wa Guma!
i pobiegł do prezesa z krzykiem, panie prezesie trzeba kupić Gumę, przepraszam zaspałem!


dk91

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 2784
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #388 dnia: Maja 18, 2010, 17:40:38 pm »
Sikam! ;D ;D ;D

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Transfery na sezon 2010/2011
« Odpowiedź #389 dnia: Maja 18, 2010, 17:42:08 pm »
Piotras, proszę Cię, nie improwizuj. Albo ktoś ma wizję budowania zespołu w oparciu o pewnych, sprawdzonych zawodników, którzy stanowią tzw. rdzeń, albo ktoś robi co roku totalną rozpierduchę i tworzy drużynę z łapanki. Następny sezon będziemy słuchać, że muszą mieć czas na zgranie w I rundzie, potem, że forma przyjdzie na play off, a na koniec sezonu, że niestety rozmawialiśmy po cichu, że się uda, ale wiecie, kontuzje, porody, pył wulkaniczny etc... Zrozumiałbym, gdybyśmy mieli na tych czterech pozycjach zakontraktowanych trzech zawodników, no może dwóch, a my w ataku na dobrą sprawę nie mamy nikogo, pierwszy rozgrywacz, jak zobaczył co się dzieje, wolał nie robić za koło ratunkowe i wygląda no to, że jesteśmy zadowoleni z naszych środkowych, a w przyjęciu jakoś to będzie. Mało to przyjmujących na świecie...
Perspektywa budująca...
No...i jeszcze pierwszy trening we wrześniu...żeby się nie przemęczać. Z resztą drużyna w komplecie będzie w okolicy sierpnia. Tylko, żeby nam Kreek wolny zaostał...
A u nas znowu Ljubo zaspał.



Nie ma to jak konstruktywna i dobrze udokumentowana krytyka, pewnie znowu ktos go w sklepie widział, tym razem jednak nie wpychał się bez kolejki po bułki tylko miał wyraźne spiochy w oczach, stał przy ekspedientce z zakłopotaniem drapał się po głowie..
- Co to ja chciałem, co to ja chciałem???
- O k*wa Guma!
i pobiegł do prezesa z krzykiem, panie prezesie trzeba kupić Gumę, przepraszam zaspałem!



Nie trzeba go widzieć w sklepie. Wystarczyło być na meczu. Różnica polegała m/w na tym, że powiedział: O k*wa mecz się skończył, a ja nie zdążyłem wziąć czasu...