Resofan, ja naprawdę nie wywoływałem tematu "Łuka i Hernandez". Zostałem zaczepiony, to odpowiadam. Dobrze wiem, że nie ma powrotu do tych zawodników. Pisałem jeno o konsekwencji w budowaniu drużyny. Bez nazwisk.
kael, tylko, że ani od Judina, ani od Jarosza nikt przez pierwsze 2 lata grania w klubie nie oczekiwał, że rzucą całą ligę (z Wlazłym włącznie) na kolana. Nawiasem mówiąc nie udało im się przeskoczyć Wlazłego do dziś.
I jeszcze uwaga do Resofana. Skończmy z opowieściami ile to lat Skra budowała, drenowała rynek itp. To można sprawdzić (nawet na siatka. org). Wyniki będą zaskakujące. Pisałem o tym niedawno, podając suche fakty: 1. awans, 2. trzecie miejsce, 3. szóste miejsce, 4. czwarte miejsce, 5. same pierwsze miejsca. Łatwo policzyć: potrzebowali 3 lat gry w +L żeby "zbudować". Od Resovii nikt tego nie oczekiwał. Tylko, ze jesteśmy już 6 sezonów w +L i, przy naszej polityce kadrowej, majstra nie widać. Sami wprowadzamy chaos, czyli "politykę" chybił-trafił. Rozsądku czy logiki nie widać, więc pozostaje liczyć na szczęście. Może trafimy.
Czy ktoś nam broni "drenować rynek"? Przecież decydują tylko pieniądze! Jakimś dziwnym trafem nikt nie chce z nami rozmawiać. Winiar nie chciał, Możdżon nie chciał,... Wystarczy.