biperion, o ile trudno pochwalić Resovię za "budowanie" drużyny przez ostatnie 2 lata, o tyle mogę zrozumieć zmianę podejścia do konstruowania drużyny na przyszły sezon: mocny I skład i słabsze, ale tańsze rezerwy. Budżet nie jest gumowy. Chcemy kupić skład na mistrza? Musimy kupować drogo i stawiać na tańsze rezerwy.
Czym to się może skończyć? Ano tym, czym się skończyło dla Trento. Wypadł Raphael, wszedł Żygadło i złoto w lidze szlag trafił. Ale, jeśli nam zdrowie dopisze...
Do złota potrzebujemy mocnego składu na parkiecie (Ljubo i tak prawie nie stosuje zmian) i dużego szczęścia (zdrowia podstawowych graczy).
Czy jest to dobry pomysł na zdetronizowanie Skry? Może i tak.