"Gierczyński nie chciał być rezerwowym", "Redwitz odszedł, bo zażądała tego jego żona", "Oivanen odszedł dla pieniędzy i dlatego, że nie chciał się leczyć". Ciekawe czy choć jedno z tych zdań jest prawdziwe. Myślę, że nie.
Optymiści twierdzą, że przyjdzie do nas Rouzier. Czy jest to postęp w stosunku do Oivanena? jeśli jest, to niewielki, za to bałagan w drużynie wielki. Kwestia gustu, ale taka wymiana nie wydaje mi się racjonalna. Jeśli zmieniać Mikiego to tylko na kogoś z trójki: Wlazły, Miljković, Stanley (nawet nie Visotto), czyli Himalaje. W innym wypadku ruch jest bez sensu.
Samica za Gierczyńskiego? Też żaden postęp i też duży bałagan.
Nie będę oceniał zmiany Redwitz-Baranowicz.
Zanosi się na najbardziej bezsensowny sezon transferowy w historii Resovii. Krótko mówiąc - klęska.
Metoda chybił-trafił, bez ładu, ale za to i bez rymu może przynieść dobry efekt tak jak każdy totolotek. Do totolotka nie potrzeba rozumu, wystarczy forsa. My mamy wszystko, co do totolotka jest niezbędne i nic więcej.
Ciekawe kto naprawdę układał nasz skład? Kto narobił takiego bajzlu?