Forum Kibiców Resovii Rzeszów

Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: Why w Listopada 09, 2012, 09:31:12 am

Tytuł: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Why w Listopada 09, 2012, 09:31:12 am
Wszyscy tak zapatrzeni w Cuneo,że nie pamiętamy o sobocie? Mam nadzieję, że nasza drużyna tak nie pomyśli i nie zlekceważy przeciwnika. SAMO SIĘ NIE WYGRA, co dobitnie pokazał mecz przed rokiem!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: mediolan8 w Listopada 09, 2012, 11:39:14 am
Wypożyczę 2 karnety na mecz z Czewą (20 zł) w zastaw biorę dowód lub prawo jazdy, chętni pisać na e-mail: mediolan8@wp.pl lub PW
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: dafu w Listopada 09, 2012, 12:58:47 pm
dobrze ze nie mieszkanie :)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Why w Listopada 09, 2012, 14:09:21 pm
dobrze ze nie mieszkanie :)
Albo żonę lub inne nieruchomości ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 09, 2012, 16:42:05 pm
Coś mi się zdaje, że albo będzie baaardzo mało ludzi na hali w sobotę albo będą baaaardzo długie kolejki do kas po wymianę karnetów:) Jeszcze jest dużo nie wymienionych karnetów...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 09, 2012, 16:45:10 pm
No tak. Co do wymiany karnetów, to na pewno będą duuuuuuuże kolejki.
A co do samego meczu - pomijając lekceważenie przeciwnika, innego wyniku niż 3-0 sobie nie wyobrażam
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: szefb3 w Listopada 09, 2012, 18:20:24 pm
Ja też mogę wypożyczyć karnet tylko, że za darmo w zastaw biorę ładną córkę, siostre, kuzynke itp(z brzydkimi córkami, siostrami, kuzynkami itp proszę nie pisać) ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Dude w Listopada 09, 2012, 23:29:42 pm
Bardzo chciałbym się mylić, ale to będzie godzinka z prysznicem i do domu. Wietrzę naprawdę większy piknik niż podczas meczu z Zalau. Naprawdę chciałbym to odszczekać, ale jest szansa, że Częstochowa nie zrobi tyle ile Jastrzębie z Zaksą dzisiaj...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Maxel10 w Listopada 10, 2012, 10:58:44 am
Ja takiego wyniku jak 3:0 nie wyobrażam sobie ;) Powinna byc pewna wygrana jak nie zlekceważą Częstochowy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Nataliad6 w Listopada 10, 2012, 14:07:20 pm
Chyba tak wszyscy przyzwyczailiśmy się do transmisji każdego meczu Resovii, że nikt nie zauważył, że tym razem meczu nie będzie można obejrzeć w TV  :(  Wie ktoś może, czy będzie jakaś transmisja w radiu?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: ull w Listopada 10, 2012, 15:01:46 pm
Wie ktoś może, czy będzie jakaś transmisja w radiu?

Według ramówki Radia Rzeszów o 17:05 zaczynają się Sportowe takty i zazwyczaj jeśli podczas ich trwania rozgrywany jest jakiś mecz Resovii, to jest on transmitowany właśnie w tym programie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 10, 2012, 15:28:52 pm
Radio Rzeszów, Radio Centrum ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Nataliad6 w Listopada 10, 2012, 17:11:12 pm
Dziękuję  :) Jakbym nie mieszkała 100 km od Rzeszowa to by mnie na żadnym meczu naszej Resovii nie zabrakło. Muszę się zadowolić transmisją radiową. O! Jak ładnie słychać naszych kibiców  ;D Można poczuć się jak na hali.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: ull w Listopada 10, 2012, 17:29:16 pm
Orientuje się ktoś jaką szóstką wyszliśmy?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biancorossa w Listopada 10, 2012, 17:31:27 pm
Tichacek, Achrem, Kosok, Grzyb, Schops, Kovacević, Ignaczak (libero).
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 10, 2012, 17:51:51 pm
Perłowski show!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 18:08:31 pm
Dziękujemy Bogu, że mamy Alka! :)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: poyjla w Listopada 10, 2012, 18:19:06 pm
Dobrze, ze jest transmisja w Radiu Rzeszow, aczkolwiek komentator i jego "Szyps" jest ponad moje sily.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: res-tyszanka w Listopada 10, 2012, 18:19:57 pm
Co byśmy dzisiaj zrobili bez Alka...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 10, 2012, 18:22:20 pm
Gwizdać więcej bo to jest żenada!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 18:25:26 pm
K O M P R O M I T A C J A .
Ktoś mi powie, że to tylko sport, że każdy trenuje by wygrywać, no ale..
Drużyna Mistrza Polski przegrywa seta z outsiderem - pytam jakim cudem?!
Nie jesteśmy w formie? Trudno, jakoś Alek nie będący w formie potrafi wzbić się na wyżyny swoich umiejętności i zagrać na 100 % danego dnia. Gdyby nie on już byłoby 3:1 dla Częstochowy, niestety - taka prawda. Myślałam, że w Rzeszowie gramy zdecydowanie lepiej, ale jakoś mi to dziś nie pasuje..
Porażka z ZAKSĄ mnie nie bolała, z Bydgoszczą również nie, ale ta gra z dziećmi (dziećmi w porównaniu do naszych chłopaków) boli niesamowicie, a serce krwawi..
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: ull w Listopada 10, 2012, 18:25:38 pm
Brawo. Mistrzowie przegrywają seta z outsiderem ligi. Już w drugim secie było tego zapoczątkowanie, lecz jakoś wtedy udało nam się odrobić przewagę AZSu... Niby to tylko set, lecz drużyna aspirująca do zdobycia MP i nie tylko nie powinna pozwalać sobie na coś takiego z nagorszą drużyną w lidze.

Jedynym przegranym setem przez AZS był ten z... Lotosem.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew w Listopada 10, 2012, 18:26:11 pm
Dobrze, ze jest transmisja w Radiu Rzeszow, aczkolwiek komentator i jego "Szyps" jest ponad moje sily.
Hej Poyla, mówi "Szyps" bo tak jest poprawnie. To prawidłowa wymowa tego nazwiska.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Pasiak w Listopada 10, 2012, 18:33:08 pm
5-0 dla Czewy na Podpromiu. Ludzie za takie coś powinni wyjść z hali, oprócz KK. Hańba!!!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: res-tyszanka w Listopada 10, 2012, 18:33:53 pm
Póki co nie zanosi się na poprawę naszej gry. Ręce opadają - toż to wstyd jak cholera.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Piocio4 w Listopada 10, 2012, 18:37:01 pm
YYYYY ???? 12-5???
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 10, 2012, 18:39:47 pm
Chłopaki wczoraj błyszczeli na otwarciu Galerii, a dzisiaj nie mogą dojść do siebie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: tomi92 w Listopada 10, 2012, 18:43:38 pm
Chłopaki wczoraj błyszczeli na otwarciu Galerii, a dzisiaj nie mogą dojść do siebie.

A kilka dni wcześniej reklamowali garnitury  ::) to wszystko procentuje  :o
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Pasiak w Listopada 10, 2012, 18:45:14 pm
Czwarty set - 20:13 dla AZS. WSTYD !!! Za co ludzie zapłacili? Jak dojdzie do tie-breaka, to pewnie znowu wyjdziemy OBSRANI i Czewa znowu nas zjedzie. Ale kompromitacja. Brak słów!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Pasiak w Listopada 10, 2012, 18:49:40 pm
JEST 2:2. TOTALNA ŻENADA!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 10, 2012, 18:49:47 pm
Dobrze, że nie pojechałem na tą żenadę...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: ull w Listopada 10, 2012, 18:50:11 pm
to są do cholery mistrzowie?!

Pierwsze punkty outsidera z Częstochowy zarobione z Mistrzami Polski.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 18:50:21 pm
Świetne przetarcie przed środowym spotkaniem ;)
Ile razy jeszcze będziemy prosić chłopaków żeby się obudzili?! Ileż można? Ja rozumiem, że w Pluslidze gra się tak na dobrą sprawę od play offów - ale na Boga, my jeszcze reprezentujemy Polskę w LM jako MISTRZ POLSKI, a o ile mi wiadomo w tych rozgrywkach gra się od pierwszego meczu na 100% bo w innym wypadku szybko się odpada.
Żal słuchać tej miernoty w naszej grze. Tak zła jak dziś jeszcze nie byłam i wcale nie zdziwi mnie ewentualne zwycięstwo dzieciaczków z Częstochowy - chcą, to potrafią wzbić się na poziom jak widać nieosiągalny dla naszych Mistrzów.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 10, 2012, 18:51:20 pm
A kilka dni wcześniej reklamowali garnitury  ::) to wszystko procentuje  :o
Bartman dołoży swoje u Kuby? :'(
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Piocio4 w Listopada 10, 2012, 18:51:26 pm
Teraz życzę zwycięstwa AZSowi. Może ktoś się obudzi i zobaczy że jesteśmy z formą w lesie
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: res-tyszanka w Listopada 10, 2012, 18:51:55 pm
Wygląda na to, że spadliśmy na samo dno. Nie pamiętam takiej żenady...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: sumit w Listopada 10, 2012, 18:53:01 pm
To jest po prostu SKANDAL,mistrzowska drużyna gra kaszanę i wszystko gra i buczy. Trener twierdzi , że nie ma powodu do niepokoju, a ja uważam, że jest powód do wielkiego WSTYDU!!!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 18:55:46 pm
Yhm, powtórka z rozrywki? Szkoda tylko, że w ub sezonie to jeszcze było z kim przegrać (mimo wszystko Drzyzga, Gierek, Murek, Janeczek to nie byle grajkowie) a w tym?
Mam nadzieję, że ktoś kto był/jest na meczu opowie nam w skrócie przebieg tej żenady. Gramy źle - a widzę, że zero zmian, zatem pytam Pana Andrzeja, po kiego tyle krzyku o tej wyrównanej 12? Wystarczyłoby grać 7 i przynajmniej byłaby stabilizacja.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Pasiak w Listopada 10, 2012, 19:00:18 pm
8-6 w tie-breaku dla Czewy, dalej srają panienki. Za to co dzisiaj pokazali nasi, to wszyscy zawodnicy powinni ufundować wstęp na Cuneo dla pełnej hali (dla karnetów także).
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: tomi92 w Listopada 10, 2012, 19:00:53 pm
Trzeba przyznać jako kibic Resovii czuje wielki wstyd  :-[. Przez najbliższy tydzień nie będę wchodził na portale o tematyce sportowej a juz napewno nie siatkarskiej  :o

Może Wach poprawi mi humor  :)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 19:02:32 pm
8-6 w tie-breaku dla Czewy, dalej srają panienki. Za to co dzisiaj pokazali nasi, to wszyscy zawodnicy powinni ufundować wstęp na Cuneo dla pełnej hali (dla karnetów także).

Mati, naprawdę po tej dzisiejszej żenadzie chcesz oglądać nawet za free środowe spotkanie? Jeżeli my U SIEBIE z dzieciakami nie potrafimy wygrać to co będzie jeżeli przyjedzie Cuneo ? :o Nagła mobilizacja? Jakoś średnio w to wierzę, zwłaszcza, że Janusz to nie Grbić, Bociek to nie Sokolov, a Kaczyński-Hebda to nie N'gapeth-Wijsmans... ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Nataliad6 w Listopada 10, 2012, 19:08:38 pm
Wstydzić to się powinni Ci, którzy gwiżdżą i wychodzą z hali! Ze swoją drużyną jest się na dobre i na złe. Jak potem będą mogli się cieszyć, kiedy Resovia zdobędzie mistrzostwo? Ja wierzę w tę drużynę i ten mecz  o niczym nie świadczy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: poyjla w Listopada 10, 2012, 19:09:57 pm
Dobrze, ze jest transmisja w Radiu Rzeszow, aczkolwiek komentator i jego "Szyps" jest ponad moje sily.
Moge jeszcze dorzucic "Michal Hebda", ktory nazywa sie Miłosz.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: tomi92 w Listopada 10, 2012, 19:10:21 pm
Wstydzić to się powinni Ci, którzy gwiżdżą i wychodzą z hali! Se swoją drużyną jest się na dobre i na złe. Jak potem będą mogli się cieszyć, kiedy Resovia zdobędzie mistrzostwo? Ja wierzę w tę drużynę i ten mecz  o niczym nie świadczy.

Masz racje, ale nie zgodzę się że nic nie znaczy, znaczy i to dużo  :)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Madm w Listopada 10, 2012, 19:11:04 pm
Wstydzić to się powinni Ci, którzy gwiżdżą i wychodzą z hali! Ze swoją drużyną jest się na dobre i na złe. Jak potem będą mogli się cieszyć, kiedy Resovia zdobędzie mistrzostwo? Ja wierzę w tę drużynę i ten mecz  o niczym nie świadczy.

My nie mamy drużyny. Mamy grupe błaznowatych celebrytów, których ostatni wysiłek ogranicza się do lansowania w TV i w galerii.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Piocio4 w Listopada 10, 2012, 19:11:54 pm
No i brawo !
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 10, 2012, 19:12:12 pm
Co za wstyd, co za beznadzieja. Proponuje zwiększyć liczbę godzin na treningu, zmniejszyć pensyjki i nie łazić po imprezach na dzień przed meczem!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Nataliad6 w Listopada 10, 2012, 19:12:24 pm
My nie mamy drużyny. Mamy grupe błaznowatych celebrytów, których ostatni wysiłek ogranicza się do lansowania w TV i w galerii.

Nie przesadzasz trochę? I tak możemy zdobyć mistrzostwo nawet i z 8 miejsca!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 19:15:54 pm
Brawo Częstochowo !! Brawo !! Po stokroć BRAWO !

Może dzięki tej grupie chłopaczków otworzą się oczy naszemu trenerowi a także zawodnikom. Mówię trenerowi, bo jeżeli przegrywa się z najsłabszą drużyną w tabeli to właśnie ten trener powinien coś robić, przecież mamy tak wyrównaną 12.. bla, bla, bla.
A zawodnicy? No cóż.. Nie wiem czy imprezy wpływają na nich aż w takim stopniu. Może problem siedzi gdzieś indziej? Np. w głowie? Czemu na mecz z Skrą potrafiliśmy spiąć tyłki, a z Zalau graliśmy rozluźnieni jakbyśmy biegali po plaży za panienkami?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Madm w Listopada 10, 2012, 19:17:31 pm
Nie, nie przesadzam. To jest obraz obecnej Resovii. Pisk 12 latek i lans w TV oraz baty od Czewy. Obecną "RESOVIE" na tyle tylko stać. Poza tym, żeby zdobyć mistrzostwo, trzeba to 8 miejsce zdobyć. Z obecną grą zaczynam sie nawet i o to bać ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Miguell w Listopada 10, 2012, 19:19:51 pm
wstyd i kompromitacja , dosc juz tego !!!! ok rozumiem przegrac z Zaksa , ale przegrac z Bydzia? meczyc sie z Remat i do tego KATASTROFA z Czewą ? rece opadaja pasuje wstrzasnac ta druzyna maxymalnie oni od poczatku nie grali Panowie nic a to nic, i niech mi nikt nie  mowi ze dobrze grali z skra czy jastrzebiem bo tam tez powinny byc dla nas porazki. BLAMAZ
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 10, 2012, 19:23:12 pm
Chce drużynę WALCZAKÓW, WILKÓW, a nie CELEBRYTÓW. Kto idzie na  przysłowiowy melanż dzień przed meczem nawet z największymi słabeuszami?

Może mam śpiewać że nic sie nie stało? po 4 secie kibice powinni wyjść z hali, tyle w tym temacie. Naszym gwiazdkom przyda się kubeł zimnej wody. Nie wiem, uwierzyli że z powodu MP słabsze drużyny rozłożą ręce na boisku? To jest wstyd i hańba na całą Polskę. Co ten Kowal z nimi robi na treningach, że grają taką kaszanę? Wstyd żeby dać się ograć młodzieży częstochowskiej której do tej pory sukcesem było wyszarpanie seta. Dla mnie to policzek jak przegrana ze Żłobinem!

Krytyka i po stokroć krytyka. Nie ma wybacz. Wpadka z Bydgoszczą a teraz błazenada z Częstochową. Po co tyle kasy płacone jest gwiazdom którym grać się nie chce? Wystawmy juniorów, gorzej z Czewą by nie zagrali.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 19:25:56 pm
Bravi AZS do tej pory wygrał jednego seta na wszystkie rozegrane mecze. Bravo. Taką grą to niestety ale nawet brązu nie zdobędziemy. Ale jutro sie posypią artykuły.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: bos w Listopada 10, 2012, 19:26:29 pm
Od razu napiszę do tych wszystkich co krytykują wychodzących i gwiżdżących kibiców. Kibic na dobre i na złe :D. To może będziemy zachowywać się tak jak kibole piłkarscy, czyli nie ważny wynik bo i tak ważne aby zrobić rozróbę. To są ZAWODOWCY, którzy się utrzymują z uprawiania sportu i ich stosunek do pracy można po dzisiejszym meczu TYLKO skwitować GWIZDAMI!!!
Słabo to ja mogę zagrać jak się spotkam z kolegami , jestem po całym dniu pracy lub man słabszy dzień. Słabiej można zagrać jeden mecz i wyciągnąć wnioski, ale nie 6 kolejek ( bo jeszcze bardzo dobrego meczu w tym sezonie nie widziałem ) + 2 mecze w LM. Może koniec znowu będzie fenomenalny, ale jako kibic Resovii jestem zażenowany postawą drużyny!   
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 10, 2012, 19:26:45 pm
Nie przesadzasz trochę? I tak możemy zdobyć mistrzostwo nawet i z 8 miejsca!
A AZS nie? Skory my możemy to dlaczego nie oni? :o
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 19:28:22 pm
No ładnie nas ten Bociek załatwił :D 35 punktów przy 55 % skuteczności z kim ? - uwaga, z MISTRZEM POLSKI. Tymczasem przez niecałe 4 sety Jochen grał na 35-40% skuteczności nie kończąc ważnych ataków - dlaczego Andrzej wprowadził Zbyszka dopiero w 5 secie, a raczej w końcówce 4? Zibi nastukał tyle samo punktów co Jochen, no brawo! - czy Andrzej nei mówił ostatnio,że atakująych dopiera pod danego przeciwnika? To coś nie poszło, szkoda, że my cierpimy za ten blamaż, bo ta przegrana boli bardziej niż kompromitacja naszej reprezentacji w meczu z Australią na IO.
Zagrywka? Nie ma. Przyjęcie? Nie ma. Obrona? Nie ma. Atak? Nie ma. (sorry Alku, sam góry nie przeniesiesz) Rozegranie? Nie ma.
Byle do środy!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: res-tyszanka w Listopada 10, 2012, 19:28:56 pm
Aż nie wiem, co mam napisać. Od kiedy kibicuję Resovii, nie widziałam jeszcze takiej kompromitacji, bo inaczej "gry" resoviaków nie da się nazwać niestety. Żal mi tylko było dzisiaj kibiców, którzy musieli oglądać to mizerne widowisko zaserwowane przez naszą drużynę. Nie wiem, jak prezentując taką formę, zamierzamy wyjść za kilka dni przeciwko Cuneo. A może to taka zasłona dymna ;)

Co się dzieje z Resovią? Panowie, czas się obudzić w końcu!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 10, 2012, 19:29:34 pm
Może to fatum ciążące na MP? Forma słabiutka, trener obniża loty ale dyskusje z sędziami jak najbardziej na miejscu!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Nataliad6 w Listopada 10, 2012, 19:29:59 pm
A AZS nie? Skory my możemy to dlaczego nie oni? :o
A czy ja napisałam, że nie mogą?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 19:31:41 pm

Co się dzieje z Resovią? Panowie, czas się obudzić w końcu!

Budźmy się, budźmy..
Anka, no ileż można spać?!  ;D ;D ;D ;D
Jak tak pójdzie to prześpią całe rozgrywki ligowe.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: tomi92 w Listopada 10, 2012, 19:33:44 pm
Budźmy się, budźmy..
Anka, no ileż można spać?!  ;D ;D ;D ;D
Jak tak pójdzie to prześpią całe rozgrywki ligowe.

A co jeśli oni już nie śpią ?!  ::) :o 
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Madm w Listopada 10, 2012, 19:34:50 pm
To podajmy im Viagre. Skoro nie mają jaj to może podziała im to na głowe.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 10, 2012, 19:35:09 pm
Wstydzić to się powinni Ci, którzy gwiżdżą i wychodzą z hali! Ze swoją drużyną jest się na dobre i na złe.
Czyli trzeba iść na najbliższy trening i zobaczyć jaka jest determinacja drużyny i czy będą trenowali dwa razy dłużej, albo do zadawalającego efektu.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 19:35:55 pm
Pora obciąć kase i zaraz gra wróci do normy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 10, 2012, 19:37:00 pm
Napiszę po raz kolejny - kupię formę dla Resovii lub kilku zawodników, którym chce się grać. Może ktoś ma w szafie kilku?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Pasiak w Listopada 10, 2012, 19:37:32 pm
Kosok - 11 ataków, 3 skończone...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 19:39:34 pm
Kosok zauwazcie od samegompoczatku nie ma formy. TYLKO TRENER TEGO NIE WIDZIIIIIIIIIIIIII.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: res-tyszanka w Listopada 10, 2012, 19:40:17 pm
Cytuj
Budźmy się, budźmy..
Anka, no ileż można spać?!     
Jak tak pójdzie to prześpią całe rozgrywki ligowe.

Nawet nie strasz ;P Po tym, czym dzisiaj nas panowie uraczyli, mam dość takich występów na cały sezon.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 19:40:44 pm
Jak mozna dac sie ograc młodzikom. Smiech ma sali. Juz rezygnuje z meczów.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Nataliad6 w Listopada 10, 2012, 19:42:35 pm
Jak mozna dac sie ograc młodzikom. Smiech ma sali. Juz rezygnuje z meczów.
Jeżeli chodzisz na mecze tylko po to żeby oglądać zwycięstwa to gratuluję.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 10, 2012, 19:43:46 pm
U nas 1 atakujący zarabia pewnie więcej niż cała Czewa - brawo za chęci do gry Panowie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 19:44:48 pm
Jak podobają ci sie takie mecze to zycze powodzenia w ogladaniu. Co innego grać i przegrac a co innego sie poddac.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 19:48:52 pm
Powiedzmy sobie szczerze w tamtym  sezonie mistrzostwo wywalczył Grozer. Bez niego ich nie ma po prostu nie ma , nie istnieją.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 10, 2012, 19:51:39 pm
Cóż Alek sam meczu nie wygra, jak jeszcze reszta będzie grała taką padakę.

Brawo dla AZS, fajne chłopaki niech się rozwijają, pokazali jaja, mogło być szybciej gdyby nie Perłowski którego od 3 lat nic nie siedziało.

I mimo wszystko jedyna osoba do której nie mam pretensji to Alek, najwięcej przyjmować (3 razy więcej niż Igła) najwięcej punktów, niezły % w ataku, widać że mu się chce.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 19:52:07 pm
Po takiej grze w przysLym seZonie obetną budzet i Na Grozera nie bedZie nas stac. Beda grac mlodziki.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Nataliad6 w Listopada 10, 2012, 19:53:19 pm
Powiedzmy sobie szczerze w tamtym  sezonie mistrzostwo wywalczył Grozer. Bez niego ich nie ma po prostu nie ma , nie istnieją.
Grozer nie wygrał mistrzostwa! Żaden zawodnik nie jest w stanie sam sobie przyjąć piłki, wystawić i jeszcze zaatakować! Wygrała cała drużyna! Nie umniejszajmy tamtego sukcesu tylko dlatego, że przegraliśmy mecz! W zeszłym sezonie też zdarzały się wpadki a wszyscy pamiętamy jak to się skończyło. Choć co niektórzy chyba zapomnieli. BĘDZIEMY OCENIAĆ ZESPÓŁ PO ZAKOŃCZENIU SEZONU!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 19:54:40 pm
Widze ze co niektorym sie mecz podobał.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Daro w Listopada 10, 2012, 19:56:19 pm
Jestem w szoku. Po raz kolejny słaby występ. Mam wrażenie ze coś się stało z atmosferą w drużynie. Byłem w Bydgoszczy i nie widziałem więzi między zawodnikami. Jakiś konflikt? Oby nie....
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Madm w Listopada 10, 2012, 19:56:36 pm
Natalio, wydaje mi sie że nie zdajesz sobie sprawy z jednej rzeczy.

Resovia jest MISTRZEM POLSKI. A Częstochowa zespołem który do dzisiejszego wieczora wygrał 1 seta a w pozostałych dostawał solidne lanie. Pierwszy punkt, ba! Pierwsze zwycięsto, zdobył o zgrozo, na Mistrzu Polski. Na ten moment nie stanowimy absolutnie zadnej drużyny, gdyż od początku sezonu nie zagraliśmy ANI JEDNEGO dobrego meczu(ze Skrą dzień konia miał Bartman a reszta gry to także była padaka ale chłopaków ponieśli kibice). Owszem, nadal możemy zostać mistrzem polski. Ale najpierw, musimy się zakwalifikować do play-offów a z grą jaką obecnie prezentujemy, jest to NIEMOŻLIWE.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: pig on the wing w Listopada 10, 2012, 19:57:04 pm
Ta porażka śmierdzi 10x bardziej niż nasze popisy ze Żłobinem. Można zaliczyć wtopę z Bydgoszczą, Częstochową w kształcie z zeszłego sezonu, bo to sport. Sport jednak kończy się, kiedy ludzie poważni (vide kibice i prezes Góral) są traktowani niepoważnie. Nie sądzę, żeby posypały się kary finansowe dla zawodników. Sądzę natomiast, że jeśli nie spłuczemy tego odoru zdobyciem Pucharu Europy bądź Mistrzostwa Polski, to pewien poważny człowiek nie będzie chciał ryzykować przesiąknięcia dobrego imienia swojej firmy tymże smrodem.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 19:59:57 pm
Grozer nie wygrał mistrzostwa! Żaden zawodnik nie jest w stanie sam sobie przyjąć piłki, wystawić i jeszcze zaatakować! Wygrała cała drużyna! Nie umniejszajmy tamtego sukcesu tylko dlatego, że przegraliśmy mecz! W zeszłym sezonie też zdarzały się wpadki a wszyscy pamiętamy jak to się skończyło. Choć co niektórzy chyba zapomnieli. BĘDZIEMY OCENIAĆ ZESPÓŁ PO ZAKOŃCZENIU SEZONU!



Nie przegraliśmy jednego meczu tylko a kilka i z drużyną z ostatniego miejsca u siebie. Oni z meczu na mecz graja coraz gorzej. Zgodzę się z trenerem Kowalem w 100 % oni nie szanują tego mistrzostwa. Oni w ogóle nie mają chęci do gry, brak lidera który by nimi potrząsnął wreszcie. A takiego lidera nie mamy !!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:00:29 pm
I sponsora nie bedzie i karnety przestaną sie sprzedawac
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: mediolan8 w Listopada 10, 2012, 20:07:01 pm
Przestańcie co niektórzy pisać tu bzdury w postaci: że zdobędziemy MP może LM, na razie nie ma zespołu więc takie bajki dzieciom na dobranoc, zobaczymy czy w ogóle uda nam się nawiązać walkę z zespołami z czołówki ligi, ale pamiętajmy że nic dwa razy się nie zdarza. Żyjemy wspomnieniami, tamten sezon to już historia i na 99% nie zostanie powtórzony w obecnym, liczmy natomiast przynajmniej na to że zespołowi uda się osiągnąć odpowiedni poziom gry i walczyć jak równy z równym z Zaksą, Polibudą, Skrą, Jastrzębiem, Delectą.

Środa z Cuneo to będzie masakra, jak zagramy na takim poziomie jak dziś, Włosi nas rozjadą jak walec, nie wiem czy raptem w 3;4 dni uda się odzyskać formę, szczerze to w to mocno wątpię.

Kolejna uwaga do sztabu szkoleniowego, problem może tkwić głęboko w przygotowaniu, ponieważ nie gra cały zespół, cała drużyna pod formą, więc coś tu jest nie tak.

Na gratulację zasługuje KK któremu pomimo takiej błazenady chciało się dopingować zespół, przynajmniej to Towarzystwo trzyma poziom jaki przystoi MP.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:11:34 pm
Sporo kibicow pewnie opuściolo tąmasakrę??
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:12:38 pm
Walka z czołówkami z ligii wątpie skoro przegrywamy z najsłabszymi
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 20:15:52 pm
Praktycznie cały nasz zespół to reprezentanci swoich państw, a Częstochowa, nie obrażając tych chłopaków to jeszcze nikt!! Po tym co ostatnio pokazują powinny być wyciągnięte jakieś konsekwencje, jak nie kary finansowe.  Wiele osób ma wykupione karnety, które ni oszukujmy się są najdroższe chyba w całej lidze, i chciało by oglądać fajne widowisko. Jak na razie to im zupełnie brakuje chęci do gry.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:17:52 pm
Kasę mają , po co będą grać. W galerii fajnie było...... To juz celebryci a nie siatkarze , nie wymagajmy za duzo od Mistrzów......
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 20:18:13 pm
Sporo kibicow pewnie opuściolo tąmasakrę??

Niektórzy upuścili halę przy stanie 2:1.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 10, 2012, 20:19:44 pm
Ale miło się patrzyło na tych młodziaków którzy zapierniczali i grali co by tu dużo mówić z polotem i fantazją, to czyszczenie siatki 3/4 razy w ciągu seta to majstersztyk.
Gra srodkiem bardzo fajna, w ogole zespol wygladal na zespol poukladany, ludzie z Czestochowy byli w szoku :)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Krzych w Listopada 10, 2012, 20:20:31 pm
Po tym co się stało pozostaje mi tylko milczeć  :-[ bo brakuje słów..., a z resztą i tak sprawę załatwia jedno słowo ŻENADA!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: tomi92 w Listopada 10, 2012, 20:21:10 pm
nie wymagajmy za duzo od Mistrzów......

Nic dodać, nic ująć  :) Sarkazm i ironia orężem kibiców  :)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:21:38 pm
Ciekawe czy z Kielcami tez przegramy i ile?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 10, 2012, 20:25:24 pm
Nikt nie pomyślał o banerze:
Kasa zwraca za bilety :P
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 20:25:57 pm
Z Cuneo to niech on i nawet nie wychodzą z szatni, bo i tak wyjdzie na to samo
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 10, 2012, 20:26:22 pm
A może to taka zasłona dymna?!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:26:38 pm
Nikt nie pomyślał o banerze:
Kasa zwraca za bilety :P
Trzeba się zglosic do zarządu po zwrot
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Daro w Listopada 10, 2012, 20:27:52 pm
Kasę mają , po co będą grać. W galerii fajnie było...... To juz celebryci a nie siatkarze , nie wymagajmy za duzo od Mistrzów......
Celebrytą możemy nazwać jedynie Zbigniewa który niedawno chwalił się klatą w magazynie dla dziewczynek a teraz idzie do Wojewódzkiego by się pokazać  ( z resztą już wczoraj o tym pisałem ) natomiast innych bym celebrytami nie nazwał. Nie oszukujmy się pewnie nikt z nich nie chciał iść na otwarcie Lancerto a musieli bo to jest ich sponsor, wiec bez przesady.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: MARIOX w Listopada 10, 2012, 20:28:34 pm
Bernardi wczoraj przepraszał kibiców i sponsorów , co ma zrobić dziś Andrzej Kowal ?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Resofan w Listopada 10, 2012, 20:29:14 pm
Nie bardzo rozumiem te żale wylewane na forum. Przecież mamy progres: poprzedni mecz przegraliśmy 3:1, dzisiejszy tylko 3:2. Widać, że forma rośnie i idziemy w dobrym kierunku.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:29:46 pm
Bernardi wczoraj przepraszał kibiców i sponsorów , co ma zrobić dziś Andrzej Kowal ?
Moze niech da Mlodzików Resovii do gry:)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:31:09 pm
Nie wiem czy jest sens tracic czas w srode na mecz?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 10, 2012, 20:31:36 pm
Nie słyszałem, aby u nas ktoś na przeprosiny się zdecydował, pewnie nawet pomysłu takiego nie było i nie będzie.
Rozumiem, że prawdziwy kibic jest z zespołem na dobre i złe, ale jak widzi się takie paści, to co innego pomyśleć - oddajcie za bilety, albo do roboty NIEROBY.
Jak pracownik źle pracuje, to dostaje opierdziel, a potem papapapa.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Dude w Listopada 10, 2012, 20:32:26 pm
Bardzo chciałbym się mylić, ale to będzie godzinka z prysznicem i do domu. Wietrzę naprawdę większy piknik niż podczas meczu z Zalau. Naprawdę chciałbym to odszczekać, ale jest szansa, że Częstochowa nie zrobi tyle ile Jastrzębie z Zaksą dzisiaj...

Możecie po mnie jechać za ten wczorajszy wpis, ale naprawdę cieszę się, że się pomyliłem. Jeszcze ze dwa takie mecze i wszyscy zapomną o złotym medalu wywalczonym w zeszłym sezonie, a okrzyk "Mistrz, Mistrz Resovia" będzie jeno ponurym żartem.
Gratuluję Częstochowie, która pokazała, ze ambicją można góry przenosić.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:33:27 pm
Nie słyszałem, aby u nas ktoś na przeprosiny się zdecydował, pewnie nawet pomysłu takiego nie było i nie będzie.
Rozumiem, że prawdziwy kibic jest z zespołem na dobre i złe, ale jak widzi się takie paści, to co innego pomyśleć - oddajcie za bilety, albo do roboty NIEROBY.
Jak pracownik źle pracuje, to dostaje opierdziel, a potem papapapa.
Ciekawe co Polsat o nas napisze ciekawego
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 20:34:17 pm
Ale i tak z 5 skoczyliśmy na 4 miejsce w tabeli wyrównując się z JSW. Sukces jakiś tam jest  ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 20:35:01 pm
Ale i tak z 5 skoczyliśmy na 4 miejsce w tabeli wyrównując się z JSW. Sukces jakiś tam jest  ;)
Broń dalej, przejrzyj na oczy
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 10, 2012, 20:37:11 pm
Poczekamy do magazynu Liga - oj będzie ciekawie...... 4 reprezentantów Polski bez formy do końca Ligi Światowej, Niemiec - słabieńko, Amerykaniec - słabieńko, Nikola - 1 dobry mecz, Alek - na 30% możliwości.
Najlepiej wg, mnie gra...... Rafał Buszek.


Niech się zastanowię na spokojnie, co dzisiaj było pozytywnego...... ooooo stroje mamy ładne......
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: MARIOX w Listopada 10, 2012, 20:38:35 pm
W piłce kopanej była drużyna "gwiazd na papierze" jak skończyła większość pewnie wie , lepiej kibicować młodym chłopakom którzy chcą grać niż sfrustrowanej "bandzie" która nie wie po co jest na boisku.
Może na następny mecz ligowy wystawić Młodzików a z "pierwszej" zrobić klaskaczy
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Monixx w Listopada 10, 2012, 20:39:20 pm
Trenerze jak żyć? Wstyd... na pewno wstyd chłopakom za to co dziś pokazali i nie ma sensu ich głaskać... Oby ten dzisiejszy BLAMAŻ podziałał na nich mobilizująco.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 10, 2012, 20:43:36 pm
ale przynajmniej w Częstochowie jest swieto :)
No i mogło być gorzej i bez punktu bo Perłowskiemu wyszła najlepsza seria zagrywek od jakichs 4 lat :)

Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: MARIOX w Listopada 10, 2012, 20:43:59 pm
Jeśli po meczu w Bydgoszczy była mobilizacja żeby odzyskać zaufanie kibiców to mobilizacji po tym meczu mogę nie wytrzymać.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 21:04:53 pm
Jeśli po meczu w Bydgoszczy była mobilizacja żeby odzyskać zaufanie kibiców to mobilizacji po tym meczu mogę nie wytrzymać.


na mecz z Kielcami każdy kibic powinien dostać koszulkę od klubu,z e w ogóle przyszedł
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 10, 2012, 21:09:20 pm
W I secie przeciwnik przegrywał sam z sobą. W II secie załatwił się sam dopiero w końcówce. W pozostałych setach przeciwnik nie był już uprzejmy załatwić się sam.
Tak będzie wyglądała nasza gra z kazdym przeciwnikiem (czy z Francuzami wyglądała inaczej?).
Nie mamy czym zniwelować swoich błędów, które przecież muszą się zdarzać - obojętnie kto jest po drugiej stronie siatki.
Powtórzę to, co pisałem po porażce w Bydgoszczy: jesteśmy beznadziejni w zagrywce i to jest przyczyna naszych kłopotów.
Kto dziś zagrywał mocno? Jeden Paul Lotman, który wszedł na parkiet przy przegranym już praktycznie IV secie. Nie utrudniamy gry nikomu, więc każdy nasz przeciwnik (gdy się połapie) gra to, co ćwiczy na treningu, tylko z większym spokojem (zwykle na swoich treningach ktoś jednak utrudnia grę zagrywką).
Nam wszystko jedno kto jest naprzeciwko. I tak dostarczamy mu piłkę do gry. A ponieważ rozgrywający przeciwnika zwykle uruchamia wszystkie strefy ataku (Tichacek zwykle wyłącza środek i włącza go tylko po tym, jak dostanie op...; oczywiście natychmiast nadziewa środkowego  na blok), nasz blok jest wyłącznie przypadkowy.
No więc tracimy punkty po własnych błędach (powtórzę: one muszą się zdarzać) i nie mamy czym nadgonić.
Bez zagrywki nie ma sukcesów.
Dlatego proponuję zwolnić z kontraktu po najbliższym treningu 3 największe lebiegi w zagrywce (obojętnie na kogo padnie; nie ma znaczenia nawet to, że możemy zostać bez rozgrywającego) i za zaoszczędzone pieniądze kupić Pawła Mikołajczaka. Chłopak z miejsca zostanie milionerem, więc się zgodzi, a my nareszcie będziemy mieli zawodnika, który potrafi zagrywać mocno.
Po Bydgoszczy miałem nadzieję, że ktoś ze sztabu trenerskiego obejrzy nasz mecz i przyjrzy się jak pięknie umożliwiliśmy Masnemu robić z nas pijane dzieci we mgle. Dziś pijane dzieci we mgle robił z nas rozgrywający junior.
Niby ludzi do oglądania meczów mamy od cholery, ale patrzą i nie widzą.
Bardzo żałowałem, że klub poskąpił odrobiny grosza na utrzymanie II drużyny jeszcze przez jeden sezon. Przecież ta cała druzyna kosztowałaby mniej niż jeden nasz rezerwowy. Nie oszukujmy się Kowalski-Tichacek to dziś żadna różnica, a Peszko i Długosz byliby w zagrywce potęgą (oczywiście na miarę Resovii).
===================================================================
I jeszcze jedno. Kiedyś "kontakt z publicznością" podczas meczu trzymał Tomek Józefacki, później zastąpił go Igła, kolejnym był Rafał Redwitz, a po nim Dżordż Grozer (do spólki z Igłą). Dziś nie mamy takiego zawodnika. Wszyscy w relacja z publicznością są nijacy. Wszyscy mają publiczność w ... bardzo głębokim poważaniu. Tak głębokim, że aż go dojrzeć nie można.
Jaki z tego wniosek? Ano taki, że dziś mamy takich zawodników, a jutro będziemy mieć innych, ale trochę mi szkoda Redwitza, Grozera, dawnego Ignaczaka, dawnego Józka. Mamy grupę zawodowców (jakkolwiek szyderczo to dziś brzmi). Czy mamy jakiegoś Resoviaka?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 10, 2012, 21:09:38 pm
Kielce dziś 3-0 z Gdańskiem i Józek zagrał całkiem fajne zawody.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 10, 2012, 21:12:14 pm
Byłam. Widziałam. Nie chce nigdy więcej. Najlepsze, że wzięłam na mecz koleżanke, która nigdy się siatkówką nie interesowała, ba! Nawet nie lubiła. I co? Wkręciła się na maksa. Była pierwszy raz na meczu i robiła wszystko żeby pomóc Resovii, na co nie potrafili się zdobyć kibice których widze na hali od paru lat. Za ważni są by kibicować swoim gdy nie idzie? Jestem dumna z naszego Klubu Kibica, który mimo wszystko robił to po co prawdziwy kibic chodzi na mecz -> oglądać i dopingować swoją drużyne. Dziękuję, że chociaż wy graliście do końca :)

A naszym chłopakom (i mam na myśli całą ekpie łącznie z trenerami) przydałby się zimny prysznic, ale chyba niektórym kibiocm też. Nazywanie ich "celebrytami", "gwaizdmi" by tylko sobie w idiotyczny sposób wytłumaczyć porażke, "bo mają kase to nie muszą grać". No ludzie. Byłam w Galerii Rzeszów wczoraj i widziałam, że wcale nie chcieli tam być. Musieli, bo Lancerto to sponsor, przyjechali zaraz po trenigu i nie mam pojęcia jak długo siedzieli z kibicami ale chyba co najmniej do 21. Sponsorzy dają kase to chcą żeby ich promować, to część pracy każdego sportowca.

Nie chce ich tłumaczyć, bo nic nie jest w stanie wytłumaczyć takiej postawy drużyny Asseco Resovii, Mistrza Polski. Mam nadzieję, że to "tylko" początek będzie tak wyglądał w naszym wykonaniu. Alek robił co mógł - brawa, że nie spadł do poziomu reszty graczy.

Nie wiem co się dzieje z naszą drużyną, Gdzie te nasze WALCZAKI się zapodziały? Lotman po wejściu na bosko skakał za bandy, bronił ciężkie piłki, ale w ataku lipa. Nasi środkowi... Jak ten młodzik z Czewy nimi zakręcił to mi się w głowie nie mieści, 4 i 5 set to mnóstwo ataków na pojedyńczym bloku mieli. Bociek miał dzień konia ale to nasz zespół pozwolił rozkręcić się Częstochowie. Blamaż był nie da się ukryć, że gramy padake to też prawda, ale w środe to będzie zespoł i inny mecz! Możecie pisać, że zwariowałam :D

Wie ktoś dlaczego Pit był na trybunach? Czyżby te nieszczęsne plecy nie dały mu grać?

DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE!!!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Paweł w Listopada 10, 2012, 21:12:59 pm
Ludzie o co ten szum spotkały się dwie drużyny walczaków i po zaciętej walce wygrali lepsi to tylko sport, u nas dzisiaj walczyli wszyscy sory prawie wszyscy tylko Rafał Buszek nie walczył bo mu trener nie dał szansy.
Owszem wynik jest ważny ale są też ważniejsze sprawy marketingowo to Asseco Resovia jest zwycięzcą mamy ładne stroje, dużo nowych sponsorów, wartość marketingowa rośnie, sprzedały się wszystkie karnety tylko serce do walki ledwo pika...
Kibic płaci kibic również ma prawo wymagać nie macie prawa krytykować tych którzy wyrażali swoje niezadowolenie z żenady jaką nam dzisiaj zaserwowała rzeszowska drożyna.
PADAKA
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 21:14:43 pm
Byłam. Widziałam. Nie chce nigdy więcej. Najlepsze, że wzięłam na mecz koleżanke, która nigdy się siatkówką nie interesowała, ba! Nawet nie lubiła. I co? Wkręciła się na maksa. Była pierwszy raz na meczu i robiła wszystko żeby pomóc Resovii, na co nie potrafili się zdobyć kibice których widze na hali od paru lat. Za ważni są by kibicować swoim gdy nie idzie? Jestem dumna z naszego Klubu Kibica, który mimo wszystko robił to po co prawdziwy kibic chodzi na mecz -> oglądać i dopingować swoją drużyne. Dziękuję, że chociaż wy graliście do końca :)

A naszym chłopakom (i mam na myśli całą ekpie łącznie z trenerami) przydałby się zimny prysznic, ale chyba niektórym kibiocm też. Nazywanie ich "celebrytami", "gwaizdmi" by tylko sobie w idiotyczny sposób wytłumaczyć porażke, "bo mają kase to nie muszą grać". No ludzie. Byłam w Galerii Rzeszów wczoraj i widziałam, że wcale nie chcieli tam być. Musieli, bo Lancerto to sponsor, przyjechali zaraz po trenigu i nie mam pojęcia jak długo siedzieli z kibicami ale chyba co najmniej do 21. Sponsorzy dają kase to chcą żeby ich promować, to część pracy każdego sportowca.

Nie chce ich tłumaczyć, bo nic nie jest w stanie wytłumaczyć takiej postawy drużyny Asseco Resovii, Mistrza Polski. Mam nadzieję, że to "tylko" początek będzie tak wyglądał w naszym wykonaniu. Alek robił co mógł - brawa, że nie spadł do poziomu reszty graczy.

Nie wiem co się dzieje z naszą drużyną, Gdzie te nasze WALCZAKI się zapodziały? Lotman po wejściu na bosko skakał za bandy, bronił ciężkie piłki, ale w ataku lipa. Nasi środkowi... Jak ten młodzik z Czewy nimi zakręcił to mi się w głowie nie mieści, 4 i 5 set to mnóstwo ataków na pojedyńczym bloku mieli. Bociek miał dzień konia ale to nasz zespół pozwolił rozkręcić się Częstochowie. Blamaż był nie da się ukryć, że gramy padake to też prawda, ale w środe to będzie zespoł i inny mecz! Możecie pisać, że zwariowałam :D

Wie ktoś dlaczego Pit był na trybunach? Czyżby te nieszczęsne plecy nie dały mu grać?

DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE!!!

Nowakowski siedział na trybunach, bo trener chciał dać szansę Perłowskiemu z potencjalnie słabszym przeciwnikiem
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 10, 2012, 21:17:38 pm
Nowakowski siedział na trybunach, bo trener chciał dać szansę Perłowskiemu z potencjalnie słabszym przeciwnikiem

Po meczu brzmi to tragicznie. Śmiech przez łzy...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 21:20:37 pm
Po meczu brzmi to tragicznie. Śmiech przez łzy...

dlatego napisałam potencjalnie  ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Toms w Listopada 10, 2012, 21:26:46 pm
A jak ma wyglądać gra skoro trener utrzymuje kontakt tylko z dwoma zawodnikami; Perłą i Buszem...
Johen nie gra nawet połowy tego co po przyjeździe, Alek dętka (ale to chyba ten uraz pleców +nadwaga),
środek - szkoda gadać (atak dramat), Lotman - ciąża? w kolanach, Buszu - młoda liga, "Cernic II " chyba jeszcze nie wie po co tu przyjechał, Zibi - gra swoją tradycyjną chimerykę, Igła ...
Mam nadzieję że jutro trening się jednak odbędzie... bo odpoczynek był dzisiaj na meczu.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 10, 2012, 21:32:13 pm
Gdzie TY widzisz ta nadwage? Bo ja chodze na clypso i alek ma jedna z lepszych sylwetek ze wszystkich resoviakow.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 21:37:26 pm
A jak ma wyglądać gra skoro trener utrzymuje kontakt tylko z dwoma zawodnikami; Perłą i Buszem...
Johen nie gra nawet połowy tego co po przyjeździe, Alek dętka (ale to chyba ten uraz pleców +nadwaga),
środek - szkoda gadać (atak dramat), Lotman - ciąża? w kolanach, Buszu - młoda liga, "Cernic II " chyba jeszcze nie wie po co tu przyjechał, Zibi - gra swoją tradycyjną chimerykę, Igła ...
Mam nadzieję że jutro trening się jednak odbędzie... bo odpoczynek był dzisiaj na meczu.

Rozumiem złość i rozgoryczenie po porażce, no ale nie przeaadzajmy..
Jochen gra źle, a raczej dziś zagrał źle - podobnie jak Nikola, Paul, Kosok itp..
Alek nadwaga?! WTF?! Popatrz na jego rzeźbę. Nadwagę to ma trener Alekna, ale nie Alek. Dziś zagrał na swoim poziomie, walczył do ostatniej piłki pomimo tego, że jego koledzy myślami byli gdzieś na wakacjach.
Lotman ciąża w kolanach, a mimo wszystko jest naszym najlepszym przyjmującym i broniącym. To on rzuca się do piłek do których nie rzuciłby się żaden zawodnik - a w ataku jak jest wszyscy wiemy i tu go nie usprawiedliwiam.

Podsumowując przesadzasz. Poproszę więcej obiektywności, bo mimo fatalnego spotkania Ci chłopcy posiadają umiejętności, a mówiąc o chimeryce Bartmana wbiłeś sobie nóż w plecy, bo on jako jedyny gra od początku sezonu na bardzo dobrym i stabilnym poziomie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Paweł w Listopada 10, 2012, 21:40:50 pm
Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa loża vip miała chyba swoją premierę więc może to usztywniło albo odwróciło uwagę zawodników Resovi. ;)
Jedno jest pewne odpowiedzialność za to co prezentują zawodnicy w trakcie meczów ponosi trener i tak jak zawsze krytykowałem Trawicę tak teraz napiszę, że jak drużyna wygrywa to zasługi przypisywane są trenerowi choćby nawet miał samograja  ale jak przegrywa to ten sam trener ponosi winę bo za to mu płacą  - należy zatem zacząć działać jak nie wiem, nie muszę wiedzieć bo to nie mój zawód ale coś trzeba z tym zrobić.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 10, 2012, 21:50:36 pm
http://www.radio.rzeszow.pl/wiadomoci-sportowe/item/21731-siatk%C3%B3wka-sensacyjna-pora%C5%BCka-asseco-resovii-i-kolejna-przegrana-stali-mielec-pos%C5%82uchaj

"przykro się słucha obraźliwych gestów po meczu" ............
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 10, 2012, 21:50:42 pm
Ojj Adam Góral chyba znów zawita do szatni
A co do naszej gry:
Zagrywka - 0
Atak - 0
Przyjęcie -0
blok - coś tam było
obrona - tylko Igła czasami się schylił
Rozegranie - 0
Gdzie są nasi zawodnicy ?? Gdzie wyrównana 12 ?? Gdzie trener ??
Dziś nie było niczego. Zbyt późne zmiany Andrzeja, katastrofalna gra naszych zawodników.
BLAMAŻ, ŻENADA, KOMPROMITACJA
W środę będzie inny mecz - na pewno krótszy ...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 21:54:40 pm
"To już jest koniec można już iść" .......... Zaśpiewajmy:)))
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 21:55:46 pm
W środę będzie inny mecz - na pewno krótszy ...

Szoviak, nie zapomij, jutro 17:30 na RaiSport Cuneo gra z Piacenzą :D Wtedy okaże się, czy mecz będzie krótki.. Bo jak Cuneo jest w takiej dyspozycji jak ostatnio to Resovia - Cuneo będzie meczem niesamowitych męczarni.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Daro w Listopada 10, 2012, 21:56:27 pm
A jak ma wyglądać gra skoro trener utrzymuje kontakt tylko z dwoma zawodnikami; Perłą i Buszem...
Johen nie gra nawet połowy tego co po przyjeździe, Alek dętka (ale to chyba ten uraz pleców +nadwaga),
środek - szkoda gadać (atak dramat), Lotman - ciąża? w kolanach, Buszu - młoda liga, "Cernic II " chyba jeszcze nie wie po co tu przyjechał, Zibi - gra swoją tradycyjną chimerykę, Igła ...
Mam nadzieję że jutro trening się jednak odbędzie... bo odpoczynek był dzisiaj na meczu.
Czasem mam wrażenie że niektórzy piszą tylko dla samego pisania...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: dominisssss3 w Listopada 10, 2012, 21:58:27 pm
Ja osobiście jestem zawiedziona postawą naszego zespołu i uważam, że mam prawo do wypowiedzenia tego publicznie. Nie wydaje mi się, że jestem przez to gorszym kibicem, gorszym niż tłumy skandujące 'nic się nie stało' itp itd. Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce może tak, bo oczywiste, że nie przestanę kibicować Resovii. Ale dla dzisiejszej postawy naszego zespołu NIE MA żadnego usprawiedliwienia, a tym, którzy nie widzą problemu w TAKIEJ grze Resovii, zalecam bardziej uważne oglądanie MECZU, a mniej uważne podziwianie urody Bartmana czy Kosoka...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 22:00:20 pm
http://www.sport.pl/sport/1,125343,12823193,_Zibi__Bartman_u_Kuby_Wojewodzkiego__A_w_zapowiedzi.html
Nie wcale nie ma gwiazdowania.... Wcale aż im sie odechciało grać.....
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 10, 2012, 22:00:43 pm
No zobaczymy Paula.
Choć z drugiej strony gorzej zagrać się chyba nie da :D
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 10, 2012, 22:02:09 pm
Ja proponuję następnym razem wybrać się do IV LO na halę i pooglądać zwycięskie dziewczyny trenowane przez byłego Resoviaka Kamudę.
Może to zabrzmi seksistowsko, ale widoki dla facetów będą zdecydowanie lepsze, a bilety po 5 zł.

Zróbmy dziewczynom doping co się zowie.....
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 10, 2012, 22:03:57 pm
http://www.radio.rzeszow.pl/wiadomoci-sportowe/item/21731-siatk%C3%B3wka-sensacyjna-pora%C5%BCka-asseco-resovii-i-kolejna-przegrana-stali-mielec-pos%C5%82uchaj

"przykro się słucha obraźliwych gestów po meczu" ............

No to niektórzy też dali popis umiejętności... Rzeczywiście zmieszajmy ich z błotem, gwiazdajmy to na pewno pomoże. Teraz i mi się zrobiło wstyd tylko, że za kibiców.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: dominisssss3 w Listopada 10, 2012, 22:06:02 pm
Przykro, ale mogli o tym pomyśleć zanim dali kompletną plamę...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 22:11:43 pm
No to niektórzy też dali popis umiejętności... Rzeczywiście zmieszajmy ich z błotem, gwiazdajmy to na pewno pomoże. Teraz i mi się zrobiło wstyd tylko, że za kibiców.

No wiesz, ja osobiście czuje się jakbym dostała z liścia w twarz po takim meczu, a sądze, że nie jestem jedyna.
Kibicuje w granicach umiaru, rozumiem co to porażka, co to zwycięstwo. Przegrać - nie wstyd, ale przegrać po walce. Przegrać stojąc i czekając na zbawienie, czekając na cud z nadzieją " a może te dzieciaki nam nie wpier****" - tego nie rozumiem, niestety.
To jest ich zawód, czerpią z tego dochód tak jak lekarz, jak prawnik, jak architekt. Gdybyś był architektem i spieprzył 4 projekty w ciągu miesiąca to co? Szef głaskałby Cię po głowie? Gdybyś był lekarzem i wydałbyś 4 błędne diagnozy to co? Jeszcze byś podwyżkę dostał?
Dla nas to tylko pasja, dla nich to praca i muszą ją wykonywać należycie, bo nie zarabiają groszy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Daro w Listopada 10, 2012, 22:12:43 pm
No to niektórzy też dali popis umiejętności... Rzeczywiście zmieszajmy ich z błotem, gwiazdajmy to na pewno pomoże. Teraz i mi się zrobiło wstyd tylko, że za kibiców.
Uważam że nie należy drzeć mordy do zawodników tekstami typu " Co wy  KU**a ODPI**DALACIE" i następnie z przytupem wyjść z hali... a kilka dni później po wygranym meczu wersja " Zawsze w was wierzyłem".
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Weronica w Listopada 10, 2012, 22:13:10 pm
znalazł ktoś może wypowiedzi po meczu?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: bos w Listopada 10, 2012, 22:15:07 pm
Pan Dobrowolski chyba trochę przesadził. Tzn. po takiej chałturze kibice mieli ich klepać po plecach i śpiewać słynne " nic się nie stało". Po jednym meczu można, ale nie po ósmym z kolei. Oczywiście jakiekolwiek obrażanie innego człowieka jest naganne, ale nie podejrzewam kibiców będących na hali aby im tak puściły nerwy. Wymagajmy profesjonalizmu od profesjonalnej drużyny.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Madm w Listopada 10, 2012, 22:16:17 pm
Tak, nie należy obrażać zawodnikow po przegranym meczu. Ale dzisiaj to zawodnicy obrazili nas, wypinając sie na nas i pokazując nam dupe. Przykro słucha się obraźliwych komentarzy po meczu? PRZYKRO to sie ogląda taką żenade za którą zawodnicy dostają pieniądze a my, kibice żeby oglądać żenade wydajemy dużą kase. Chyba mamy prawo powiedzieć co o tym sądzimy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 10, 2012, 22:19:03 pm
Tak, nie należy obrażać zawodnikow po przegranym meczu. Ale dzisiaj to zawodnicy obrazili nas, wypinając sie na nas i pokazując nam dupe. Przykro słucha się obraźliwych komentarzy po meczu? PRZYKRO to sie ogląda taką żenade za którą zawodnicy dostają pieniądze a my, kibice żeby oglądać żenade wydajemy dużą kase. Chyba mamy prawo powiedzieć co o tym sądzimy.

Dokładne to miałem napisać
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 10, 2012, 22:20:02 pm
Najgorsze jest to, że my naprawdę walczyliśmy.
Nie rozumiałem zarzutu o braku waleczności w Bydgoszczy. Nie rozumiem zarzutu o braku waleczności dziś.
Ktoś napisał, że dziś Bociek miał "dzień konia". Nieprawda. Bociek grał na swoim normalnym poziomie. Antiga w Bydgoszczy tez nie grał nadzwyczajnego meczu.
Maciek Dobrowolski powiedział, że "nasza forma faluje". Nieprawda Maćku. Nasza forma jest stała. mamy tę sama formę, która pozwalała nam wygrywać ze Skrą, JW, Arago, Zalau i Olsztynem. Mamy formę, która w żaden sposób nie przeszkadza przeciwnikowi grac tego, co przeciwnik w danym dniu potrafi. Krótko mówiąc: trafi w nasz blok czy nie trafi?
Sama waleczność nie wystarczy. Pora popracować nad przeszkadzaniem przeciwnikowi w jego grze.
Ja proponuję następnym razem wybrać się do IV LO na halę i pooglądać zwycięskie dziewczyny
Jeśli idzie o zagrywkę, nie zobaczę niczego, czego nie oglądałbym dziś w męskim wykonaniu.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 10, 2012, 22:21:21 pm
Tak, nie należy obrażać zawodnikow po przegranym meczu. Ale dzisiaj to zawodnicy obrazili nas, wypinając sie na nas i pokazując nam dupe. Przykro słucha się obraźliwych komentarzy po meczu? PRZYKRO to sie ogląda taką żenade za którą zawodnicy dostają pieniądze a my, kibice żeby oglądać żenade wydajemy dużą kase. Chyba mamy prawo powiedzieć co o tym sądzimy.
Jasne, że masz prawo powiedzieć, że jesteś rozczarowany wynikiem. Ale nie masz prawa robić to w sposób uwłaczający komuś. Nie pisze, że mamy iść i ich głaskać. Jestem oburzona, że niektórzy ich obrażali.  To chyba różnica?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 10, 2012, 22:23:27 pm
Nic nam nie da obrażanie się na zawodników.
Rozumiem złość po porażce, która w żaden sposób nikomu nie przyśniła się i nie powinna się przytrafić, ale nie przesadzajmy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 22:24:09 pm
http://www.sport.pl/sport/1,125343,12832050,Sensacja__Mistrz_Polski_przegrywa_z_ostatnia_druzyna.html
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Madm w Listopada 10, 2012, 22:27:49 pm
To co, może damy im podwyżke bo widocznie za mało zarabiają i nie chce im sie grać? Nie byłem na meczu, słuchałem w radiu więc nie wiem co kto krzykał na hali. Jednak cokolwiek by z ust bardziej wkurzonych kibiców wyszło - byloby to jak najbardziej zgodne z dzisiejszą postawą Resovii. Jak ktoś wydał ponad 1000 zł na karnety to chyba nerwy mu mogą puścić, prawda? Może jak dostaną porządny ochrzan od kibiców - bo to że dostaną wpierdziel od trenerów to na to już nie licze - to może to jakoś podziała na nich. Bo jeśli nie to za kilka meczy będą grać przy pustych trybunach. Jeszcze 1-2 takie porażki i podromie będzie świecić pustkami.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 10, 2012, 22:29:29 pm
http://www.sport.pl/sport/1,125343,12832050,Sensacja__Mistrz_Polski_przegrywa_z_ostatnia_druzyna.html

Nic dodac, nic ująć
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 22:30:08 pm
Może wkoncu wezmą sie do roboty
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Gregor w Listopada 10, 2012, 22:30:44 pm
Czasem mam wrażenie że niektórzy piszą tylko dla samego pisania...
Łatwiej skrytykować po porażce, niż pochwalić po zwycięstwie. A jednozdaniowe posty niektórych osób pozostawię bez komentarza.

Bardziej niż postawa naszej drużyny zabolało zachowanie części kibiców - i z miejsca przepraszam za wulgaryzmy - ale po ch*** te gwizdy? Gest dezaprobaty wobec postawy zespołu? Nie, zachowanie żenujące bardziej, niż nasza dzisiejsza gra, razem z oklaskami dla drużyny przyjezdnej. To co, kogo teraz zwalniamy? Trenera, a może całą drużynę? Taka dobra rada dla tych kibiców: nie przychodźcie w środę na mecz, oddajcie bilety znajomym albo nie kupujcie ich wcale. Ostatni do dopingu, pierwsi do krytyki.

Od gwizdów i bluzgów zawodnicy Resovii nie będą grać lepiej.


Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Daro w Listopada 10, 2012, 22:32:22 pm
To co, może damy im podwyżke bo widocznie za mało zarabiają i nie chce im sie grać? Nie byłem na meczu, słuchałem w radiu więc nie wiem co kto krzykał na hali. Jednak cokolwiek by z ust bardziej wkurzonych kibiców wyszło - byloby to jak najbardziej zgodne z dzisiejszą postawą Resovii. Jak ktoś wydał ponad 1000 zł na karnety to chyba nerwy mu mogą puścić, prawda? Może jak dostaną porządny ochrzan od kibiców - bo to że dostaną wpierdziel od trenerów to na to już nie licze - to może to jakoś podziała na nich. Bo jeśli nie to za kilka meczy będą grać przy pustych trybunach. Jeszcze 1-2 takie porażki i podromie będzie świecić pustkami.
Nawet jakby karnet kosztował 10 000 zł NIKT zwycięstw kibicom nie zapewni. Ja rozumiem rozgoryczenie i złość ale są pewne granice. Człowiek dobrze wychowany potrafi się zachowywać kulturalnie w KAŻDEJ sytuacji. No to może powyrywamy krzesełka i zaczniemy rzucać szklanym butelkami po kiepskim meczu? Wtedy na pewno damy im do zrozumienia że ich postawa troszkę nam się nie podoba.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 22:33:54 pm
Gregor, zastanów sie co ty piszesz. AZS wygral raz jednego seta za caly sezon i nam zlał ..... A ty kogo chcesz bronić.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 10, 2012, 22:38:58 pm
Podpromie nie będzie świecić pustkami a wywalanie swoich frustracji (zasadnych czy nie - nieważne) na zawodników bezpośrednio po meczu jest (znów się narażę większości) mało dojrzałe emocjonalnie.
Skorzystałem dziś z gościnności Klubu Kibica. Padło tam jedno ważne zdanie-wezwanie: "To, że oni grają jak grają nie upoważnia nas do zaniżania poziomu". Brawo KK!
====================================================================
A teraz moja prognoza na następny mecz: wygramy z Cuneo za 3 punkty. Piszę to zupełnie poważnie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Madm w Listopada 10, 2012, 22:43:19 pm
Tak, nasi wygrają z Cuneo bo troszke im sie teraz dupka przymarszczyła i czy będą mieli dobry dzień czy nie to będą gryźć parkiet. A nasi mają to do siebie że jak im sie chce, to potrafią. Tylko problem w tym że bardzo często im sie nie chce, bo są mistrzami polski i klękajcie narody, po co wogóle na mecz wychodzić, przecież i tak wygramy. Żeby nie było - nie obrażałem zawodników gdyż mnie na meczu osobiście nie było. Ale gdybym był - to pewnie bym kilka zdań na ich temat krzyknął. A teraz dobranoc, może  Wach  poprawi mi humor na zakończenie dnia(a może i na rozpoczęcie nowego;) )
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Blejd w Listopada 10, 2012, 22:46:11 pm
A teraz moja prognoza na następny mecz: wygramy z Cuneo za 3 punkty. Piszę to zupełnie poważnie.

Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie przeczucia.

Co do dwóch ostatnich meczów to zagadka czy jest to po prostu aż tak słaba forma czy lekceważenie przeciwnika pokaże mecz z Cuneo. Jeśli tak jak myślę wygramy go i to za 3 pkt to baty za te mecze w Pluslidze powinni zebrać przede wszystkim zawodnicy. Podobno są profesjonalistami i w każdym meczu powinni dawać z siebie 100%. Ale z ewentualną krytyką poczekam do środy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: suchyrzeszow w Listopada 10, 2012, 22:49:48 pm
Maciek Dobrowolski powiedział, że "nasza forma faluje". Nieprawda Maćku. Nasza forma jest stała. mamy tę sama formę, która pozwalała nam wygrywać ze Skrą, JW, Arago, Zalau i Olsztynem.

Prawda Maćku. Forma faluje ale są to prze ogromne fale bo chyba nikt nie postawił by dziś nawet złotówki na AZS. Co najlepsze kursy przedstawiały się tak : Resovia - AZS  1.01-20.00 ;O To taka sama sensacja jakby Barca u siebie przegrała z Piastem Gliwice i mówię tu całkiem poważnie.

A teraz coś czego przed tym sezonem najbardziej się obawiałem i za żadną cholerę nie chciałem tego pisać ale jednak przynajmniej dla mnie taka jest prawda, a mianowicie.. Mistrza Polski zdobyliśmy całą drużyną -jasne, cała drużyna miała zajebiste playoffy -jacha, tworzyliśmy zgraną ekipę walczących Resoviaków - tak jest, ale nie było by tego wszystkiego gdyby nie jeden gość i chyba wiecie o kim myślę.. On miał wpływ na tą drużynę większy niż Kowal ( przynajmniej podczas meczu ) jak coś nie szło potrafił kogoś opierdzielić, krzywić się i obrażać ale jak wchodził na zagrywkę to po drugiej stronie siatki wszyscy modlili się tylko o aut lub siatkę.. W ataku ładował jak z armaty mimo że połowę piłek miał nie dokładnych od Tichaczka.. Serie jakie mu się przytrafiały mobilizowały cały zespół.. Przy Nim każdy zawodnik czuł się silniejszy. Oczywiste jest to że nie jeden set czy mecz też zawalił ale w najważniejszych momentach sezonu był klasą samą dla siebie.

I można w jego miejsce kupić 2-3 zawodników ale żaden z nich go nie zastąpi.
Był najlepszym zawodnikiem całej ligi był po prostu jej najjaśniejsza gwiazdą.

Teraz mamy ''wyrównaną 12'' i co z tego? a g*wno z tego..


O ile mniej bolała by Nas porażka dajmy na to z JSW niż z taką młodziutką Czewą.
Ale właśnie takie mecze często pokazują prawdziwą siłę zespołu.
Ferguson zawsze powtarza swoim piłkarzom że najważniejsze mecze to te z teoretycznie słabszymi przeciwnikami i jakie są tego efekty? Praktycznie co sezon to jakiś tytuł/tytuły
Tylko że w piłce nożnej nie ma jakiś play-offów jak to jest w siatkówce tam formę trzeba mieć od początku do końca.
I mam nadzieję że właśnie taka formuła rozgrywek nas uratuje bo jeśli sezon miał by zakończyć się po rundzie zasadniczej to załapalibyśmy się ale chyba na Puchar Burmistrza Ustki..

Tyle w temacie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Milo w Listopada 10, 2012, 22:51:25 pm
Resovia dzisiaj wygladała nie jak głodny sukcesu wilk, ale jak pudelk. Nie piszę tylko o  zawodnikach, ale także, a może nawet przede wszystkim o kibicach. Bywaliśmy na Podpromiu 7 zawodnikiem i pomagaliśmy naszym odwrócić niejeden mecz kiedy im nie szło , a dzisiaj ....... Vegia zadając pytanie czy jesteśmy zbyt ważni, żeby kibicować naszym kiedy nie idzie trafiła w 10. Przecież gralismy z ostatnia drużyną tabeli nie wypadało więc zbyt mocno się angażować. No i na koniec koniecznie kilka k..... w kierunku zawodników - niech celebryci wiedzą co o nich myślą najlepsi w Polsce kibice.  Ja tam dzisiaj  celebrytów widziałem na trybunach (nie dotyczy KK - przynajmniej oni nie dali plamy )
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 10, 2012, 22:52:13 pm
Dzięki Bogu, że jest więcej ludzi na tym forum, którzy nie uważają, że mają prawo obrażać naszą drużyne, bo zapłacili za bilet i mogą zwyzywać wszystkich jak leci po padace jaką nasi dziś odstawili. A Klub Kibica to klasa sama w sobie. Chociaż ja za plecami też miałam prawidziwych kibiców i w 5 osób (na cały sektor) zdzieraliśmy gardła do końca.
repers1 bardzo odważnie napisał o trzech punktach z Cuneo. Też mysle, że wygramy i mecz będzie zupełnie inny. Obyś miał racje, że będą to 3 punkty!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 22:52:28 pm
A teraz moja prognoza na następny mecz: wygramy z Cuneo za 3 punkty. Piszę to zupełnie poważnie.

Jeżeli Cuneo będzie się prezentowało tak jak dotychczas czyli - NIJAK to myślę, że przy naszym lepszym dniu (czyt, jęzeli chłopakom zechce się biegać za piłką, atakować jak Pan Bóg przykazał) jest to wielce prawdopodobne, no ale.. i tu apel do Andrzeja : Jeżeli Jochen gra przez 4 sety kaszanę, to pamiętaj, że w kwadracie masz równie dobrego Zbyszka który zawsze może zagrać fantastyczny mecz, a jeżeli Nikola nie radzi sobie z przyjęciem to wprowadź Paula, który całkiem możliwe, że je ustabilizuje.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: mediolan8 w Listopada 10, 2012, 22:55:27 pm
Łatwiej skrytykować po porażce, niż pochwalić po zwycięstwie. A jednozdaniowe posty niektórych osób pozostawię bez komentarza.

Bardziej niż postawa naszej drużyny zabolało zachowanie części kibiców - i z miejsca przepraszam za wulgaryzmy - ale po ch*** te gwizdy? Gest dezaprobaty wobec postawy zespołu? Nie, zachowanie żenujące bardziej, niż nasza dzisiejsza gra, razem z oklaskami dla drużyny przyjezdnej. To co, kogo teraz zwalniamy? Trenera, a może całą drużynę? Taka dobra rada dla tych kibiców: nie przychodźcie w środę na mecz, oddajcie bilety znajomym albo nie kupujcie ich wcale. Ostatni do dopingu, pierwsi do krytyki.

Od gwizdów i bluzgów zawodnicy Resovii nie będą grać lepiej.

Sam kolego nie chodź na mecze, każdy odpowiada za siebie, jak Ci nie odpowiada taka atmosfera to idź na mecz bilarda lub szachów, tam jest cisza jak makiem zasiał.

Poza tym nic się takiego nie wydarzyło żeby robić z tego jakiś problem, gwizdy jak najbardziej na miejscu, niektórzy również nie wytrzymali i zaczęli lekko się napinać do zawodników ale to też było wszystko w miarę rozsądku, także nie ma co tematu rozwijać.

Na pewno chamstwa tu jak na piłce nożnej nie było, pamiętasz jak swego czasu w Warszawie, Przywódca kibiców Legii "Staruch" uderzył jednego zawodnika z liścia (Rzeźniczaka) po przegranym meczu, który podobnie jak nasz dzisiejszy Legia oddała bez walki i jakby tego było mało, owy zawodnik przeprosił po kilku dniach na łamach prasy kibiców i Starucha oraz nie wniósł zarzutów do prokuratury (skutek tego był korzystny bo Legia wróciła na właściwe tory i zaczęła grać na swoim poziomie).
Taki przypadek można nazwać przesadą a nie dzisiejsze gwizdy wyrażające niezadowolenie kibiców.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Monixx w Listopada 10, 2012, 22:57:37 pm
Dziwne, że po tej porażce najwięcej do powiedzenia mają osoby, które najmniej na forum zwykle sie udzielają...

A propos gwizdów... owe osobniki człekokształtne, które ważyły się wygwizdać swój zespół ("swoich" pupili wdłg. sport.pl :D) niech przyjmą do wiadomości, że jedynym skutkiem ich zachowania będzie niechęć zawodników do kibiców. I wierzę Maćkowi, że im było przykro... bo to było jak kopanie leżącego.
Dziwne są też wasze pomysły odnośnie tego, że im się nie chce itd... zgadzam się z represem walka była, ale też była ogromna niemoc. Liczę, że nasi odbiją się od dna i w środę zafundują nam dobre widowisko ;)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 23:02:45 pm
Prawda Maćku. Forma faluje ale są to prze ogromne fale bo chyba nikt nie postawił by dziś nawet złotówki na AZS. Co najlepsze kursy przedstawiały się tak : Resovia - AZS  1.01-20.00 ;O To taka sama sensacja jakby Barca u siebie przegrała z Piastem Gliwice i mówię tu całkiem poważnie.

A teraz coś czego przed tym sezonem najbardziej się obawiałem i za żadną cholerę nie chciałem tego pisać ale jednak przynajmniej dla mnie taka jest prawda, a mianowicie.. Mistrza Polski zdobyliśmy całą drużyną -jasne, cała drużyna miała zajebiste playoffy -jacha, tworzyliśmy zgraną ekipę walczących Resoviaków - tak jest, ale nie było by tego wszystkiego gdyby nie jeden gość i chyba wiecie o kim myślę.. On miał wpływ na tą drużynę większy niż Kowal ( przynajmniej podczas meczu ) jak coś nie szło potrafił kogoś opierdzielić, krzywić się i obrażać ale jak wchodził na zagrywkę to po drugiej stronie siatki wszyscy modlili się tylko o aut lub siatkę.. W ataku ładował jak z armaty mimo że połowę piłek miał nie dokładnych od Tichaczka.. Serie jakie mu się przytrafiały mobilizowały cały zespół.. Przy Nim każdy zawodnik czuł się silniejszy. Oczywiste jest to że nie jeden set czy mecz też zawalił ale w najważniejszych momentach sezonu był klasą samą dla siebie.

I można w jego miejsce kupić 2-3 zawodników ale żaden z nich go nie zastąpi.
Był najlepszym zawodnikiem całej ligi był po prostu jej najjaśniejsza gwiazdą.

Teraz mamy ''wyrównaną 12'' i co z tego? a g*wno z tego..


O ile mniej bolała by Nas porażka dajmy na to z JSW niż z taką młodziutką Czewą.
Ale właśnie takie mecze często pokazują prawdziwą siłę zespołu.
Ferguson zawsze powtarza swoim piłkarzom że najważniejsze mecze to te z teoretycznie słabszymi przeciwnikami i jakie są tego efekty? Praktycznie co sezon to jakiś tytuł/tytuły
Tylko że w piłce nożnej nie ma jakiś play-offów jak to jest w siatkówce tam formę trzeba mieć od początku do końca.
I mam nadzieję że właśnie taka formuła rozgrywek nas uratuje bo jeśli sezon miał by zakończyć się po rundzie zasadniczej to załapalibyśmy się ale chyba na Puchar Burmistrza Ustki..

Tyle w temacie.
Grozer tworzył z resztą zgran? ekipę kumpli. To było widač. Teraz tego nie ma. Nie ma osoby ktora pociągnęlaby mecz w takiej sytuacji.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 10, 2012, 23:09:49 pm
Dziwne, że po tej porażce najwięcej do powiedzenia mają osoby, które najmniej na forum zwykle sie udzielają...

A propos gwizdów... owe osobniki człekokształtne, które ważyły się wygwizdać swój zespół ("swoich" pupili wdłg. sport.pl :D) niech przyjmą do wiadomości, że jedynym skutkiem ich zachowania będzie niechęć zawodników do kibiców. I wierzę Maćkowi, że im było przykro... bo to było jak kopanie leżącego.
Dziwne są też wasze pomysły odnośnie tego, że im się nie chce itd... zgadzam się z represem walka była, ale też była ogromna niemoc. Liczę, że nasi odbiją się od dna i w środę zafundują nam dobre widowisko ;)

Wierzysz jeszcze, że potrafią to przyswoić?  :D Przecież w ich mniemaniu mają prawo...
Niektórzy już tu takie rzeczy piszą, że wychodzi na to, że jak zbierzemy się i damy po twarzy naszym zawodnikom łącznie z trenerem to: "skutek tego był korzystny bo Legia wróciła na właściwe tory i zaczęła grać na swoim poziomie", czyli jak dobrze przyładujemy to LM jest nasze.  ::)
Jak czytam takie rzeczy to nie wiem czy się śmiać, czy płakać...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 23:13:25 pm
Liczę, że nasi odbiją się od dna i w środę zafundują nam dobre widowisko ;)

Zwłaszcza, że to widowisko będzie miała możliwość obejrzenia szersza publiczność, jako, że nasz mecz będzie transmitowany w Polsat Sport News - zatem może tam zajrzeć każdy Polak nie interesujący się siatkówką i nie posiadający Cyfrowego Polsatu.
On będzie oglądał przedewszystkim Mistrza Polski.

Ja dziś mimo tej kompromitacji również stawiam na nasze zwycięstwo w środowej potyczce. Jednakże obowiązkowo w pierwszej szóstce - Zbyszek Bartman. Pokazał już w tym roku, w meczu ze Skrą gdzie jego morale były mocno podrażnione, w meczu z Jastrzębskim gdzie grał przeciwko swojej starej ekipie, że potrafi zagrać na świetnym poziomie, a przecież tenerowi Cuneo i nie tylko też ma coś do udowodnienia co sam niejednokrotnie powtarzał.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 10, 2012, 23:25:25 pm
Po meczu z Delektą Kowal powiedział
Cytuj
Jeżeli ktokolwiek z moich zawodników miał w głowie, że to będzie łatwy mecz, to nie szanują Mistrzostwa Polski. Podejście do meczu musi być na 100 %.
Podobno mamy dwie dobre szóstki, tylko dlaczego obie są w lesie?
Czy to jest  100 %
Cytuj
nie ma powodu do niepokoju
Co musi się zdarzyć, że Andrzej poczuje się zaniepokojony?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 10, 2012, 23:32:45 pm
Szkoda tylko, że w wypowiedzi trenera Andrzeja są sprzeczności. Porażkę w Bydgoszczy tłumaczy, przypuszczeniem, że jeżeli jego chłopaki myślały, że będzie to łatwy mecz to znaczy, że nie szanują Mistrzostwa Polski po czym dodaje, że nie ma powodów do niepokoju. Jeżeli taka myśl przechodzi przez głowę tak doświadczonych zawodników to sądzę, że powody do niepokoju są, bo najgorszą rzeczą jaka jest w sportcie to zlekceważenie przeciwnika - naprawdę, nie ma nic gorszego i to jest niepokojące, że Pan Andrzej tego nie widzi.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 23:45:32 pm
http://hej.rzeszow.pl/co_z_tym_mistrzem,artykul14687.html
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 10, 2012, 23:52:03 pm
Po meczu z Delektą Kowal powiedziałPodobno mamy dwie dobre szóstki, tylko dlaczego obie są w lesie?
Czy to jest  100 %Co musi się zdarzyć, że Andrzej poczuje się zaniepokojony?
Może po prostu juz nie chce byc trenerem Asseco a my sie doszukujemy probemu
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 10, 2012, 23:57:33 pm
http://hej.rzeszow.pl/co_z_tym_mistrzem,artykul14687.html
"Grzegorz Bociek (na zdjęciu) poprowadził AZS Wkręt-Met Częstochowa do wyjazdowego zwycięstwa nad Asseco Resovią Rzeszów." Jak dla mnie to dali zdjęcie Hebdy ale co ja tam wiem. W końcu ten artykuł pisał ktoś znający się na swojej robocie...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 11, 2012, 00:05:44 am
Dziwne, że po tej porażce najwięcej do powiedzenia mają osoby, które najmniej na forum zwykle sie udzielają...

A propos gwizdów... owe osobniki człekokształtne, które ważyły się wygwizdać swój zespół ("swoich" pupili wdłg. sport.pl :D) niech przyjmą do wiadomości, że jedynym skutkiem ich zachowania będzie niechęć zawodników do kibiców. I wierzę Maćkowi, że im było przykro... bo to było jak kopanie leżącego.
Dziwne są też wasze pomysły odnośnie tego, że im się nie chce itd... zgadzam się z represem walka była, ale też była ogromna niemoc. Liczę, że nasi odbiją się od dna i w środę zafundują nam dobre widowisko ;)

A dlaczego to nie mam prawa krytykować tej masakry, którą kibice oglądali????
Płacę i wymagam choćby odrobiny chęci i zaangażowania, profesjonalizmu, szanowania mnie jako poniekąd pracodawcy tych "walczaków" i "Miszczów" oraz szanowania mnie jako osoby, która przychodzi pooglądać widowisko płacąc za to swoimi pieniędzmi.
Powtórzę się, ale pracownik źle wykonujący swoją pracę jest na dywaniku i nikt się nad nim nie użala, a Panowie na pomarańczowym chcą, aby ich szanować, a nie szanują nas - kibiców.
Czytałem wywiad z Nikolą, który mówił, że w Rosji grał przy 5 osobach na trybunach - i co fajnie było by zawodnikom pokazywać się NIKOMU????!!!!
W PL mają pełne trybuny, kibiców, furę kasy jak na siatkę i szacunek, a granie "piachu" ten szacunek podważa.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: dafu w Listopada 11, 2012, 01:12:47 am
a ja gratuję Resovii kibiców ....siedzi obok mnie koleś w koszulce Grozera i od 2 seta ku swojej wielkiej uciesze bije brawo czewie.... ok potrafię zrozumieć..... ale skoro facet po udanych ładnych akcjach Sovii nie jest w stanie wykrzesać z siebie odrobiny euforii dla  swojego klubu  to po jaką k.... zakłada na siebie barwy klubowe  i zajmuje miejsce na hali ...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Gregor w Listopada 11, 2012, 02:26:41 am
Poza tym nic się takiego nie wydarzyło żeby robić z tego jakiś problem, gwizdy jak najbardziej na miejscu, niektórzy również nie wytrzymali i zaczęli lekko się napinać do zawodników ale to też było wszystko w miarę rozsądku, także nie ma co tematu rozwijać.

Na pewno chamstwa tu jak na piłce nożnej nie było, pamiętasz jak swego czasu w Warszawie, Przywódca kibiców Legii "Staruch" uderzył jednego zawodnika z liścia (Rzeźniczaka) po przegranym meczu, który podobnie jak nasz dzisiejszy Legia oddała bez walki i jakby tego było mało, owy zawodnik przeprosił po kilku dniach na łamach prasy kibiców i Starucha oraz nie wniósł zarzutów do prokuratury (skutek tego był korzystny bo Legia wróciła na właściwe tory i zaczęła grać na swoim poziomie).
Taki przypadek można nazwać przesadą a nie dzisiejsze gwizdy wyrażające niezadowolenie kibiców.
Mam na temat gwizdów w stronę własnej drużyny swoje (jak widać mało popularne) zdanie, którego nie zamierzam zmieniać. Porównanie tego do chamstwa ze stadionów piłkarskich 'że przecież nic się nie stało, tam jest gorzej' jest lekko nietrafione. Dopóki w stronę zawodników nie polecą butelki tak jak w Grecji, to wszystko jest w porządku?

Wyładowanie swojej frustracji na drużynie poprawiło jej grę? Nie, być może pogorszyło. To są najlepsi kibice w Polsce?

Daliśmy dzisiaj ciała, ośmieszyliśmy się, ale głowa Andrzeja w tym, żeby w środę na boisko wyszła Resovia taka, jaką znamy i chcielibyśmy zawsze oglądać - walcząca. Stać nas na zwycięstwo z Cuneo, i w to zwycięstwo wierzę. Bądźmy z naszą drużyną, a nie przeciwko niej, bo wszyscy jesteśmy Resovią.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 04:24:15 am
A propos gwizdów... owe osobniki człekokształtne, które ważyły się wygwizdać swój zespół ("swoich" pupili wdłg. sport.pl :D) niech przyjmą do wiadomości, że jedynym skutkiem ich zachowania będzie niechęć zawodników do kibiców. I wierzę Maćkowi, że im było przykro... bo to było jak kopanie leżącego.
Niech Maćkowi będzie przykro bo właśnie zapisał się w tej najmniej pozytywnej historii Resovii, zaraz koło Żłobina.

Poza tym gwizdy po secie były jak najbardziej na miejscu ,była to dezaprobata takiego zachowania i przgrywania z taką ( z całym szacunkiem) drużyną, to było pokazanie że taka gra jest niedopuszczalna i jest nie na miejscu(za takie włożone pieniądze), to jest coś takiego jak opiernicz przez szefa kiedy nie wykonuje się swoich obowiązków należycie. To jest całkiem normalne zachowanie, gdy pracownik nie przykłada się do pracy, szef ma prawo powiedzieć "stop" i powiedzieć kilka gorzkich słów pracownikowi, nikt nikogo nie będzie głaskał po głowie.
Ja wiem że niektórzy kibice chcieliby żygać na meczach Resovii tęczą, i nawet przy takich porażkach przytulić ich i zaśpiewać że nic się nie stało, tak by całkowicie odciąć się od wszystkich fanów kopanej i pokazać że na meczach siatkówki jedynym obowiązującym uczuciem jest wszechobecna miłość do wszystkiego co się rusza na parkiecie.
---
Czy winą kibica jest że drużyna daje aż tak dupy?
To normalne że gdy idziesz do teatru i narąbany aktor nie zna swojej roli, odstawia totalną kaszanę i zaczynasz gwizdać i się irytować, bo swoje ciężko zarobione pieniądze włożyłaś w coś w co nikt się nie przykłada i ma to w dupie(nawet jak aktor nazywa się Brad Pitt), gdy kelner myli dania, przynosi spóźnione dania i zimne, ma Cię gdzieś też jesteś wkurzona i zaczynasz się irytować bo ktoś nie wykonuje swojej pracy tak jak powienień(zapewne nie mówisz kelnerowi spoko, fajnie że mimo wszystko jesteś), jak wzywasz hydraulika to żeby kran naprawił a nie się nim pobawił. Tak jest i tutaj, przychodzisz, płacisz(swoje ciężko i uczciwie zarobione pieniądze) i oczekujesz widowiska na pewnym poziomie.
---
Pamiętajmy też że ten zły gwiżdżący kibic przyszedł opłacić Dobrowolskiemu( i innym) rachunki i fajne życie, jasne że Maciek mógłby grać dla 200 kochających go fanatyków, ale pewnie wolałby zarabiać 50 000 zamiast 2 000, i pamiętajmy że ten kibic który mu to opłaca wymaga od Maćka gry na pewnym poziomie, on nie przychodzi obejrzeć sobie fajnego Maćkam a dobrą siatkówkę za którą zapłacił. Wasza w tym głowa aby kibic przyszedł - zapłacił i wrócił zadowolony.
---
Chciałbym powiedzieć od siebie że o wstyd że Mistrz przegrywa z dzieciakami, to naprawdę jest wstyd, można przegrać bo to jest sport, przeżyłem wiele gorzkich porażek, ale 12 równych zawodników przegrało z juniorami, z dzieciakami, rozumiem 1 set, dwa to głupio i wstyd, ale my PRZEGRALIŚMY, upokorzyli nas na naszej hali, gdyby nie Perłowski pewnie wygrana byłaby jeszcze większa.

Kibic AZS'u się nie obraził, wręcz przyznał mi rację, ale to jest jak przegrać sprinta z gościem bez jednej nogi... taka to jest dysproporcja.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 04:33:33 am
a ja gratuję Resovii kibiców ....siedzi obok mnie koleś w koszulce Grozera i od 2 seta ku swojej wielkiej uciesze bije brawo czewie.... ok potrafię zrozumieć..... ale skoro facet po udanych ładnych akcjach Sovii nie jest w stanie wykrzesać z siebie odrobiny euforii dla  swojego klubu  to po jaką k.... zakłada na siebie barwy klubowe  i zajmuje miejsce na hali ...

Bo może jak widzi chłopaków którzy zostawiają serducho i płuca na parkiecie to bije im brawo, bo może ambicja jest dla niego ważna, przeyszedł obejżeć mecz i jak widzi że te chłopaki mimo tego że wszystkie atuty są po drugiej strony (doświadczenie, zgranie, technika, umiejętności) podejmują rękawice i walczą w tym mimo wszystko nierównym pojedynku i zaczynają wygrywać, to po prostu im kibicuje, mimo wszystko przeciwko ukochanej drużynie, a może też przy okazji dla niej bo taka porażka będzie zimnym i dobrym wstrząsem dla gwiazdorów?
Ja jak przegrali 3:2 nie byłem w stanie wykrzesać z siebie euforii... ba! pogratulowałem lepszemu przeciwnikowi.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: edikp w Listopada 11, 2012, 09:17:02 am
Niech Maćkowi będzie przykro bo właśnie zapisał się w tej najmniej pozytywnej historii Resovii, zaraz koło Żłobina.

Poza tym gwizdy po secie były jak najbardziej na miejscu ,była to dezaprobata takiego zachowania i przgrywania z taką ( z całym szacunkiem) drużyną, to było pokazanie że taka gra jest niedopuszczalna i jest nie na miejscu(za takie włożone pieniądze), to jest coś takiego jak opiernicz przez szefa kiedy nie wykonuje się swoich obowiązków należycie. To jest całkiem normalne zachowanie, gdy pracownik nie przykłada się do pracy, szef ma prawo powiedzieć "stop" i powiedzieć kilka gorzkich słów pracownikowi, nikt nikogo nie będzie głaskał po głowie.
Ja wiem że niektórzy kibice chcieliby żygać na meczach Resovii tęczą, i nawet przy takich porażkach przytulić ich i zaśpiewać że nic się nie stało, tak by całkowicie odciąć się od wszystkich fanów kopanej i pokazać że na meczach siatkówki jedynym obowiązującym uczuciem jest wszechobecna miłość do wszystkiego co się rusza na parkiecie.
---
Czy winą kibica jest że drużyna daje aż tak dupy?
To normalne że gdy idziesz do teatru i narąbany aktor nie zna swojej roli, odstawia totalną kaszanę i zaczynasz gwizdać i się irytować, bo swoje ciężko zarobione pieniądze włożyłaś w coś w co nikt się nie przykłada i ma to w dupie(nawet jak aktor nazywa się Brad Pitt), gdy kelner myli dania, przynosi spóźnione dania i zimne, ma Cię gdzieś też jesteś wkurzona i zaczynasz się irytować bo ktoś nie wykonuje swojej pracy tak jak powienień(zapewne nie mówisz kelnerowi spoko, fajnie że mimo wszystko jesteś), jak wzywasz hydraulika to żeby kran naprawił a nie się nim pobawił. Tak jest i tutaj, przychodzisz, płacisz(swoje ciężko i uczciwie zarobione pieniądze) i oczekujesz widowiska na pewnym poziomie.
---
Pamiętajmy też że ten zły gwiżdżący kibic przyszedł opłacić Dobrowolskiemu( i innym) rachunki i fajne życie, jasne że Maciek mógłby grać dla 200 kochających go fanatyków, ale pewnie wolałby zarabiać 50 000 zamiast 2 000, i pamiętajmy że ten kibic który mu to opłaca wymaga od Maćka gry na pewnym poziomie, on nie przychodzi obejrzeć sobie fajnego Maćkam a dobrą siatkówkę za którą zapłacił. Wasza w tym głowa aby kibic przyszedł - zapłacił i wrócił zadowolony.
---
Chciałbym powiedzieć od siebie że o wstyd że Mistrz przegrywa z dzieciakami, to naprawdę jest wstyd, można przegrać bo to jest sport, przeżyłem wiele gorzkich porażek, ale 12 równych zawodników przegrało z juniorami, z dzieciakami, rozumiem 1 set, dwa to głupio i wstyd, ale my PRZEGRALIŚMY, upokorzyli nas na naszej hali, gdyby nie Perłowski pewnie wygrana byłaby jeszcze większa.

Kibic AZS'u się nie obraził, wręcz przyznał mi rację, ale to jest jak przegrać sprinta z gościem bez jednej nogi... taka to jest dysproporcja.

Może jak zobacząc puste trybuny to gra wróci do nirmy?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Tim w Listopada 11, 2012, 09:42:30 am
Mamy bardzo złą przypadłość - dostosowujemy poziom do przeciwnika - nie jesteśmy klasowym zespołem który potrafi wygrać mecze ze słabszymi w dobrym stylu -zawsze, ale to ZAWSZE męczymy się z potencjalnie słabszymi. Teraz przyjedzie Cueno i co?? Zagramy dobry mecz?? Oby

Na dziś proponuje zmianę przyśpiewki na:
WSTYD WSTYD Resovia    WSTYD WSTYD Resovia

A co do wypowiedzi zawodników o obraźliwych gestach - Panie Dobrowolski - to Wy obraziliście dziś swym podejściem do pracy tych dzięki którym macie tą prace !!!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 11:24:35 am
Po co kibic przychodzi na takie mecze?
Biperion podał przykład pijanego aktora na scenie. Ciekawy przykład.
Przyszliście na mecz po pewne 3 punkty. Przyszliście na spektakl, nie na mecz. Scenariusz był napisany już na początku sezonu i musi się znaleźć "pijany aktor", który "jest winny", że zapomniał scenariusza, że sprzęt przeszkadzał mu w odegraniu przedstawienia.
Po co przyszliście na ten mecz?
Powtórzę swoją refleksję, która nadapdła mnie kilka lat temu.
7 stycznia 2006r., w drugim sezonie gry w ówczesnym PLS-ie, pokonaliśmy po raz pierwszy zespół z ówczesnej "wielkiej czwórki" - JW. Wygraliśmy u siebie 3:1. W drużynie Jastrzębia grali wtedy, znajdujący się w życiowej formie Kadziewicz, Pliński i Płamen Konstantinov. 2 ostatnie sety wygraliśmy bodajże do 19. Była dość liczna grupa kibiców z Jastrzębia. Dla nas był to piękny, radosny wieczór. A dla kibiców JW?
Żal mi się zrobiło kibiców z Jastrzębia. Nie, nie z powodu przegranego przez ich drużynę meczu. Pomyślałem wtedy, że taki mecz z Resovią ma dla kibiców JW dość dziwny wymiar emocjonalny. Wygrają = nie ma specjalnych powodów do radości. Przegrają = dramat.
Po co oni przychodzą na takie mecze? Nastroju sobie nie poprawią, bo z góry zakładają zwycięstwo, więc jaka to radość z czegoś oczywistego? Nastrój mogą sobie tylko zepsuć. Żal mi się ich zrobiło, że ich kibicowanie ma tak żałosny wymiar: nie można się cieszyć, można się tylko smucić.
Co innego my. Nam ewentualna porażka z JW specjalnie nastroju nie psuła, natomiast zwycięstwo wprawiło wprost w euforię.
Przepracowałem tę "lekcję" i wnioski uświadamiam sobie do dziś.
Żeby naprawdę pokochać sport, pokochać swoją drużynę nie wolno przychodzić na żaden mecz jak na teatralny spektakl, w którym role rozdano już wcześniej. Nie przychodźcie już więcej na z góry wygrane mecze, bo jedyne co możecie przeżyć to rozczarowanie. Wygramy = nie ma się z czego cieszyć. Przegramy = Wasza frustracja, rozczarowanie, rozpacz, złość...
Uważam, że chamówą są gwizdy na własnych zawodników. Od wyrażania niezadowolenia jest np. forum, rozmowa z zawodnikami czy trenerem (na która to rozmowę każdy ma szansę; wystarczy chcieć). Tu nie chodzi, Szanowny Biperionie, o "rzyganie tęczą". Tu chodzi o coś ważniejszego: o czerpanie ze sportu pozytywnych uczuć i nie poddawanie się negatywnym, prymitywnym instynktom.
Krytyka jest jak najbardziej wskazana, ale w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu. Nawet ostra forma krytyki mnie nie bulwersuje.
Widziałem waleczność w naszej drużynie i widziałem niemoc.
Będę się trzymał, jak pijany płotu, niemocy w zagrywce, która to niemoc pozwala grać każdemu! przeciwnikowi to, co potrafi najlepiej jak potrafi. Ta nasza niemoc stwarza sytuację, w której z duszą na ramieniu musimy wyrywać każdemu przeciwnikowi piłki elementami tak niepewnymi jak blok albo tak słabymi w naszym wykonaniu jak obrona.
Mam pretensję i będę miał pretensje do Andrzeja Kowala o położenie lagi na naszą zagrywkę. Już mecze z Arago i Zaksą powinny być dzwonkiem alarmowym. Nie były.
Nasza zagrywka jest prymitywna, bojaźliwa (brak umiejętności i pewności siebie w tym elemencie), wręcz kobieca. W zagrywce przeciwnik nie przeszkadza. Trudno uwierzyć, że niemal wszyscy! nasi zawodnicy (tylko Perłowski pokazał się z innej strony) "mają to gdzieś". Oni nie są w tym elemencie przygotowani do sezonu. Trzeba szybciutko nadrobić te braki, bo będzie z nami bardzo źle.
Mam pretensje do zawodników, że odwrócili się emocjonalnie od kibiców, że kibice przestali być dla nich ważną częścią klubu. Chłodny profesjonalizm, brak radości z dążenia do wspólnego celu zaprezentowaliśmy w trzecim meczu finału z żałosnym skutkiem. Warto wyciągnąć wnioski z tej lekcji.
Nie muszę gwizdać w trakcie meczu, nie muszę obrażać zawodników po meczu, stojąc w tłumie. Nie muszę odstawiać chamówy, żeby wyrazić swoje niezadowolenie. Godna postawa po porażce i wobec zwycięskiego przeciwnika, i wobec swoich nie oznacza "rzygania tęczą".
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 12:16:35 pm
Cóż jest cała masa różnych kibiców, są tacy co przychodzą bo kochają Resovię, są pasjonaci siatkówki i ogólnie pojętego sportu, są zwykli kibice którzy lubią siatkówkę, lubią usiąść i popatrzeć na dobrą grę, kupić zapiekankę, a nawet koszulkę władować swoje ciężko zarobione pieniądzę w dobrą markę jaką jest Resovia i zamiast oglądania jakiegoś serialu, wybrać się na Resovię.

Ja uważam że te gwizdy (po zakończeniu meczu) były zwykłą "reprymędą" dla siatkarzy, to tak jak w pracy jesli zawalisz termin to szef który opłaca Twój czas ma prawo powiedzieć Ci kilka gorzkich słów, uważam że wyzywanie siatkarzy jest prostackie, jednakże pokazanie dezaprobaty w taki sposób nie było w żaden sposób zdrożne, te gwizdy miały wymiar symboliczny, były w pewnym sęsie kolejnym zimnym prysznicem, takim który powinien zmobilizować ich do jeszcze cięższej pracy i większej walki.
Krytyka aby była skuteczna musi dotrzeć. Nikt nie gwizdał na Resovię, gwizdy były na postawę w dzisiejszym meczu.

Widziałeś walczaków którym nie szło, ja widziałem 6 snujących się na parkiecie facetów, którzy biegali za dalekimi piłkami żeby nie było głupio że odpuszczają, widziałem głowy w dół i całkowity brak sportowej złości, agresji, widziałem obojętność i to że przyjęli taki wynik ze "spokojem", nasz kwadrat(prócz Bartmana) przesówał się w tempie ślamazarnym na czasach i chyba piątki sobie przybijali z przyzwyczajenia, po zepsutej piłce wszycy jak zombie zbliżali się do siebie żeby sobie klepnąć piątkę, wystarczyło też zrobić krok w stronę kibiców, klasnąć do nich, myślę że trybuny zareagowałyby pozytywnie, naprawdę wystarczyło pokazać "kibice pomóżcie nie dajemy rady", nikt tego nie zrobił.
---
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Lewy21 w Listopada 11, 2012, 12:38:17 pm
Rozstrzygacie o tym czy gwizdy były na miejscu czy też nie, ja nie mam na ten temat zdania. Chciałem jednak napisać, że ja osobiście czuję się oszukany i " opluty" przez naszych zawodników !!!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 12:57:55 pm
Lewy, nie rozstrzygamy. Dyskutujemy.  Zastanawiamy się. :) Wcale nie jestem pewien swoich racji.
Tym, że czujesz się oszukany nie martwię się. Tym, że czułeś się opluty martwię się bardzo.
Czy powinieneś czuć się opluty? Nie sądzę
Czy powinieneś czuć się oszukany? Rozumiem, ze się tak czujesz. Ja nie czuję się oszukany. Czuję się zaiwedziony, że gramy słabo, ale nie oszukany. Może mój wiek i kibicowskie doświadczenie pozwala mi na to, by pamiętać, że każdy przeciwnik staje naprzeciw nas z nadzieją na wygraną. Czasem ta nadzieja nabiera realnych kształtów. Wiem, że nikt nie zagwarantuje zwycięstwa. Że sport to także "nieprawdopodobne" porażki.
Po IO była krytyka, ale jakoś nikt nie pisał, że czuje się oszukany przez Anastasiego czy opluty przez siatkarzy, którzy "gonili piłkę, ale dogonić jej nie potrafili". A przecież wtopa z Australią była nie mniejsza od wczorajszej wtopy Resovii. Anastasi jest nadal autorytetem.
Nie wiem czy nasi kibice w Londynie gwizdali. Czy powinni? Porażka była sromotna choć byliśmy (słusznie) jednym z wielkich faworytów.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Łoszek w Listopada 11, 2012, 13:15:22 pm
Mi też wydaje się, że wygramy z Cuneo. Ale czy będzie to powód do zadowolenia? Tylko częściowo oczywiście z 3 punktów, ale to pokaże w jakim poważaniu mamy słabsze drużyny. Bo zmobilizować się i wygrać z 3 drużyną Włoch, a nie wygrać z drużyną mniej więcej na poziomie przełomu Plusligi z 1 ligą to jest nie wyobrażalne. Jeśli przegramy to pozostaje mieć nadzieje, że trener Kowal znowu przygotowuje formę w taki sposób że będzie ona rosła mniej więcej od stycznia( w tamtym roku byliśmy w formie na PP).
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Lewy21 w Listopada 11, 2012, 13:25:01 pm
Lewy, nie rozstrzygamy. Dyskutujemy.  Zastanawiamy się. :) Wcale nie jestem pewien swoich racji.
Tym, że czujesz się oszukany nie martwię się. Tym, że czułeś się opluty martwię się bardzo.
Czy powinieneś czuć się opluty? Nie sądzę
Czy powinieneś czuć się oszukany? Rozumiem, ze się tak czujesz. Ja nie czuję się oszukany. Czuję się zaiwedziony, że gramy słabo, ale nie oszukany. Może mój wiek i kibicowskie doświadczenie pozwala mi na to, by pamiętać, że każdy przeciwnik staje naprzeciw nas z nadzieją na wygraną. Czasem ta nadzieja nabiera realnych kształtów. Wiem, że nikt nie zagwarantuje zwycięstwa. Że sport to także "nieprawdopodobne" porażki.
Po IO była krytyka, ale jakoś nikt nie pisał, że czuje się oszukany przez Anastasiego czy opluty przez siatkarzy, którzy "gonili piłkę, ale dogonić jej nie potrafili". A przecież wtopa z Australią była nie mniejsza od wczorajszej wtopy Resovii. Anastasi jest nadal autorytetem.
Nie wiem czy nasi kibice w Londynie gwizdali. Czy powinni? Porażka była sromotna choć byliśmy (słusznie) jednym z wielkich faworytów.

Czuję się oszukany bo przegraliśmy z drużyną, z którą nie mieliśmy prawa przegrać. Z drużyną z którą "nieprawdopodobna" porażka zdarzyła się tylko i wyłąćznie ze względu na nieprofesjonalne zachowanie się zawodników reprezentujących naszą drużynę !!!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 13:57:43 pm
A co to jest oszustwo? W potocznym znaczeniu jest to wprowadzenie w błąd za pomocą podstępu w celu wyzyskania kogoś. Jeśli kupiłeś bilet, bo ktoś zapewniał Cię, że z AZS Cz. z pewnością wygramy... Kto Cię zapewniał?
Opluty? Sądzisz, że sprzedali mecz? Że po lekcji w Bydgoszczy zlekceważyli przeciwnika?
Mogę uwierzyć, że zawodnicy mieli gdzieś kibiców. Wszyscy wokół przekonują mnie, że dla nich jesteśmy kimś nieważnym, że liczy się tylko ich kontrakt. Nie sądzę jednak, że mieli gdzieś swojego pracodawcę. Nie sądzę, że zrobili na złość trenerowi, bo myślę, że pozycja trenera jest wyjątkowo mocna (co nie znaczy, że jest nieusuwalny) i prędzej wyleci 3/4 składu niż Kowal.
Przegraliśmy. Sromotnie i haniebnie. Potrzebujemy zmiany w kilku elementach, bo sprawy nie idą w dobrym kierunku, ale nie nadużywałbym takich słów jak "oplucie" czy "oszustwo".
Ja czuję się bardzo zawiedziony. Ty czujesz się oszukany. Mnie nikt nie zapewniał, że wygramy z AZS Cz., a nawet gdyby zapewniał, nie uwierzyłbym w te zapewnienia. Oczywiście, wierzyłem, że wygramy gładziutko, ale wynikało to wyłącznie z moich (jak się okazało nietrafnych) kalkulacji. Z mojej pewności siebie, a nie z czyichkolwiek zapewnień. Zawód - tak. Oszustwo - nie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 14:13:56 pm
Repres, weź pod uwagę że słowo oszukany nie koniecznie musi się odnosić do końcowego wyniku, oszukany może czuć się Lewy ze względu na to że miał obejrzeć(co mu obiecano) drużynę walczaków gryzących parkiet i walczących o każdą piłkę, dzisiaj tego nie widziałem widziałem 6 bezębnych snujących się za karę na boisku siatkarzy, którzy przybijali sobie piąteczki z przyzwyczajenia.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 14:20:05 pm
No więc różnimy się w spostrzeżeniach co do postawy naszych zawodników.
W ubiegłym sezonie narzekałem na szybkość. W tym sezonie (w mojej ocenie) to nie brak szybkości (a więc snucie się) jest naszą wadą.
Nie mieliśmy za czym biegać, bo przeciwnik strzelał w nas jak w kaczy kuper. A strzelał, bo nie istniał nasz blok, a nie istniał nasz blok, bo nawet rozgrywający junior nie miał problemu z rozegraniem, a nie miał problemów z rozegraniem, bo zagrywaliśmy (cytują Zibiego sprzed IO) "jak cioty".
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Blejd w Listopada 11, 2012, 14:25:41 pm
Moim zdaniem gwizdy w trakcie meczu są czasami uzasadnione. Jeśli kibic widzi, że drużyna nie walczy albo nie daje z siebie 100% to ma prawo gwizdać i nawet często daje to dobry skutek bo drużyna potrafi się wtedy obudzić. Natomiast gwizdy po meczu i nie daj Boże jakieś obelgi w kierunku zawodników uważam jako kopanie leżącego. To jest wtedy już poniżej pewnego poziomu.

A co do zagrywki repres, to już to pisałem w innym wątku na początku tego sezonu, że można przypuszczać, że nie będzie już tak kolorowo w tym elemencie jak w poprzednim sezonie. Straciliśmy nasz główny motor napędowy i teraz za bardzo nie ma lidera. Wtedy też w rundzie zasadniczej nie mieliśmy takiej zagrywki jak w p-o ale i tak byliśmy w tym elemencie najmocniejsi w lidze obok Skry. Dużo psuliśmy ale przy dużo większym ryzyku i nabijaliśmy sporo asów dzięki czemu często ratowaliśmy tym ,,przegrane'' mecze. Potem przyszły p-o, przyszła forma i to ryzyko się opłaciło bo naparzaliśmy z zagrywki aż miło. I to ten element zaważył o tym, że jesteśmy Mistrzem Polski.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 14:28:23 pm
Zgadzam się z Tobą, Blejd. Tylko, że w finale nasza mocna zagrywka nie ograniczała się do Dżordża. Zagrywał mocno i Tichacek, i Achrem, i Lotman. Tych 3 zawodników mamy w składzie, a zagrywkę prezentują kobiecą.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 11, 2012, 14:48:30 pm
Kilka wniosków:


1) Grzegorz Kosok - czy ten siatkarz ma w kontrakcie zapisane że musi grać w 6? Gra w wyjściowym składzie powinna być nagrodą za dobrą dyspozycje. Natomiast Kowal bawi się w przełamywanie Kosoka, który prezentuje się po prostu FATALNIE. 27% w ataku, 3/11 a dostał dwukrotnie więcej piłek od Czecha aniżeli Grzyb. Przed sezonem optymiści piali z zachwytu na nasz środek a jak on prezentuje się TERAZ? Nijak. Skra bije nas na głowę z Plińskim i Kooistrą a ZAKSA Gladyrem i MM, no ale ponoć środkiem meczów się nie wygrywa  ::)

2) Andrzej Kowal który nie widzi problemu, nie potrafi zmotywować zawodników do gry ze słabszymi przeciwnikami, Andrzej Kowal który jako trener odpowiada za formę zespołu a raczej jej brak. Andrzej Kowal którego zmiany wołają o pomstę do nieba. Dlaczego Bartmana wpuścił wczoraj w 4 secie? ZB9 zagrał lepiej od Jochena ale jak się wpuszcza zawodnika gdy jest juz praktycznie po 4 secie to o czym my gadamy?

3) Ignaczak, może mniej lanserki, cwaniactwa a więcej gry i przysłowiowej orki? Znowu najmniej przyjętych piłek, a poziom tego przyjęcia słabiutki. Serio, wolałabym żeby grał taki Tomek Głód, bo gorzej od Ignaczaka na przestrzeni kilku spotkań by się nie prezentował, kasy dostawałby o wiele mniej a jaką frajdę i radochę miałby z gry, zaangażowania na pewno by mu nie brakowało.

4) Lotman 25% w ataku, standard  8) ale co tam, on nie jest od ataku prawda? To może by go tak na libero przenieść? Obciąć kontrakt, bo libero zazwyczaj zarabia mniej, chociaż nie wiem jak to jest z Ignaczakiem, w końcu nazwisko kosztuje. Mielibyśmy pożytek z Lotmana na libero, w defensywie swoje by robił a ja i inni kibice nie wkurzaliby się na jego niemoc w ataku.

5) Buszek to ma tylko ładnie w kwadracie wyglądać czy jak? Od czego on jest?

6) Zagrywka - w tym spotkaniu według stat wychodzimy lepiej od rywala bo więcej asów i mniej błędów, pytanie jest tylko o to jakiej jakości jest to zagrywka. JAKOŚĆ. A w poprzednich spotkaniach JAKOŚCI nie było. Gdzie regularność, gdzie moc? Grzyb zatracił, Tichacek zatracił, babole Kosoka i Nowakowskiego podwyższają mi ciśnienie itd, itd. repres mówił o Mikołajczaku, jestem ZA! Mikołajczaka za Buszka, który i tak nie dostaje szans gry i w takim meczu jak wczorajszym nie powąchał boiska, przynajmniej Mikołajczak am regularną zagrywkę i może nią postraszyć. Po takiej mizerii wydłużyłabym treningi o godzinę i poświęciła ją na ćwiczenie zagrywki.

7) Trener, nie będę zwalniała Andrzeja Kowala, ale nie podoba mi sie jak prowadzi zespół, jak go przygotowuje i to że nie widzi problemu. Wstyd żeby przegrać  U SIEBIE z ostatnią drużyną w tabeli. Po meczu kibice powinni usłyszeć magiczne "Przepraszam" a nie skargi Maćka Dobrowolskiego na jakość kibicowania. JW to zbieranina nazwisk, u nas niestety również taka zbieranina powstała. Nie wyrównana 12, tylko zbieranina nazwisk, zawodników dla których liczy się odpowiednia suma na koncie, którzy nie są przywiązani do klubu - wyłączyć Perłowskiego, Achrema i Grzyba. Smutne.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 15:04:15 pm
Różnimy się :)
Ja niestety nie widziałem woli walki, zadziorności i podrażnienia mistrza, nie widziałem tej sportowej złości i serducha i przeżywania tego meczu(zwłaszcza kwadrat rozczarowywuje, w AZS'ie wszyscy żyli meczem, naszym gdyby dali playstation to pewnie by grali a nie patrzyli na mecz...), wtedy byłoby mi łatwiej ich usprawiedliwić, sory ja na tych twarzach emocji nie widziałem, zdecydowanie łatwiej przeszli z tym do codzienności, trochę takie "ot sport, raz się wygrywa raz przegrywa" i machnięcie na to ręką.
Maćka bardziej bolało i interesowało że jakiś bezmuzgowy cham i prostak go wyzywa, niż to że wpisał się do tej niechlubnej historii Resovii... cóż ja bym pewnie miał inne priorytety.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 11, 2012, 15:17:35 pm
repres1 ma racje, stracilismy tylko Dżordża, reszta z tych świetnie zagrywających jest w składzie. Jest Wojtek, który w tamtym sezonie strzelał aż miło. Jeden z meczy fianłowych w Bełku nam Tichy odwrócił świetną serią na zagrywce. Jestem przekonana, że panowie z numerem 9 i 10 też nie są w ciemie bici w tym elemencie i może tyle asów co Dżordż to nam robić nie będą, ale są w stanie zbliżyć się do jego wyniku.

Z tego co widziałam pare razy na trengach to najwięcej Buszu i Paul trenują zagrywke.  Może jest jakiś system, że w każdy dzień ktoś inny, a ja po prostu trafiam na tą dwójke - tego nie wiem. Zauważyłam nastomiast, że gdy byłam na trenigu przed naszym meczem w Bydgoszczy to zawodnicy wychodzili z trenigu o różnej porze, zaczynając o 18.25 (około) i o 19.00 już praktycznie ich nie było na sali. Natomiast gdy byłam w ten czwartek to nie było rozluźnienia i wychodzenia po 1,5h. Był ciężki treninig, który skończył się jakieś petnaście minut po 19 + kilkanaście minut na rozciągnięcie mięśni. Tym razem nikt nie opuścił hali przed 19:40.

Nie wiem z czego wynika niemoc naszej drużyny, bo to że na wczorajszym meczu chcieli wygrać i walczyli nie ulega dla mnie wątpliwości. Niektórzy piszą, że mają nas daleko w poważaniu ale czego się spodziewać skoro "najlepsi kibice w kraju" dokopują im jeszcze bardziej swoimi gwizdami i obelgami? Jakoś nie widziałam poprawy w jakości gry po gwizdach gdy przegraliśmy 3 seta. Natomist widziałam zaraz potem wynik 5:0 dla Czewy na początku 4 seta. Bo Ci którzy mają być tym 7 zawodnikiem i pomagać swojej drużynie utradniają im jeszcze bardziej. Świetnie nam wychodzi gwizdanie na SKRE, ZAKSE i wtedy deprymujemy te drużyny, prawda? A jak gwizdamy na swoich to im "POMAGAMY", bo to jest jak "ochrzan od szefa, który motywuje do lepszej pracy"? No to jest wręcz logiczne  ::)  Gratuluje tej dedukcji co poniektórym...

Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 15:57:36 pm
Bo Ci którzy mają być tym 7 zawodnikiem i pomagać swojej drużynie utradniają im jeszcze bardziej. Świetnie nam wychodzi gwizdanie na SKRE, ZAKSE i wtedy deprymujemy te drużyny, prawda? A jak gwizdamy na swoich to im "POMAGAMY", bo to jest jak "ochrzan od szefa, który motywuje do lepszej pracy"? No to jest wręcz logiczne  ::)  Gratuluje tej dedukcji co poniektórym...

Nie zauważyłas jednego takiego małego acz ważnego mimo wszystko szczegółu, że te gwizdy są w zupełnie innych sytuacjach? A jak zmienia się sytuacja to mimo wszystko pewne rzeczy oznaczają co innego. Można wymieniać przykłady.
Takie wyjasnienie:
Jak gra Skra czy Zaksa gwizdy są podczas zagrywki aby zdeprymować przeciwnika, byłem na meczu i gdy nasi grali tych gwizdów nie słyszałem, nie wiem może Ty słyszałas, ja słyszałem doping a gwizdy po przegraniu seta, gdy już wszystko było zakończone. To są zupełnie inne sytuacje, gdy piłka była w grze to nie było żadnych gwizdów i każdy wierzy w naszą drużynę że mimo wszystko podniesie się, zas po zakończeniu katastrofalnego seta były gwizdy. To był normalny wyraz dezaprobaty od strony kibiców, sam nie gwizdałem ale w zupełnosci rozumiem tą sytuację. Czasami trzeba używać metod "brutalnych" żeby kogos obudzić. Tym bardziej że żaden z Resoviaków o doping nie prosił, wystarczyłoby podejsc klasnąć w dłonie jak to kiedys czynił Józek czy Jurek, czy Igła, publicznosć by się ożywiła i zupełnie inaczej zareagowała, czy ktos to zrobił?

Najgorsze jest to że po ich twarzach nie było widać że cos się stało, po prostu kolejny mecz i przegrana, zdarza się.

Nasi chcieli wygrać, pewnie chcieli.

Repres zagrywka jest naszym jedynym problemem?
Cóż nie zgodzę się, skoro nasz srodkowy kończy trzy piłki na 11 to jest to problem, z jednej albo z drugiej strony, albo ktos źle wystawia, albo ktos źle uderza, gdy przyjmujący kończy dwie na 8, to też jest problem albo z jednej albo z drugiej strony.
Zagrywką możemy zdziałać wiele, ale przeciwnik też serwuje i te piłki trzeba też mimo wszystko kończyć, a nie oddawać przeciwnikowi.
Kolejna sprawa jakim cudem przy dobrym przyjęciu junior z naszego bloku robi przysłowiowy wiatrak? a w drugą stronę przy niezłym przyjęciu to zupełnie nie działa.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Pablo - EWP w Listopada 11, 2012, 16:02:43 pm
Jakieś 3 tygodnie temu rozmawiałem ze swoim wieloletnim klientem. Oprócz spraw zawodowych "poplotkowaliśmy" o Resovii, o tegorocznym sezonie, itp.  Usłyszałem wówczas m.in takie oto słowa: "Panie Pawle, w tym sezonie nic z tego nie będzie. To nie ta mentalność. Problem i to duży jest w głowach. Oni (czyt. zawodnicy) czują się spełnieni, i czują się tak jakby już dokonali czegoś wielkiego, co nie można lub trudno będzie powtórzyć". Te słowa dały mi trochę do myślenia, tym bardziej że ta sama osoba w pierwszym sezonie pracy LT i jeszcze przed oficjalnym meczem o punkty "przepowiedziała" wówczas, że za kadencji LT nic  z tego nie będzie i że LT już podzielił 12-tkę na zawodników mu potrzebnych i resztę, czyli statystów. Jak było to chyba każdy na tym forum pamięta? A więc chociażby przez ten pryzmat te zacytowane słowa dały do myślenia, ale dość szybko o nich zapomniałem, aż .............. przyszedł mecz w Bydgoszczy i ten kompromitujący mecz z juniorami z Cz-wy, po którym zacytowane wyżej słowa wróciły do mnie ze zdwojoną siłą.   
Mam wielką nadzieję, że tym razem w odróżnieniu do tych słów z początku pracy LT, nie będą prorocze, ale przyznam szczerze że DAJE TO DO MYŚLENIA, SZCZEGÓLNIE PO NASZYCH OSTATNICH "WYCZYNACH"
__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Repres1, od jakiegoś czasu piszesz  że naszą główną bolączką i problemem to zagrywka. Myślę że wiem co masz na myśli i co chcesz powiedzieć. Generalnie zgadzam się z Tobą, że zagrywka jest ..... swego rodzaju papierkiem lakmusowym dyspozycji zawodnika/drużyny, pewności zawodnika, jego formy, itp. Po zagrywce rzeczywiście można wyciągnać wiele wniosków na temat formy w jakiej znajdzie się dany zawodnik czy drużyna. Ale z drugiej strony uważam, że w tej swojej teorii idziesz zdecydowanie za daleko, i zdecydowanie zbyt  dużą uwagę przywiązujesz do tego elementu, który - masz całkowitą rację  - u nas szwankuje i zbyt dużo krzywdy przeciwnikom nie robimy. Ja wczoraj PRZEDE WSZYSTKIM widziałem naszą bezsilność i bezradność na przyjęciu. I to przeciwko komu? Juniorom z Cz-wy! Przyjęcie perfekt, w punkt można - na przestrzeni 5 setowego meczu - policzyć na palcach dwóch rąk :'(. Zenada. Nasi rozgrywający musieli latać po piłkę na czwarty i piąty metr.  Aleh, który jest przez niektórych chwalony za  wczorajsza postawę miał to przyjęcie tragiczne.  Ja od przyjmującego wymagam dobrej gry nie tylko w elemencie ataku, ale również w przyjęciu, a wczoraj z tym było .......hmm....... lepiej zrzućmy kurtynę milczenia. Zgadzam się z Tobą, że zagrywka jest barometrem formy lub jej braku, ale zbyt dużą uwagę - moim zdaniem - przywiązujesz do tego elementu. Sama zagrywka nas nie zbawi. Bez przyjęcia i bez rozegrania to my też niewiele zdziałamy, nawet jeżeli będziemy na zagrywce wyrządzać wiele więcej szkody niż dotychczas. Gdyby to było takie proste, i wszystko zaczynało się i kończyło na zagrywce to treningi powinny być poświęcone tylko i wyłącznie temu elementowi. Po cholerę w takim razie np: ćwiczyć przyjęcie?
_________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Weronico, z całym szacunkiem ale czytając Twoje wypowiedzi o Grozerze, że to On wygrał nam Mistrzostwo Polski jest ................ (przepraszam za wyrażenie) sraniem we własne gniazdo. Wcześniej, pojawiały się tu i ówdzie wypowiedzi w podobnym tonie. Bagatelizowałem je, ale teraz postanowiłem że nie przejdę obok tego obojętnie. Zęby bolą jak się czyta takie wypowiedzi. Jeżeli ktoś wypowiada się w podobnym tonie przez pryzmat pamięci meczów Grozera w ubiegłorocznych finałach, a szczególnie ostatniego meczu to jego wiedza o siatkówce jest .......... mierna. Sad but true. Dziw bierze jak znakomita większość forumowiczów patrzy na ubiegłoroczny finał przez pryzmat ostatniego meczu - ONE MAN SHOW - ze Skrą. Bo ja z tamtego czasu pamiętam również w super formie Akhrema, który m.in. nap........ na zagrywce aż miło. Pamiętam również fenomenalnego (tak, tak nie bójmy się tego słowa) Lotmana, który harował w defensywie aż miło, doprowadzając Plińskiego i jego kolegów do szewskiej pasji. Pamiętam Ignaczaka. Pamiętam Kosoka. Mam wymieniać dalej? Więc, qwa przestańcie pier......., że to TYLKO Grozer.   
Macie chyba bardzo selektywną pamięć. Jakoś nikt nie pamięta słabego Grozera w rundzie zasadniczej ubiegłego sezonu, który m.in. nie zapobiegł porażce w kompromitującym stylu z JW na wyjeździe. Z Grozerem w składzie także przegraliśmy w fatalnym stylu z Cz-wą u siebie. Z Grozerem w składzie męczyliśmy się z amatorami ze Szwajcarii w PCEV. Mam wymieniać dalej? Więc, zanim ktoś napisze kolejny idiotyzm, że Mistrzostwo Polski to Grozer niech zastanowi się tysiąc razy albo niech głowę wsadzi sobie do zamrażarki.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 11, 2012, 16:19:35 pm
biperion na prawde wierzysz, że gwizdy pomogły naszym? Chodzi mi o to, że chyba bardziej ich zdeprymowały. Podziałały tak jak na zawodników z drużyn przyjedznych. Ja natomiast zauważyłam, że w piątym secie KK nie odpuszczał i pociągnął swoim dopingiem troche ludzi na hali, a nasi też ruszyli wtedy z miejsca. Nie wystarczyło to żeby wygrać ale coś drgnęło. Dlatego tak upieram się, że gwizdanie na Resovie to zwykła głupota i nie osiągniemy tym zamierzonego celu. Możemy jedynie dopiec im bardziej i odsunąć ich od siebie. I to nie prawda, że nie próbowali poruszyć publiczności. Widziałam jak Igła w czasie przejścia do kwadratu klaskał wraz z KK i zawtórowało mu pare osób z sektorów przy których przechodził ale jedna nieudana akcjia i znów byli cicho...
A druga sprawa o której już pisałam ale się powtórze: czy my czujemy się aż tak ważni, że trzeba nas prosić o doping? Brzmi to komicznie. Nie pomożemy swoim, gdy im nie idze puki nas nie poproszą? A gdyby któryś za bardzo próbował nas poderwać to jeszcze byłyby potem pretensje, że się rozprasza, na grze nie skupia.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 16:53:12 pm
Oni bez gwizdów przegrali seta, a drugiego wygrali bo dzień konia na zagrywce miał Perłowski, a AZS był zaskoczony. Te gwizdy to była forma bezsilnisci kibiców wobec tego co się dzieje jak ta drużyna na tą chwilę wygląda i nie róbmy z kibiców bohaterów tego wydarzenia, bo niedługo dojdziemy do absurdalnych wniosków, że to my przegralismy mecz i przez nas to się stało.

Doping działał mniej więcej tak jak gwizdy, czyli nijak, bo gralismy gorszą siatkówkę i bylismy myslami gdzie indziej, a wyglądalismy jak z galaretkami, za karę na boisku.

Kwadrat jest też fajny, lubię na nich patrzeć, wyglądają jakby kazali im tam stać, a oni w sumie woleliby isc do domu, co ich to interesuje oni nie grają przecież.
Cóż w końcu czasami nasze gwiazdy kontuzjowane lub wysyłane na trybuny nie dotrwają nawet do końca meczu i jadą do domu...

Vegia ja zostałem chwilę i patrzyłem na zawodników, było mi przykro bo wydaje mi się że większosc tych złych gwiżdżących kibiców bardziej tą porażkę przeżyła niż "bohaterowie" tego spotkania...

(co do wizyty w Galerii, sponsorzy sponsorami, ale to trener ma ostatni głos(przynajmniej tak jest w normalnych sportowych druzynach) i mogl powiedziec nie)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 11, 2012, 17:15:58 pm

(co do wizyty w Galerii, sponsorzy sponsorami, ale to trener ma ostatni głos(przynajmniej tak jest w normalnych sportowych druzynach) i mogl powiedziec nie)

Bądźmy poważni i dajmy sobie spokój z tymi wizytami u sponsorów. Było otracie Galerii - fajnie i co z tego? Ignaczak, Schops, Lotman zabalowali? GDZIE?! Wódka tudzież inny alkohol lała się stumieniami, że niektórzy upratrują przyczyn wczorajszej porażki właśnie w tej jednej wizycie w galerii?! O mamuniu, aż się płakać chce jak się coś takiego czyta..
Przecież nie raz, nie dwa przegrywaliśmy spotkania w mniej lub bardziej żenującym stylu, ale nikt racjonalnie myślący nie zwalał winy na to, że np Kosok grał kaszanę bo był na urodzinach u cioci Krysi..
wszyscy zagrali źle, ale my gramy tak samo od początku sezonu, tyle tylko, że trafiamy na mniej lub bardziej dysponowanego przeciwnika i co - ile tych Galerii w Rzeszowie jest, że tyle spotkań kaszanimy?!  ::)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: bakis1232@tlen.pl w Listopada 11, 2012, 17:43:50 pm
WYWALIĆ KOWALA
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: tomi92 w Listopada 11, 2012, 18:00:27 pm
WYWALIĆ KOWALA

Chyba Ciebie z tego forum  :o
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 11, 2012, 18:25:48 pm
Cytuj
Trener mistrzów Polski: Nie jesteśmy prawdziwym zespołem
http://www.sport.pl/sport/1,125343,12833539,Trener_mistrzow_Polski__Nie_jestesmy_prawdziwym_zespolem.html (http://www.sport.pl/sport/1,125343,12833539,Trener_mistrzow_Polski__Nie_jestesmy_prawdziwym_zespolem.html)
w podtekście: "dajcie nam jeszcze trochę czasu".
Andrzej mówi, że jest źle, a ja pytam kiedy będzie dobrze?
Cytuj
W zespole musi być zawodnik, który będzie faktycznym liderem. Wciąż poszukujemy takiego gracza - dodaje szkoleniowiec.
Łapanka trwa, ale sprytna zwierzyna wciąż się wymyka ;D
Może trzeba jakiś konkurs ogłosić i wyznaczyć nagrodę?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 18:26:27 pm
WYWALIĆ KOWALA
Wprost nie mogłem się doczekać tego hasła  ;D Ono musiało się pojawić  ;D
Pablo, nie wierzysz, że przegraliśmy przez słabą zagrywkę? Statystyki przegranych setów mnie poraziły. Hebda i Kaczyński nie są mistrzami przyjęcia. Piechocki przyjmuje przyzwoicie. Podam statystyki AZS Cz. w przegranych przez nas setach IV i V.
IV - przyjęcie 72%(50% bdb) - rewelacja albo wyjątkowa qpa w zagrywce Resovii, atak 63%
V  - przyjęcie 62%(31%bdb) - j/w, atak 64%.
My w przyjęciu graliśmy jak przeciętnie 52/38 i 58/42. Takie przyjęcie pozwala nam wygrywać mecze z najtrudniejszymi przeciwnikami, ale pod warunkiem, że utrudniamy im zycie zagrywką. Tymczasem w meczu z AZS... Do tak rewelacyjnych wyników młodych częstochowian doprowadziliśmy my sami naszą kobiecą zagrywką. Tylko i wyłącznie. Nasze przyjęcie było ok, nasz atak był ok (Heńkowi nie szło i głupio zrobił Andrzej, że tak długo go trzymał), nawet rozegranie było przyzwoite. Naszym bólem była i jest tylko i wyłącznie zagrywka!
Dlatego nie popadam w histerię, bo wiem, że jeśli poprawimy zagrywkę, będziemy wygrywać z każdym. Nie chodzi o waleczność, nie chodzi o lekceważenie przeciwnika, nie chodzi o brak ambicji. Chodzi o zagrywkę!
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Monixx w Listopada 11, 2012, 18:48:21 pm
http://www.sport.pl/sport/1,125343,12833539,Trener_mistrzow_Polski__Nie_jestesmy_prawdziwym_zespolem.html (http://www.sport.pl/sport/1,125343,12833539,Trener_mistrzow_Polski__Nie_jestesmy_prawdziwym_zespolem.html)
w podtekście: "dajcie nam jeszcze trochę czasu".
Andrzej mówi, że jest źle, a ja pytam kiedy będzie dobrze?Łapanka trwa, ale sprytna zwierzyna wciąż się wymyka ;D
Może trzeba jakiś konkurs ogłosić i wyznaczyć nagrodę?

Ja zgłaszam swoją kandydaturę na lidera... skoro szukacie ;)


Odnośnie tak wałkowanej wizyty w galerii... zawodnicy przyszli po treningu, mocno spóźnieni. Zaraz po spotkaniu się rozeszli do domów. Jochen z Paulem poszli na kolację. Zresztą nie wiem co ma piernik do wiatraka. Potem dziwicie się, że zawodnicy nie chcą się spotykać z kibicami... po co? skoro potem szuka się nawet w tym przyczyn porażki.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Vegia w Listopada 11, 2012, 19:11:32 pm
http://www.sport.pl/sport/1,125343,12833539,Trener_mistrzow_Polski__Nie_jestesmy_prawdziwym_zespolem.html (http://www.sport.pl/sport/1,125343,12833539,Trener_mistrzow_Polski__Nie_jestesmy_prawdziwym_zespolem.html)
Andrzej przyznaje: "Dziś mamy powody do obaw." No to się doczekaliśmy ;)
Teoria, że najabrdziej potrzebujemy zagrywki brzmi sensownie, bo gdybyśmy zagrywali dobrze to nie dochodziłoby do sytuacji, żę Bydgoszcz, czy Częstochowa aż tak by się rozkręciły. Pozwoliliśmy swoją pasywnością w tym elemencie nabrać pewności siebie tym zespołom i skończyło się to dla nas źle. Przed Cuneo godzinka plus do treningu i zagrywamy panowie :D
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 11, 2012, 20:15:20 pm
repres żartujesz sobie? TYLKO I WYŁACZNIE zagrywa jest naszym bólem? A regularnie słaba gra Kosoka? A babole Tichacka? A przyjęcie Ignaczaka? Albo jesteś niepoprawnym optymista albo sobie żartujesz albo sam siebie oszukujesz. Błędem jest myślenie że tylko jeden element jest naszą bolączką. Od zagrywki wszystko się zaczyna, ale bez zagrywki też można sobie radzić, przykład? My na ME 2009, taki pierwszy z brzegu. Trzeba tylko mieć kilka atutów. Nasi zawodnicy z formą w lesie czego wyznacznikiem jest zagrywka. Środkowi nie potrafią skończyć przechodzącej - Nowakowski, czy dograć piłki - Kosok. Lotman atakuje na 25%, a Ignaczak przyjmuje gorzej od Achrema  ::)


Zagrywka TO JEDNA z naszych bolączek ale nie jedyna. Dlaczego Rosja przegrywała? Mieli przecież TAK fantastyczną zagrywkę i blok? Siatkówka nie składa się z samej zagrywki, słaby serwis można nadrobić innymi atutami. Sęk w tym że u nas takowych nie widać.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Blejd w Listopada 11, 2012, 20:17:46 pm
repres żartujesz sobie? TYLKO I WYŁACZNIE zagrywa jest naszym bólem? A regularnie słaba gra Kosoka? A babole Tichacka? A przyjęcie Ignaczaka? Albo jesteś niepoprawnym optymista albo sobie żartujesz albo sam siebie oszukujesz. Błędem jest myślenie że tylko jeden element jest naszą bolączką. Od zagrywki wszystko się zaczyna, ale bez zagrywki też można sobie radzić, przykład? My na ME 2009, taki pierwszy z brzegu. Trzeba tylko mieć kilka atutów. Nasi zawodnicy z formą w lesie czego wyznacznikiem jest zagrywka. Środkowi nie potrafią skończyć przechodzącej - Nowakowski, czy dograć piłki - Kosok. Lotman atakuje na 25%, a Ignaczak przyjmuje gorzej od Achrema  ::)


Zagrywka TO JEDNA z naszych bolączek ale nie jedyna. Dlaczego Rosja przegrywała? Mieli przecież TAK fantastyczną zagrywkę i blok? Siatkówka nie składa się z samej zagrywki, słaby serwis można nadrobić innymi atutami. Sęk w tym że u nas takowych nie widać.

Większość tych problemów mieliśmy również w poprzednim sezonie. Mimo to graliśmy o wiele lepiej i zdobyliśmy nawet MP. Tylko, że wtedy mieliśmy zagrywkę.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 11, 2012, 20:25:29 pm
Mieliśmy też zawodników w formie, raz był to Alek raz był to Grozer, teraz nikt nie ciągnie tego wózka. Bez zagrywki też potrafiliśmy wygrywać w tym sezonie - patrz mecze LM.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 21:04:23 pm
Lineczko, nie masz nic ciekawego do napisania, ale koniecznie starasz się być mądrzejsza. Z miernym skutkiem.
W tej dyskusji nie interesuje mnie gra Rosji i nie chce mi się analizować dlaczego Rosjanie przegrywali. Nie ten temat.
Wiem natomiast dlaczego my przegraliśmy wczoraj. Tylko i wyłącznie nasza kobieca zagrywka spowodowała, że w wygranych setach AZS miał taki a nie inny % przyjęcia, co skutkowalo takim, a nie innym % w ataku. Igła zagrał bez rewelacji, ale do przyjęcia. Kosok - mało znacząca postać i mały wpływ na wynik. Jego 11 ataków to jakaś pomyłka statystyczna. Coś się komuś musiało źle policzyć. Pilnie liczyłem ataki ze środka w setach III-IV. Kosa zaatakował 3 razy (2 razy skutecznie), Grzyb 1 raz(skuteczny). Sety wygrane mnie nie interesują.
Przyjęcie i rozegranie? W fantastycznych meczach finałowych (wygranych) mieliśmy przyjęcie 43/21 (Skra podobnie), 38/14 (Skra podobnie) i 46/35 (Skra podobnie), czyli gorsze niż wczoraj. Przyjęcie mamy wiec ok. Na rozegraniu jak było tak jest, z tym, że Tichacek mniej bamboli niż w ubiegłym sezonie. Skuteczność ataku w finałach kręciła się koło 50%. To wystarczalo na mocną Skrę.
Jak jest różnica w porównaniu z wczorajszym meczem? % przyjęcia u przeciwników, skutkujący % ataku. Liczby już podawałem. Biorąc pod uwagę, że Kaczyński i Hebda nie dorównują jednak w przyjęciu Winiarskiemu, Kurkowi, a nawet Bąkiewiczowi, tylko siatkarski analfabeta nie wyciagnie właściwego wniosku. Ja nie tylko czytałem statystyki. Widziałem także mecz.
Tylko i wyłącznie żeńską zagrywką umożliwiliśmy przeciwnikowi wygraną.
Opowieści o "braku lidera" to zwykłe bajanie.
Andrzej, naucz Tichacka, Bartmana, Schoepsa, Grzyba, Kovacevicia i Achrema zagrywać z prędkością ponad 110 km/h (w sezonie zasadniczym wystarczy ponad 100 km/h) celnie w pomarańczowe to i żaden lider nie będzie nam potrzebny. Pominąłem Lotmana i Buszka, bo oni to potrafią. Wiesz dlaczego potrafią? Wiesz. Zauważyła to jedna z internautek.  :)
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 11, 2012, 21:09:22 pm
A ty jak zwykle repres musisz atakować ad personam. Koniec mojej dyskusji z Tobą, przecież Ty jesteś "najmądrzejszy".
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Linka20 w Listopada 11, 2012, 21:23:49 pm
To było pytanie a nie atak, nie obrzucałam Cię epitetami. Wydajesz się być ignorantem skoro dla Ciebie wszystkie problemy zespołu leżą w zagrywce dlatego zadałam takowe pytanie 'czy sobie żartujesz". Wielka uraza majestatu.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 11, 2012, 21:24:47 pm
Wiem natomiast dlaczego my przegraliśmy wczoraj. Tylko i wyłącznie nasza kobieca zagrywka spowodowała, że w wygranych setach AZS miał taki a nie inny % przyjęcia, co skutkowalo takim, a nie innym % w ataku.
Co powstrzymuje Cię przed ubieganiem się o posadę trenera?
Twierdzenie, że nasz jedyny problem to zagrywka dowodzi, że na naszą jakość gry patrzysz w sposób ograniczony.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 21:41:58 pm
Podkreślę: tylko i wyłącznie. Jeśli 4 zawodników Resovii na 6 będzie zagrywać z prędkością ponad 100 km/h i będzie trafiać w pomarańczowe, pokonamy każdego. Tylko tyle nam potrzeba. Resztę elementów gramy nie gorzej niż w finale.
I jeszcze jedno. Odbywaliśmy niedawno dyskusję o wysoko przegranych setach. Pogdybam. Co by było, gdybyśmy stratę pięciu kolejnych punktów odnotowali w secie III zamiast zaczynać set IV od 0:5? Prawdopodobnie mielibyśmy 3 punkty i wielką awanturę o wysoko przegranego seta. Aż jednego i tylko jednego. Siatkówka to wlaśnie taka dziwna gra.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 11, 2012, 21:53:08 pm
Resztę elementów gramy nie gorzej niż w finale.
Ciekawe czy jest jeszcze ktoś, kto podziela Twoje zdanie?
Może zapytać o to Kowala?
Niestety, nie masz argumentów aby potwierdzić tę opinię.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 22:03:57 pm
Podkreślę: tylko i wyłącznie. Jeśli 4 zawodników Resovii na 6 będzie zagrywać z prędkością ponad 100 km/h i będzie trafiać w pomarańczowe, pokonamy każdego. Tylko tyle nam potrzeba. Resztę elementów gramy nie gorzej niż w finale.

A co jesli w drużynie przeciwnej będzie też 4 zawodników zagrywających z prędkością ponad 100km/h? Dodatkowo na rozegraniu będzie ogarnięty sypacz wykorzystujący wszystkie strefy boiska, wtedy też wygramy, bo mamy czterech zawodników zagrywających ponad 100km/h?

Ja zauważyłem jedną różnicę, gdy junior z AZS'u miał piłkę dograną na nos robił z naszych wiatrak, nasi zawodnicy w czytaniu gry wyglądali jak analfabeci, z drugiej strony czytali nas jak audiobooka.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 22:09:32 pm
Nie interesuje mnie głosowanie w sprawie mojego zdania, bo wiekszość nie musi mieć racji.
Powie ci więcej, diagnoza Kowala, jesli nie będzie zgodna z moją, tez interesuje mnie tylko o tyle, ze nie przyniesie dobrego skutku dla drużyny. Taki jestem bezczelny.  :P
Moja ocena jest tylko moja. Geniusz dlatego jest geniuszem, że dostrzega to, czego nie dostrzegają inni. Z tłumem fachowców włącznie  ;D ;D ;D (dla półdebili - to żart).
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Biperion, ależ my nie mamy żadnego problemu w przyjmowaniu zagrywek silnych. Przeciwnik niech zagrywa jak chce.
Przeciwnik robi z nas wiatrak, bo nasze bambole umożliwiają mu perfekcyjne przyjęcie i rozgrywający ma wszystkie strefy ataku otwarte. Dlatego nie możemy niczego "odczytać" i wystawiamy pojedynczy blok albo (grając opcją) zostawiamy do ataku pustą siatkę.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: kobar w Listopada 11, 2012, 22:22:46 pm
Cytuj
Nie jesteśmy jeszcze prawdziwym zespołem. Nie ma nikogo, kto weźmie ciężar gry na siebie - zauważa Kowal. W poprzednim sezonie taką rolę pełnił Niemiec Gyorgy Grozer. I nie chodzi tu tylko o grę, ale o wpływ na drużynę. - W zespole musi być takie zawodnik, który będzie faktycznym liderem. Wciąż poszukujemy takiego gracza - dodaje szkoleniowiec.
Liderem według mnie może być Bartman ale jak może nim być skoro raz gra, raz siedzi?...
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: paula16 w Listopada 11, 2012, 22:31:26 pm
Siatkówka to gra którą zaczyna się od zagrywki - to fakt niepodważalny i zgodzę się z Represem, że w tym elemencie to my jesteśmy.. w czarnej d***ie.

Jednakże, co nam da stabilna, mocna zagrywka jeżeli:
- Grzesiu Kosok atakuje piłkę tak, jakby nie jadł obiadu z jakieś 3 tygodnie, a co więcej wali głową w mur, nie szuka kierunku gdy przed jego oczyma ukazują się ręce,
-Piotrek Nowakowski nawet jak dostaje piłki na swoim zasięgu to dziwnym trafem je kiwa, plasuje, zdrapuje - TAK TAK, Żygadło sypał mu jeszcze wyższe piły i dało się pieprznąć z nich gwoździe,
- NIE POSIADAMY BLOKU. O ile ten w pierwszy akcjach jest zrozumiały bo zagrywamy typowo kobiecą zagrywkę o tyle w piłce ciągniętej po obronie przeciwnika z 10 metra ja osobiście nie rozumiem. Gdzie ten blok się pytam, no gdzie?!

Tyle i aż tyle..

Co do stwierdzenia, że nie gramy gorzej niż w finale - GRAMY, przykład?
Lotman nie potrafi zaatakować zwykłej piłki, a w Bełchatowie kończył takie, których skończyć nie powinien.
W obronie gramy tyle co pies napłakał, poza kilkoma obronami Krzyśka (nie wiem jak wyglądał mecz z Czewą, ale w ostatnich to sporo szorował parkiet) a w finale? Jejku, ileż to nawet sam Lucas ataków Wlazłego obronił w 1 strefie - no place lizać!
Dziś to do kiwki tyłka ruszyć się nie chce.
Gdzie rozegrania Lucasa na szóstą strefę? W finale i półfinale było tego dość sporo, nie wspominając już ile razy na kontrze graliśmy środkiem - jedna sytuacja: Wlazły atakuje nad blokiem, Alek broni tak, że dogrywa w paluchy do Lucasa, a ten sypie krótką przesuniętą do Pita, gwóźdź, a Skra BEZRADNA  ;D

Da się? Jasne. Dlatego nie można mówić, że gramy jak w finale, a naszą największą bolączką jest zagrywka, dlaczego? A dlatego, że nawet nie mając zagrywki powinno się kończyć swoje pierwsze akcje/blokować przeciwników z sytuacyjnej/bronić - a my co? My po prostu tego nie robimy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: biperion w Listopada 11, 2012, 22:41:54 pm
Biperion, ależ my nie mamy żadnego problemu w przyjmowaniu zagrywek silnych. Przeciwnik niech zagrywa jak chce.
Przeciwnik robi z nas wiatrak, bo nasze bambole umożliwiają mu perfekcyjne przyjęcie i rozgrywający ma wszystkie strefy ataku otwarte. Dlatego nie możemy niczego "odczytać" i wystawiamy pojedynczy blok albo (grając opcją) zostawiamy do ataku pustą siatkę.

Oczywiście że umożliwiają mu perfekcyjne przyjęcie, całkowicie się zgadzam, ale jak z naszej strony jeśli jest to perfekcyjne przyjęcie to niestety z przeciwnika nie robimy wiatraka i to mnie martwi, bo juniorzy czytali nas jak otwartą książkę, jakby Lukas krzyczał gdzie zagra... a nasi wyglądali jakby im mgłę puszczono przed oczami i w ostaniej chwili widzieli skąd będzie ktoś trafiał. Mówię tutaj o bliźniaczych akcjach z idealnym przyjęciem z obu stron i to niestety się powtarzało. Nawet pasywnego bloku nie byliśmy w stanie postawić, zawodnik w którego leciała piłka prubował ją jakimś cudem wybronić...

Więc co się stanie jak zamiast 3 juniorów którzy perfekcyjnie przyjmują nasze żeńskie serwy, stanie 3 wyjadaczy o 3 klasy lepszych, którzy nasze 110km serwy będą przyjmować tak samo?
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 11, 2012, 23:04:50 pm
Więc co się stanie jak zamiast 3 juniorów którzy perfekcyjnie przyjmują nasze żeńskie serwy, stanie 3 wyjadaczy o 3 klasy lepszych, którzy nasze 110km serwy będą przyjmować tak samo?
Co się stanie? Będziemy walczyć z najlepszymi tak równo jak z AZS Cz. wczoraj. I chyba o to chodzi, no nie? Chyba, że szukasz gwarancji sukcesu w meczach o najwyższą stawkę. Nikt ci takiej nie da. Nie ma jej Trento. Nie miała jej Skra. Nie ma jej Zenit. Nikt jej nie ma.
Jedno jest pewne: będziemy mieć z głowy takie drużyny jak np. Delekta, o AZS Cz. nawet nie wspominając.
Mogę ci natomiast odpowiedzieć, co się stanie jeśli nie zmienimy zagrywki. Obojętnie kto będzie stał po drugiej stronie siatki będziemy się męczyc tak, jak wczoraj: albo trafią w nasz pojedynczy blok, albo nie, albo coś wybronimy (a nie jesteśmy i nigdy nie byliśmy w tym mistrzami), albo nie, albo przeciwnik popełni błąd w ataku, albo nie. Możemy wygrywać (wczoraj też niewiele brakło; gdyby nie błąd Bartmana w ustawieniu się w obronie przy ostatniej piłce, moglibyśmy wygrać 3:2), możemy przegrywać z każdym, czyli pół na pół w każdym meczu.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Listopada 12, 2012, 09:27:32 am
Zagrywka, to nasza bolączka od kilku sezonów.
Chyba u nas jest jakieś morowe powietrze....

A ja się zapytam także, gdzie nasz reprezentacyjny środek????? Cały świat woła, że Pit jest nie do zablokowania, nawet gigant z Rosyji mu nie doskoczy, a on dostaje 3-4 piłki w secie atakując, jak pisała Paula "zdrapką". Kiedyś tak mały zagrywacz, co teraz z pszczołami gra wystawiał 3 razy w meczu do środka i graliśmy podobnie. Środkowi się oskakali cały mecz i pożytku z tego żadnego.

Mecz półfinałowy Skry z Brazylijczykami w Mistrzostwach klubowych z tego roku. Jedne środkowy dostał w meczu 19 piłek kończąc 15 (dostawał piłki z takiego przyjęcia, że u nas byłoby tylko lewo lub prawo), drugi środkowy trochę mniej piłek, ale też ponad 10 skończył, czyli jasno widać, że środkowi mogą wygrać mecz. Wygrali sami całego seta, a przeciwnik już zostaje na środku, a jak nie zostaje, to właśnie tam idzie piła i po temacie.

Mamy gwiazdy na środku, ale na razie w hibernacji.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Majer w Listopada 12, 2012, 12:27:18 pm
Czytam wypowiedzi forumowiczów i nie wierzę w to co czytam. Są kibice, którzy popierają bicie zawodników (walenie z liścia), inny przychodzi do teatru pogwizdać (pogratulować kolego wysokiej kultury) i owi "kibice" drwią ... "nic się nie stało". Pytam, kiedy kolego usłyszałeś aby ktoś zaśpiewał w/w słowa lub aby ktokolwiek podziękował zawodnikom za dobrą grę. Nie było za co dziękować, ale piszę za siebie, daleki jestem od tego aby dawać z liścia lub gwizdać na zawodników, tylko dlatego, że w tym dniu nic im nie wychodziło. Są takie dni, gdy wydaje się że wszystko jest przeciw nam, nic wtedy nie wychodzi, jak myślisz jeden z drugim, czy dobry pracodawca opierd.... wtedy ? czy szuka powodu i wyjścia z tej sytuacji. Widzicie, ja różnię się od Was tym, że jestem z drużyną na dobre i na złe, w chwilach tryumfów, ale i porażek, na wyjeździe i na Podpromiu, żeby było jasne też się wnerwiałem, nie śpiewałem "nic się nie stało". Uważam, że rolą kibice jest kibicowanie drużynie nie tylko wtedy gdy wygrywa, ale przede wszystkim gdy jest ciężko i czasem przegrywa. Do teatru chodzę obejrzeć dobrą sztukę, gdy aktorowi zdarzy się coś popieprzyć, nie gwiżdżę, bo to jest wyraz braku kultury. Czasem gwiżdżę na złe zachowanie czy prowokację, ale to inny temat. Przykro mi było, gdy z całych sił kibicowałem, a odpowiedzią na to były gwizdy "kibiców".
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: MARIOX w Listopada 12, 2012, 13:04:39 pm
Ale gdy aktor przychodzi grać 5 przedstawienie z kolei i nie zna tekstu to też trzeba mu darować bo to brak kultury?
Mecz z Rumunami ,Jastrzębie /wygrany ale o formie ptaków świadczą ich wyniki -trener przepraszający kibiców/ ,Bydgoszcz i AZS - z meczu na mecz przysłowiowy aktor coraz gorzej zna tekst.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: dafu w Listopada 12, 2012, 13:06:46 pm
... i jeszcze ten często slyszany komentrz "tyle zapłaciłem za karnet a oni k... nie grają". O ile mi wiadomo nie bylo przymusu w zakupie karnetów. Oj przydałoby sie przewietrzyć tą halę bo niektórym się w główkach poprzewracało....
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Majer w Listopada 12, 2012, 13:40:13 pm
Kolego Mariox, czy ja darowałem im wtopę- nie, jeśli tak uważasz to przytocz fragment mojej wypowiedzi, w którym o tym piszę, co się tyczy gwizdania w teatrze to uważam, że to właśnie brak kultury. Jeśli np. muzyk w filharmonii pomyli się, czy jeśli ksiądz się pomyli, lub nie odczyta intencji, w której jest odprawiana msza to też będziesz gwizdał, no proszę Cię.... . Są miejsca w których nie wypada gwizdać i już , bo to nie tylko przejaw braku kultury, ale wyraz chamstwa . W hali gwizdanie nie jest przejawem braku kultury, więc gwizdaj sobie do woli jeden z drugim, ale pozwól, że inni na ten temat będą mieć inne zdanie.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: fanzwawy w Listopada 12, 2012, 14:25:53 pm
Otóż co do gwizdania w różnych miejscach.
Wyobraźcie sobie, że we Włoszech przyjęte jest gwizdanie w czasie opery! Gdy spiewak wyraźnie nie daje rady, widzowie (najbardziej wyrobieni na świecie i nie żadna chołota - do opery chodzi elita) okazują to. Zdarzało się, że przez to spektakl bywał niekończony! Ci sami widzowie są w stanie zmusić np. do siedmu bisów śpiewka, gdy się im podoba.

W teatrze gwidzy czy inne protesty także się zdarzają a sam byłem kilkakrotnie świadkiem OSTENTACYJNEGO wychodzenia ze spektaklu w jego trakcie, gdy wymowa nie odpowiadała części widowni. Nie mówię już o opuszczaniu teatru w czasie przerwy, gdy spektakl jest nudny.
Byłem świadkiem jak jeden z widzów przerwał zdecydowanie monolog aktora i wdał się z nim w polemikę.
Gdy w latach 70-tych w Warszawie pojawił się awangardowy teatr z Japonii, który dość bezpardonowo wciągał widzów do akcji, na kolejnym spektaklu pojawili się miejscowi dżudocy i doszło do bijatyki!

Ba, we Włoszech przyjęte jest bicie brawo księdzu podczas kazania ale także gwizdy (!), gdy padre przynudza.
(U nas rzecz nie do pomyślenia, bo u nas większośc i tak nie słucha kazania a i sami zainteresowani najczęściej odwalają fuchę).

Dzięki taki szczerym reakcjom wiem, że tym ludziom zależy na tym co się im proponuje. I że nawet nudna stara opera jest dla jej miłośników żywa i ważna.

I żeby nie było, że namawiam do gwizdania na naszych ale piszę to po to, by nie popadać w demagogię nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością

No i mam nadzieję, że w środę widownia będzie siódmym zawodnikiem  :)
 
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Pablo - EWP w Listopada 12, 2012, 14:42:02 pm
Pablo, nie wierzysz, że przegraliśmy przez słabą zagrywkę? Statystyki przegranych setów mnie poraziły. Hebda i Kaczyński nie są mistrzami przyjęcia. Piechocki przyjmuje przyzwoicie. Podam statystyki AZS Cz. w przegranych przez nas setach IV i V.
IV - przyjęcie 72%(50% bdb) - rewelacja albo wyjątkowa qpa w zagrywce Resovii, atak 63%
V  - przyjęcie 62%(31%bdb) - j/w, atak 64%.
My w przyjęciu graliśmy jak przeciętnie 52/38 i 58/42. Takie przyjęcie pozwala nam wygrywać mecze z najtrudniejszymi przeciwnikami, ale pod warunkiem, że utrudniamy im zycie zagrywką. Tymczasem w meczu z AZS... Do tak rewelacyjnych wyników młodych częstochowian doprowadziliśmy my sami naszą kobiecą zagrywką. Tylko i wyłącznie. Nasze przyjęcie było ok, nasz atak był ok (Heńkowi nie szło i głupio zrobił Andrzej, że tak długo go trzymał), nawet rozegranie było przyzwoite. Naszym bólem była i jest tylko i wyłącznie zagrywka!
Dlatego nie popadam w histerię, bo wiem, że jeśli poprawimy zagrywkę, będziemy wygrywać z każdym. Nie chodzi o waleczność, nie chodzi o lekceważenie przeciwnika, nie chodzi o brak ambicji. Chodzi o zagrywkę!
[/quote]
_________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Repres1, jesteś człowiekiem bardzo inteligentnym więc chociażby z tego powodu nie musisz uprawiać brzydkiej manipulacji wypowiedziami innych ;). Przeczytaj moją wypowiedź jeszcze raz bardzo uważnie. Ja napisałem, że przegraliśmy NIE TYLKO przez słabą zagrywkę. Podkreślę to jeszcze raz: ja generalnie zgadzam się z Tobą! Nasza zagrywka jest w lesie. Natomiast już nie zgadzam się (i to dość ZASADNICZO) że naszym bólem jest TYLKO I WYŁACZNIE zagrywka! Mam na to niestety inny pogląd aniżeli Ty. Czy prawidłowy? Najbliższa przyszłość pokaże.
Wiesz bardzo dobrze, że mam dość ........ hmmm...... luźne podejście do statystyk meczowych. Jak wiesz są: kłamstwa, duże kłamstwa oraz ........ Miss Statistic (sory Linka20, ale nie mogłem się oprzeć ;D) Więc przytaczanie statystyk w moim przypadku jest .......... delikatnie rzecz ujmując bardzo wątłym argumentem, a już w szczególności w elemencie przyjęcia. O ile w przypadku elementu zagrywki czy ataku, statystka jest dość (lub nawet bardzo) obiektywna o tyle w przypadku elementu przyjęcia-  musisz mi Repres1 przyznać - że jest tam spora doza subiektywnej oceny ze strony prowadzących statystyki. Jak atakujący popełni błąd i nie trafi w pomarańczowe to wiadomo. Bład to bład. A jak przyjęcie jest na pograniczu poprawne/niepoprawne, idealne w punkt lub "tylko" poprawne? W tym wypadku, czy się to komuś podoba czy nie, jest już dość pokaźny "pierwiastek" subiektywnej oceny prowadzącego statystki.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: MARIOX w Listopada 12, 2012, 15:01:54 pm
Kolego Majer
Nie wiem czy darowałeś im wtopę czy nie , ale drużyna nie zasłużyła nawet na te nieśmiałe brawa od klubu kibica jakie otrzymała w sobotę . Muszę powiedzieć że większe zaangażowanie i chęć zwyciestwa to ja widzę grając ze znajmymi w koszykówkę ,tam przynajmniej wszyscy wiedzą po co przyszli.Tu nie chodzi o przegraną , mecz można przegrać ale nie można pokazywać że się nie wierzy w zwycięstwo z najsłabszą drużyną ligi.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: madlark w Listopada 12, 2012, 16:00:07 pm
Cytuj
Na ziemię boleśnie sprowadzony został mistrz Polski, który przegrał drugi mecz ligowy z rzędu, a w sobotę został wygwizdany przez kibiców, co w hali na Podpromiu dawno już się nie zdarzyło.
? Takie jest prawo kibica. Musimy szanować naszych widzów, którzy chcieli zobaczyć dobre widowisko i zwycięstwo, a my ich srogo zawiedliśmy. Mamy trudny okres, ale nie załamujemy się. W poprzednich sezonach też przeżywaliśmy kryzysy, a potem z nich wychodziliśmy. Teraz też tak będzie ? zapewniał Olieg Achrem.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: bakis1232@tlen.pl w Listopada 12, 2012, 16:51:18 pm
Niestety ale Resovia z meczu na mecz gra coraz gorzej. Co będzie dalej przekonamy się na meczu z CUNEO, ale pewne jest jedno z taką jeżeli nic nie poprawimy na pewno nie wygramy.
Tytuł: Odp: ASSECO RESOVIA Rzeszów - WKRĘT-MET AZS Częstochowa sobota 10.11.2012 g. 17:00
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Listopada 13, 2012, 19:40:49 pm
Nieco spóźnione wypowiedzi Stelmacha, Achrema, Kardosa i Kowala: http://www.youtube.com/watch?v=cPsVqmiWCaE