Życie podsuwa mi argumenty. To kibice niezrzeszeni wszczęli alarm w sprawie Heynena - zdaje się coś wiesz na ten temat
Może więc warto korzystać z ich zaangażowania i w innych sprawach? Może nawet zapobiegać podobnym wpadkom? I jakoś to zaangażowanie zorganizować?
Co do SSPS. Sam zauważasz, że przeżywa kryzys.
Poza tym glównym celem stowarzyszenia jest kibicowanie.
Rada kibiców zajmowała by się szerszym spektrum spraw.
A przy tym SSPS reprezentuje własnych czlonków, co nieraz podkreślają.
Rada reprezentowala by ich szersze grono.
A propozycja, by wspierać klub, wstępując do stowarzyszenia przypomina mi czasy na szczęscie minione, gdy slyszało się głosy, że skoro, obywatelu, macie jakieś uwagi czy propozcyje to wstąpcie, wicie, rozumicie, do partii.
Nie każdy chce wstępować do partii, by móc coś zrobić i są tego liczne powody. Sam znam takich, którzy wręcz z partii wystapili, bo sie im przestała podobać, ale nadal kibicują Resovii.
Co mogła by robić taka rada?
Poslużę się przykładem imprezy na inaugurację sezonu. Co roku toczy się dyskusja, że nie ma takiej adresowanej do szerokiego grona kibiców.
SSPS nie jest zainteresowany taką imprezą. Co ciekawe, gdy toczy się na ten temat dyskusja, to niektórzy czlonkowie stowarzyszenia wręcz tlumaczą klub, że nie da się jej zrobić np. z powodu braku terminu itd. - co nie jest prawda, co najlepiej oni właśnie wiedzą.
Co mogła by w tej sprawie zrobić rada kibiców?
Zakładając, że warto taka imprezę zrobić rozpoczęła by na forum dyskusję, jak ją sobie kibice wyobrażają. Po zebraniu opini i opracowaniu projektu wydarzenia spotkała by się z prezesem klubu.
Tu były by dwa wyjscia. Jeśli klub by propozycję imprezy przyjął, to razem z radą dopracowali by jej ksztalt osateczny a następnie ją zrealizował, przy wspólpracy z kibicami jako wolontariuszami.
Gdyby propozycję odrzucił i podał powody, to była by przynajmniej sprawa jasna.
Ale wowczas rada mogła by sama zrobić imprezę inauguracyjną. Nie musiała by być droga. Mogę udowodnić, że fajną imprezę można zrobić nawet za darmo. Znam nawet pewnego byłego DJ, który zagrał by za frico
Czy mam dalej wykazywać zalety takiej rady?
Co do wyborów.
Kandydaci do rady kibiców sami by się zgłaszali lub byli by zgłaszani - na forum. Na forum także głosowanie albo na zgromadzeniu walnym wszystkich zainteresowanych kibiców. Kryteria wyboru? Chyba kibice się znaja, zresztą mogli by zaprezentować swój program wyborczy.