Prawdziwi kibice zostaną, aż się doczekać nie mogę.
Problem nie leży w "prawdziwych kibicach". Ta grupa (niech ich będzie nawet 1.000), na którą zawsze można liczyć, to jednak za mało. Problemem jest: skąd weźmiemy 7.000 prawdziwych kibiców?
Po cichu liczyłem, że Ferenc ustalił z Góralem, że do czasu budowy nowych trybun, utrzymane zostanie finansowanie na dotychczasowym poziomie. W końcu to "na potrzeby" Resovii idzie kilkadziesiąt milionów z kieszeni podatnika. Teraz obawiam się, że będzie to pieniądz wyrzucony. Bo i na co komu teraz te 7-tysięczne trybuny?
Osobiście uważam że ten przepis z licencjami jest super gdyż nie będzie występowała taka sytuacja jak kilka lat temu w JW było na boisku 3 zawodników z Polskimi obywatelstwami( Łasko Jarmoc Marechal ) 3 zagranicznych (Masny Van De Voorde i Pajenk) i niby 3 polaków na boisku a tak na prawdę ani jednego potencjalnego kadrowicza
Rzeczywiście! Teraz kadrowiczów jest na grandę dużo. Wtopę na IO'16 spowodowali: Achrem, Gładyr, Marechal i jeszcze jeden, którego nazwiska zapomniałem. Kolejne wtopy też będą ich winą.
A byłeś uprzejmy zauważyć, że nie było Polaków, którzy zbliżyliby się poziomem do tych gigantów siatkówki?
Dobrze byłoby mieć z 8 przyjmujących - Polaków o światowej klasie (po 2 do każdego z 4 najlepszych klubów). Do tej pory nie możemy się doliczyć 2, bo jak jeden zdrowy, to drugi kontuzjowany.
Niech sobie JW, Zaksa czy Resovia gra nawet pięcioma nie-Polakami. Młodzi, zdolni Polacy ("potencjalni kadrowicze") zgromadzą się w Espadonie Szczecin i spuszczą tym klubom taki łomot, że te dłuuuuuuugo to popamiętają.
----------------------------------------
Brutalna prawda jest taka, że Skra wypatrzyła dwóch "potencjalnych reprezentantów", a i tak musiała grać Penczewem i "odkurzonym" Kurkiem.
A jak Resovia zatrudnia "potencjalnego kadrowicza" na rozegraniu, to jest płacz, bo "medalu nie zdobędziemy".
Zawodowy sport to nie przedszkole.