No qwa! A nie pisałem . Męczący Leon już polewki sobie ze mnie robi. A słynnej tablicy nawet jeszcze nie powąchałem. Przynajmniej już wiem jakiego "koronnego" argumentu Leon bedzie używać w naszych polemikach i sporach, kiedy zabraknie mu tych merytorycznych argmentów . A z pewnością mu braknie i wtedy ............. jeb ...... cios poniżej pasa ..... i wytykanie że kowalowy duch ukryty w tabilcy przeszedłł na mnie.
____________________________________________________________________________________________________
Sławko, Ty się nie boj. Takie manto w przyszłosezonowym typerze Ci spuszczę, że ............... o Mistrzu Typera bedziesz mógl pomarzyć niczym Zagumny o klubowym mistrzostwie kraju
No i zaczęło się...Jeszcze nie ma zeszytu w rękach, jeszcze nic z niego nie wyczytał, a już broni tych wszystkich schematów
Żeby się na przyszłość usprawiedliwić już się Master Typer asekuruje...
Nic nie bój Pablo, jest nadzieja, że dopóki zeszyt będzie w Twoich rękach to...nie będzie go w rękach A. Kowala...zniosę nawet cały sezon Twojego "opowiadania" (nie mylić z biadoleniem
) o zeszytowej taktyce, jeśli tylko nasz trener odejdzie od niektórych swoich złotych myśli. Poświęcę się dla sprawy
A pomysłodawca tego...prezentu zapewne czekał, aż Twoja wygrana będzie 100%-wa. Zeszyt idzie w dobre ręce...Przekonasz się ile masz wspólnego z treściami w nim zawartymi
Pamiętaj...to zeszyt od...Ljubo Travicy. Odkurzysz ołtarzyk swojego Maga i postawisz obok, jako relikwię...