Bardzo fajny wywiad, chętnie p. Bogusława Kanickiego posłucham jeszcze nie raz.
Ale z jednym się z Bogdansem nie zgodzę, wg mnie największą indywidualnością był w mojej opinii oczywiście Zbyszek Zieliński. I potrafił mecz wygrać i potrząsnąc drużyną i był naprawdę wszechstronny, dośc powiedzieć że czasem grał jako sypacz.