Jeśli to prawda, że szczęście sprzyja lepszym, to byliśmy lepsi
Mozolnie, ale skutecznie. Oj, jak mozolnie, ale, oj, jak skutecznie!
Czy można mozołem zdobyć mistrzostwo świata? Zobaczymy jutro. Jedno wydaje się niemożliwe: żebyśmy zagrali finał gorzej niż zagraliśmy w 2006 r. Jeśli nie można zagrać gorzej, to znaczy, że zagramy lepiej. Na ile lepiej?
Faworytem jest Brazylia. A my postarajmy się sprawić sensację.
Najważniejsze, że polska siatkówka żyje! I będzie żyła jeszcze przynajmniej 3 lata. W moim wieku to dużo. Gdy straciliśmy 2 sety z Iranem, byłem pełen obaw, że ziści się najczarniejszy scenariusz. Blok Możdżonka spowodował, że wychyliliśmy nos ponad lustro wody.
Później mecz z Brazylią. Co by było, gdyby Fabian nie zaspał podczas zmiany? Konar został na zagrywce i tym pomógł nam wygrać I seta. Ten drobny "błąd" (nie wiem, czy trenera, czy Fabiana) utrzymał nas na powierzchni. Później podziało się, co się podziało. Wyrwaliśmy mecz obciereczką na najwyższym z możliwych poziomów. Nie wiem co by było, gdybyśmy musieli wygrać z Rosją. Nie musieliśmy. Uff, będzie siatkówka w Polsce!
Dziś graliśmy źle, ale wygraliśmy. Musieliśmy obronić się przed ogromnym kacem i obroniliśmy się. Nie będzie kaca! Nie będzie z nas topielca
Głowę trzymamy wysoko nad lustrem wody.
Niech się dzieje. Niech będą czerwone kartki. Skoro po tylu dniach turnieju Zator potrafił obudzić się dziś w obronie, to może jutro wszyscy obudzimy się w zagrywce? Może, zamiast liczyć punkty, będziemy przyjmować?
Mamy furę szczęścia, a ono podobno sprzyja lepszym. No to niech nam sprzyja.
Polska w grach zespołowych tylko raz była mistrzem świata. Było to 40 lat temu. Nie było transmisji z tamtych mistrzostw (tylko retransmisja ostatniego meczu z Japonią).
Jutro transmisja będzie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dla mnie najlepszym polskim zawodnikiem w całym turnieju jest Fabian. To już są jego mistrzostwa. Aż takiego postępu w jego wykonaniu nigdy bym się nie spodziewał. Przez całe mistrzostwa świata ma mniej niedokładnych wystaw niż w jednym meczu Resovii
Jutro wytrzyma.