Wchodząc tutaj na forum myślałem, że będzie z 6 stron wpisów, a tu wszystko mieści się w jednej
.......
Mecz bardzo fajnie się oglądało. Bardzo, ale bardzo mnie cieszy atmosfera panująca w naszej drużynie. Widać, że obcowanie z Wódką
przynosi efekty. Tyczy się to również naszego Trenera. Andrzej żyje tym, co się dzieje na boisku. Dowodem, choćby wejście Marcina i Jochena w 4-ym secie. "Magneto" wiadomo-król bloku. A Jochen wraca "do żywych". Widać, że u Henia jest już dynamika i siła. A o technikę naszego Profesora to nigdy martwić się nie musieliśmy.
W kuluarach mówi się, że jak wróci nasz terminator Gavin, to Tibo i Marco będą stanowić naszą parę przyjmujących. Myślę, że Gordon nie stoi na straconej pozycji w walce o pierwszą "6". Na dzień dzisiejszy Marco nie jest tym liderem, którym był w końcówce sezonu 2014/2015. Póki co, Gordon na mnie robi zdecydowanie lepsze wrażenie.
-------------------------------
Ja bym nie przesadzał, z tą krytyką spikera i z tą magią Podpromia. Według mnie chłopak wywiązał się ze swojego zadania należycie. A jeżeli chcemy, żeby na hali u nas była MAGIA, to tak prowadzona konferansjerka nie powinna nam przeszkadzać. Aktualnym jest powiedzenie "złej baletnicy......." Nie szukajmy w innych problemu, tylko niech każdy da z siebie maxa, a będzie git (jak to młodzież określa)
.