Dajcie spokój z tym "nie przyjmuje". Ivović też "nie przyjmuje'. Kurek "nie przyjmuje". Achrem "nie przyjmował"... Jak to w sporcie: czasem przyjmie, czasem nie przyjmie.
Nawet jeśli na dziś "nie przyjmuje", to niech od grudnia "przyjmuje". Od tego będzie miał trenera, żeby wreszcie zaczął przyjmować.
Sport to dziedzina ogromnego ryzyka. Właśnie dlatego sport jest oglądany. Hebda był słaby i nagle zaczął grać bardzo dobre mecze.
Śliwka z pewnością jest jednym z ciekawszych graczy młodszego pokolenia i od niego w dużej mierze zależy, czy wskoczy na wysoki poziom. Byłby na to już czas.
Jeśli się nadąsa, obrazi na rzeczywistość, to sam sobie zrobi krzywdę.