Tymczasem w ósmej kolejce Serie A, rozpadająca się Modena łupnęla Cuneo 3 do jaja! Świetny mecz przedewszystkim naszego dobrego znajomego - Michała Baranowicza, co zaowocowało statuetką MVP
Dobrze współpracowała blok-obrona, dzięki czemu mogli wyciągać większość piłek zwłaszcza po atakach Sokolova. Dziś średnio zaprezentował się za to Grbić, żeby nie powiedzieć katastrofalnie.
Cóż, dalej rozpamiętuje te przegrane z Cuneo. Dziwie się, że drużyna Modeny będąca w czarnej dupie potrafiła odesłać drużynę z Piemontu z kwitkiem. Albo te mecze świadczyły o naszej baaardzo słabej dyspozycji (chociaż drugi mecz był dobry) albo o tym, że mimo wszystko Liga Włoska jest nadal wiodącą rolą, gdzie występują świetne zespoły. Mimo wszystko ja nigdy Superligi nad Serie A bym nie wywyższała, bo siła i doskonałe warunki fizyczne to nie wszystko.