Prawdopodobnie mój pogląd w tym temacie będzie w absolutnej mniejszości, ale cóż....
Graj sobie Asseco Resovio, dla korporacji, wartości medialnej, dla krakowskich kibiców,"vipów" dla lajków na fejsie,
Coraz więcej grania, coraz mniej wartości. Nie moje miasto, nie moja hala. Ale Ty graj sobie Asseco Resovio, graj.
Kolejny sezon ligowy proponuję rozegrać w Arabii Saudyjskiej
Tam też znajdzie się większa hala od naszej, przyjdzie więcej równo klaszczących kibiców, będzie dużooo więcej kasy za karnety, więcej słońca i piasku.
i najważniejsze wartość medialna w twardej walucie. Na pewno ktoś doleci z Rze.
Kibiców będących całym sercem za Resovią, uwielbiających atmosferę tworzoną przez SSPS i zagrzanych przez nich, realnie zaangażowanych w doping kibiców jest znacznie więcej, niż Podpromie jest w stanie pomieścić. Co argument o równo klaszczących kibicach czyni inwalidą (mam szczerą nadzieję, że nikt nie wpadnie na idiotyczny pomysł zatrudnienia Magiery lub jemu podobnych). Rozumiem Twój tok rozumowania, bo też wartość tradycji klubowej, związania z miastem jest dla mnie spora, ale na ten moment, póki Rzeszów nie posiada większej hali (akurat argument "nie moja hala" jest dla mnie niezrozumiały - Resovia nie gra tu od zawsze) jest to jedyna opcja na zrealizowanie dużej imprezy, w której będzie mogła wziąć udział więcej niż garstka wiernych kibiców. Myślę, że Twoje spojrzenie nieco (wiadomo, że nie całkiem) by się zmieniło, gdyby okazało się, że nie masz szans zdobyć biletu na turniej w Rzeszowie - w Krk powinno być o to stosunkowo łatwiej.
Pewnie nie jestem do końca obiektywny, jako członek Krakowskiego Klubu Kibica, ale jeśli my potrafimy czasem w środku tygodnia pojechać na sam mecz wieczorem do Rzeszowa i następnego dnia rano iść do pracy/na uczelnię (o ile jakimś cudem uda zdobyć się bilety - na ważniejsze mecze w zeszłym sezonie klub się na nas wypiął i nie dostaliśmy biletów dla grupy zorganizowanej, trzeba było liczyć na szczęście w rezerwacji), to i rzeszowscy kibice dadzą radę przyjechać w weekend. Tym bardziej, że istnieje prawdopodobieństwo, że oprócz autostrady będą już wtedy szybkie pociągi. Wierzę, że jesteśmy w stanie zrobić w Tauron Arenie atmosferę, jakiej świat nie widział. Fajnie by było, gdyby udało się zorganizować jakąś współpracę pomiędzy głównym KK i KKK (a także tymi z innych miast).